23.07.2022, 15:41:09
Tribus - Juicio final (2022)
tracklista:
1.Intro 01:02
2.Sin salvación 04:22
3.Extinción 04:31
4.Condena mortal 04:54
5.Revelaciones 01:04
6.Al lado obscuro 04:04
7.Entre sombras 04:44
7.Entre sombras 04:44
8.Conflictos 04:16
9.Osadía del rey 03:44
10.Consecuencias 03:39
11.Juego demencial 04:56
11.Juego demencial 04:56
12.Mentiras 04:09
13.Confrontación 05:08
14.Malvadas intenciones (Juicio final) 05:31
rok wydania: 2022
gatunek: progressive power metal
kraj: Ekwador
skład zespołu:
Adrian Calle - śpiew
Jonathan Jara - gitara
Juan Pablo Jara - gitara basowa
Boris Criollo - perkusja
Pedro Astudillo - instrumenty klawiszowe
W styczniu bieżącego roku TRIBUS zaprezentował nową płytę "Juicio final" wydaną przez kolumbijską wytwórnię Green Revolution Prod.
Tym razem główny twórca repertuaru Jonathan Jara zdecydował się na płytę o charakterze konceptualnym, a pewnymi elementami progresywnymi w power metalu, jaki tu grupa prezentuje. Jako koncept jest to płyta inteligentnie rozplanowana, z licznymi zmianami tempa, klimatu, formalnie bogata i bardzo dobrze zagrana i początek - Sin salvaciónto power metal energiczny, melodyjnie agresywny, podniosły i chciałoby się usłyszeć obszerniejszy zestaw takich utworów. Konceptualne dzieła rządzą się jednak swoimi prawami i klimat Extinción oraz Condena mortal budowany jest umiarkowaną dawkę progresywności i łagodniejszych refrenów. Są w tym co robią nawet dosyć oryginalni, no może poza średniej klasy, dosyć wolnymi melodic metalowym Al lado obscuro i wypełnionym narracjami i dodatkowymi wokalami żeńskimi Consecuencia, ale takiej kompozycji na tego typu płycie należało się spodziewać.
Ponownie ostrzej, potoczyście i bardziej miejscami symfonicznie jest w Entre sombras oraz Osadía del rey. Szybkie tempa to także zdecydowanie zagrany Juego demencial, szkoda tylko, że świetna melodia refrenu nie znalazła większego odzwierciedlenia w ogólnym klimacie tego utworu. Zwraca uwagę świetne solo Jara, który ogólnie jakby na tej płycie jest lekko w swoim kunszcie ograniczony i wycofany na rzecz grania zespołowego. Z drugiej strony czym by był romantyczny Mentiras bez jego mocniejszych zagrywek i ozdobników. Ten numer się jako wyrażenie latino power metalu ustawia na tym LP w kolejce po pierwsze miejsce. Łagodnym składnikiem tej historii jest Conflictos z gitarą akustyczną (dawny członek TRIBUS Leandro Jara) i aktorskim, znakomitym wokalem Adriana Calle, który ogólnie wyjątkowo dobrze sobie tu radzi z progresywnym zróżnicowaniem stylu tych wszystkich kompozycji. Natomiast pod koniec jest masywnie i dosyć mrocznie w Confrontación i to power metal pompatyczny i na tym samym poziomie dramatyczny. Sporo odniesień do estetyki albumu poprzedniego. Sam Juicio final to repetycja wczesnej kompozycji zespołu, ponownie nagranej także dla EP "Esclavos del cielo" zw 2018. Stare spotyka się z nowym i tu ładnie zamyka całą opowieść stylistycznym zróżnicowaniem i pełną wystudiowanej elegancji partią instrumentalną.
Zgranie tego zespołu jest godne szacunku i wypadało by jeszcze wymienić oddzielnie perkusistę Borisa Criollo, którego talent ujawnił się na tej płycie bardziej niż na poprzedniej. Bogate, pełne inwencji partie perkusji mocno podnoszą wartość wielu z tych utworów.
Jest to album inny niż poprzedni, może nawet oddalający się od hiszpańskich korzeni na rzecz progresywnego melodyjnego power metalu z elementami symfonicznymi z Meksyku i USA. Pewnie płyta dla węższego niż poprzednia grona słuchaczy, ale godna uwagi.
ocena: 8/10
new 23.07.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"