22.08.2022, 15:59:47
Halloween - Victims of the Night (1997)
tracklista:
1.Intro 01:28
2.Welcome 04:07
3.Victims of the Night 03:22
4.No Place 05:02
5.Rest in Piece 02:34
6.Candy Caine 03:59
7.Nightmares 04:34
8.Angel 01:26
9.Love 'Em and Lose 'Em 04:46
10.Children of the Witches 02:45
11.Revelations 23:1 (The Dream) 05:44
rok wydania: 1997
gatunek: heavy metal
kraj: USA
skład zespołu:
Brian Thomas - śpiew
Rick Craig - gitara
George Neal - gitara basowa
William Whyte - perkusja
Album ten był praktycznie gotowy w roku 1986, jednak grupa liczyła na kontrakt z jakąś wytwórnią i się niestety przeliczyła. Dopiero w roku 1997 płyta ukazała się nakładem brytyjskiej Molten Metal Productions i pewnie stało się zbyt późno, bo HALLOWEEN zaprezentował tu kawał bardzo dobrego klasycznego heavy metalu.
Takie bardziej dopracowane , dojrzałe i zróżnicowane niż na debiucie to granie, które rozpoczyna się od surowego jak RAVEN czy VENOM znakomitego rytmicznego Welcome. A potem klimat,
klimat w Victims of the Night, takim niby bardzo klasycznym w melodii Victims of the Night, ale jak wiele tu dla tego klimatu robi wybornie grający na tym albumie Rick Craig. Brian Thomas zresztą także gdzieś odsunął od siebie w większości utworów tę manierę wysokich zaśpiewów i teraz to rasowy rock/metalowy wokalista średnio wysokich rejestrów. A klimatu jeszcze więcej w pięknym, formalnie bogatym semi balladowym, mocnym songu No Place. Atrakcyjny dynamiczny i zadziorny heavy metal grają w Rest in Piece, który jest najkrótszy, ale treści tu mnóstwo w tym brawurowe solo gitarowe Craiga, potem znowu dużo metalowej refleksyjności i karkołomnych gitarowych ozdobników w Candy Caine. Onirycznie, tajemniczo, niepokojąco i łagodnie melodyjnie prezentują się w Nightmares i to nowe mniej speedowe oblicze zespołu jakie w przeważającej mierze słychać na tym LP, to inna mocna strona tej ekipy.
Akustyczna instrumentalna miniatura Angel poprzedza taki dosyć smutny na początku song Love 'Em and Lose 'Em, potem jednak grają szybciej i to solidny, choć mniej interesujący od pozostałych utwór classic heavy metalowy. Ten heavy metal amerykański w melodyjnej postaci to także niedługi Children of the Witches, który chyba celowo został ogólnie złagodzony dla wydobycia tego z lekka maigicznego, fantasy klimatu. Posępny, wolno rozwijający się z wykorzystaniem gitary akustycznej Revelations 23:1 (The Dream) jest kompozycją bardzo dopracowaną, aranżacyjnie na pewno na tym albumie najbogatszą i ponownie ten klimat tu jest najważniejszy, choć w drugiej części wchodzą na obszary twardego heavy metalu z USA.
W roku 2010 niemiecka Pure Steel Records przedstawiła zremasterowaną wersję tego albumu z nową okładką i trzema bonusowymi kompozycjami i trzeba przyznać, że ten remaster wydobywa bardzo dużo z tego może umknąć w przypadku wersji pierwotnej, w tym kunszt wokalny Thomasa i szczegóły finezyjnej gry wszystkich instrumentalistów.
Albumy HALLOWEEN z roku 1991, 2006 i 2012 choć warsztatowo poprawne, nie mają już takiej mocy oddziaływania jak te nagrane w latach 80tych. Grupa nadal istnieje, choć Rick Craig i George Neal występują teraz razem w heavy metalowym ICHABOD KRANE.
ocena: 8,4/10
new 22.08.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"