19.07.2022, 17:53:30
Cyan Bloodbane - Nuevos tiempos (2013)
tracklista:
1.Su tierra 06:01
2.Esclavo del tiempo 05:03
3.Ejecutor 06:03
3.Ejecutor 06:03
4.Nuevos tiempos 05:28
5.El jardín del Edén 07:51
6.Falta humanidad 06:20
7.Larvas de esclavitud 06:37
8.Víctimas 06:12
rok wydania: 2013
gatunek: power metal
kraj: Hiszpania
skład zespołu:
Santiago Andreo Morales - śpiew
Xavier Escayola Tamayo - gitara
Iván Martín - gitara
David Vellido Guedella - gitara basowa
Jose Antonio Quesada García - perkusja
Eric Quesada García - instrumenty klawiszowe, śpiew
Nazwa CYAN BLOODBANE pewnie bardziej kojarzy się z jakimś nowomodnym modern metalcore, tymczasem ta ekipa istnieje od roku 1995 w Pineda de Mar, w Katalonii, przy czym do roku 1997 jako WHITTAKER. Zespół w roku 2000 nagrał pierwsze demo, potem jeszcze jedno w 2005 i uczcił dziesięciolecie swojej działalności niskonakładowym CD "La última misión" stanowiącym jedynie reedycję demo z roku 2005. Pozostawał przez lata zespołem podziemnym, choć w pewnych kręgach cieszył się statusem bandu kultowego. Żeby jednak wyjść w końcu na światło dzienne, grupa potrzebowała jakiegoś bodźca, który by sprawę popchnął do przodu. Takim impulsem okazało się przyjście do grupy wokalisty Santiago Andreo Moralesa w roku 2010. Santiago Andreo to jeden z najwspanialszych hiszpańskich metalowych głosów i jednocześnie wokalista absolutnie niedoceniony. Jest to frontman obdarzony fenomenalnym romantycznym głosem, a przy tym śpiewający technicznie perfekcyjnie, po prostu bezdyskusyjnie perfekcyjnie. Nie mógł się wykazać w heavy metalowym GUARDIANS OF DREAMS, w latach 1990-1997, bo gdy ta grupa przedstawiła swoje nagrania demo, był rok 1994 i wtedy w Hiszpanii się słuchało BARON ROJO i MEDINA AZAHARA i nikt tam nie myślał promować jakieś amatorskie ekipy z Barcelony. Gdy ta niespełniona grupa rozpadła się, Santiago Andreo dołączył w roku 2000 do RAIN, także z Barcelony i spędził w tej grupie osiem lat, uczestnicząc w nagraniu dwóch albumów z przeciętnym kompozycyjnie power metalem, który w żadnym wypadku nie dawał mu możliwości pokazania pełni swoich umiejętności. Ta szansa pojawiła się w CYAN BLOODBANE, gdzie liderzy - bracia Quesada i Xavier Escayola w rezultacie wytężonej pracy stworzyli power metalowy materiał na miarę jego talentu. Album z jego udziałem ukazał się nakładem wytwórni PSM Music w lutym 2013 roku.
Epicka tematyka tych kompozycji łączy się tu z tym co najlepsze w melodyjnym, romantycznym i pełnym pasji power metalu hiszpańskim. Ogniste riffy dwóch gitar, umiarkowane tempa i fenomenalne partie wokalne. Przy tym instrumentaliści skromnie ustępują miejsca frontmanowi, gdy śpiewa, a kunszt pokazują, gdy nadchodzi czas fragmentów instrumentalnych. Bojowo, podniośle, co podkreślają klawisze, grają w Su tierra i pełnym romantycznego dostojeństwa Esclavo del tiempo. Eric Quesada García wspierający go w tej kompozycji trzeba przyznać także jest świetny i to niemal operowy duet. Sieją pełne dumy zniszczenie w zagranym w średnim tempie, rytmicznym Ejecutor, a ten fragment chanson zagrany przez Erica jest po po prostu fantastyczny. Maestria! Coś o gitarach? Wystarczy posłuchać solówek z tej kompozycji. Coś jeszcze o klawiszach? Genialny pasaż w Ejecutor! I bardzo udany, jakże spokojnie rozgrywany mocno przebojowy Nuevos tiempos. Centralne miejsce zajmuje na tej płycie przecudownej urody, rozbudowany o partie symfoniczne El jardín del Edén i tu romantyczna gwiazda Santiago Andreo błyszczy podwójnie. Gdyby wybrać najbardziej epicki utwór z tej płyty, to wybór by padł na Falta humanidad. Co za moc przekazu, jaki przepotężny, poruszający główny motyw gitarowo-klawiszowy. Absolutne mistrzostwo, szczęka opada. Oczywiście szczęka opada także przy zwiewnym, jakże hiszpańskim w formie i aranżacji Larvas de esclavitud. Coś z DARK MOOR, coś z OPERA MAGNA. Moc! I nie mogło się skończyć inaczej, tylko triumfalnie szybkim melodic power metalowym, z zamaszystym refrenem i rozległymi klawiszami. Tak grają tylko w Hiszpanii najlepsi.
To słychać, że oni grają ze sobą od lat. Rzadko się słyszy tak zgraną z klawiszami sekcję rytmiczną i tak zgrabne riffy grane bez wysiłku i układające się w przepiękne, chwytające za serce epickie melodie. Po prostu brawa na stojąco! Może się podobać sound tej płyty, z lekko rozmytymi gitarami, nie zagłuszającymi popisów wokalnych, potężnym, wyrazistym basem i grzmiącą perkusją. Wielki, wspaniały album z iberyjskim power metalem.
Santi Andreo nie został jednak długo w CYAN BLOODBANE i opuścił zespół w roku 2014, by dołączyć do speed/heavy metalowego DELAWARE. Jego miejsce zajął doświadczony Sergio Bermúdez (niegdyś w DRAGONSLAYER), ale to nie on zaśpiewał na wydanej po paru latach przerwy drugiej płycie CYAN BLOODBANE.
ocena: 10/10
new 19.07.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"