Tad Morose
#7
Tad Morose - March of the Obsequious (2022)

[Obrazek: 1051773.jpg?3159]

tracklista:
1.March of the Obsequious 03:46
2.Witches Dance 04:51
3.Pandemonium 03:26
4.Phantasm 03:50
5.Dying 04:31
6.Escape 03:53
7.A Trail of Sins 03:49
8.A Quilt of Shame 03:24
9.Legion 03:57
10.This Perfect Storm 04:17

rok wydania: 2022
gatunek: heavy/power metal
kraj: Szwecja

skład zespołu:
Ronny Hemlin - śpiew
Christer "Krunt" Andersson - gitara
Markus Albertson - gitara
Tommi Karppanen - gitara basowa
Peter Morén - perkusja


Wrzesień to miesiąc premiery nowej płyty TAD MOROSE, która nieco wcześniej była prezentowana w wersji digital, a teraz na CD wydała ją wytwórnia GMR Music Group ze Sztokholmu.
W okresie od wydania płyty poprzedniej w roku 2018 w grupie zaszły spore zmiany, powrócił bowiem do składu Tommi Karppanen oraz gitarzysta Markus Albertson, który występował w TAD MOROSE w latach 2007-2012 lecz do tej pory nic z tą ekipą nie nagrał. Zastąpił on Kennetha Jonssona, który pożegnał się z kolegami w roku 2019, a w tym roku triumfalnie powrócił z nowym zespołem STARCHASER.

A TAD MOROSE powraca z nową muzyczną koncepcją, odległą od grania heavy/power metalu bez historii z LP "Chapter X". Okładka mówi bardzo wiele. Tak, jest mrocznie, jest posępnie, jest atmosfera duszna i gęsta potęgowana ciężkim, leciutko rozmytym soundem gitar i dostosowanym do stylu wokalem Hemlina i tak heavy/power metalu w Szwecji nikt na solidnym poziomie już dawno nie grał. Odrzucono progresywność, która w wydaniu TAD MOROSE była umiarkowanie interesującą może za czasów Kristiana Andréna oraz "A Mended Rhyme" i nigdy potem, i teraz mamy zwarty, monolityczny album z ponurym uporczywym graniem, opartym przy tym na wyrazistych melodiach. Takich bez heroizmu, bez silenia się na agresywną moc i bez ukłonu w stronę list przebojów w nudnych balladach. To heavy/power sugestywny, dramatyczny jak w March of the Obsequious i jeszcze raz należy podkreślić zbudowany na wybornym wokalu Hemlina. Utwór tytułowy to świetna, wyrazista wizytówka i muzyczne credo tej płyty. Duch średniowiecza unosi się nad rozgrywanym w umiarkowanym tempie Witches Dance, potrafią tu jednak i w tym średnim tempie rozerwać na strzępy w potężnym, ponurym Pandemonium i TAD MOROSE już dawno tak mocno nie przygniatał słuchacza gitarami do ziemi. Lekko rozpraszają ten gęsty mrok w nastrojowym songu Phantasm, łagodniej i wyżej zaśpiewanym przez Hemlina i jest w tym tak wiele poetyckiego uroku, a przecież cały czas grają heavy/power metal, wzmacniając wszystko w drugiej części i Mrok powraca. Dominuje w dosyć surowym Dying i jest dobrze, a tu nagle zaraz potem uderzają wybornym Escape, majestatycznym i rozdzierającym w melodyjnych gitarowych akordach. Moc! Moc pozostaje z TAD MOROSE w brawurowym, dumnym i heavy/power metalowo monumentalnym A Trail of Sins. Tu się nasuwa uwaga, że duet Andersson - Albertson to jest właśnie to, czego potrzeba było TAD MOROSE. Doskonałe zgranie, doskonałe sola, idealne wyczucie koncepcji i konwencji muzycznej tu zaprezentowanej. Grając wolno, wchodzą w psychodeliczne wyrażenie Mroku w A Quilt of Shame, a przy tym jak interesująco to ubarwiają bardzo melodyjnym refrenem, zapewne najbardziej na tym albumie rozpoznawalnym. Nie odpuszczają do końca i to uporczywe riffowanie w podniosłym Legion robi duże wrażenie, przy czym nie ma wątpliwości, jak wiele zrobił tu i we wszystkich utworach Hemlin i jest to najlepszy występ od lat. Zapewne najlepszy na tym albumie w łagodnej formie w zamykającym This Perfect Storm, zbudowanym na kontrapunkcie dewastujących ataków gitarowych i refleksyjnych fragmentów, gdzie rola główna przypada właśnie Hemlinowi.

Przy tak ciężkim i mrocznym graniu mastering jest wyjątkowo ważny. Tu zrobił go Mistrz Jonas Kjellgren i trudno sobie wyobrazić lepszy sound do przyjętej tu konwencji muzycznej.
TAD MOROSE był Wielki z Urbanem Breedem, teraz stał się Wielki z Hemlinem.


ocena: 9/10

new 16.09.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Tad Morose - przez Memorius - 27.06.2018, 17:54:22
RE: Tad Morose - przez Memorius - 01.01.2019, 17:13:46
RE: Tad Morose - przez Memorius - 23.08.2019, 14:02:55
RE: Tad Morose - przez Memorius - 16.09.2019, 19:17:03
RE: Tad Morose - przez Memorius - 08.10.2019, 16:45:11
RE: Tad Morose - przez Memorius - 04.12.2019, 16:53:18
RE: Tad Morose - przez Memorius - 16.09.2022, 17:44:09

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości