18.01.2023, 22:24:21
The Lightbringer of Sweden - The New World Order (2023)
tracklista:
1.The Continuing 01:51
2.The Beast Is Rising 05:10
3.Free the Angels 06:23
4.Heroes of the Past 06:29
5.Strike Back 05:40
6.Where the Eagles Fly 07:18
7.Lucifer 06:19
8.Back from the Dead 06:04
9.The Caveman 06:11
10.Fly Away 05:30
rok wydania: 2023
gatunek: heavy/power metal
kraj: Szwecja/Niemcy
skład zespołu:
Herbie Langhans - śpiew
Lars Eng - gitara
Carsten Stepanowicz - gitara
Ulf Nilsson - gitara basowa
Tobbe Jonsson - perkusja
Sensacja Roku 2020 powraca z nową płytą wydaną nakładem własnym 18 stycznia 2023.
Gdyby było słabo, byłoby strasznie, strasznie przykro. Dewastujący melodyjny heavy power z debiutu powtórzyć niełatwo...
I zniszczenie, po prostu coś kapitalnego grają od początku w dwóch zapierających dech w piersiach bojowych numerach The Beast Is Rising i Free the Angels. Ten rytm, ten timing, te wbijające się w mózg melodie i te wyborne zagrywki nowego duetu gitarowego, który teraz tworzą lider Eng i Carsten Stepanowicz, kolega Herbie z RADIANT i SONIC HEAVEN. Ależ tu sola gra Carsten na na tej płycie! Moc i tyle. Ta z dumnego Free the Angels to mistrzostwo świata. A Herbie Langhans... No, ten wokalista po prostu jest od jakiegoś czasu na takiej fali, że można ją tylko z falą tsunami porównać. Wiodący frontman heavy/power światowego formatu. I pewna siebie sekcja rytmiczna z nowym, nieznanym bliżej basistą Ulfem Nilssonem.
Nie odpuszczają, pozostając heroicznymi i melodyjnymi w świetnie ornamentowanym gitarą solową Heroes of the Past. Och, ten polatujący ku niebu mega epicki refren jest po prostu wspaniały! Herbie rządzi niepodzielnie jak marszałek polny koronny i jest niepobity. Jak on śpiewa te refreny, jak on je śpiewa... Trudno było oczekiwać, że na płycie zabraknie kapitalnego, dramatycznego Strike Back poświęconego ofiarom wojny na Ukrainie i zaprezentowanym na kooperacyjnym digital wydawnictwie "Europe against blodshed in Ukraine" 3 maja ubiegłego roku.
Nieco oddechu od niebłaganego heavy/power metalowego nieustannego natarcia daje rozbudowany majestatyczny semi balladowy song Where the Eagles Fly, taki bardziej w stylu niemieckim niż szwedzkim, przypominający ACCEPT z Tornillo. Piękny utwór, z pięknymi partiami wokalnymi i gustownymi gitarami akustycznymi w świetnie dobranych momentach. A w melodyjnie mrocznym Lucifer Herbie śpiewa jeszcze bardziej epicko i moc tu narasta, majestat staje się faktem, a melodia po raz kolejny hipnotycznie wciągająca, choć może podobne motywy już były, chociażby u PRIMAL FEAR. Miarowo, rytmicznie i spokojniej jest w cięższym gitarowo i jakby trochę bardziej radiowym niż epickim stylu Back from the Dead, ta radiowość w refrenie jednakże w żadnym momencie nie opuszcza obszaru rasowego heavy/power metalu. The Caveman jest zbudowany na nieco innych zasadach i tu więcej heavy rocka i tym razem czeka się na refren, który ma dać odpowiedź czy nie przegięli tym razem z tą łatwiejszą przebojowością radiową. No, nie przegięli, bo refren jest mocny i robi wrażenie, choć ogólnie fani pure heavy/power mogą trochę kręcić nosami na tę kompozycję. Niemniej, nieco zróżnicowania gatunkowego tej płycie nie zaszkodziło, bo zrealizowano to w perfekcyjny sposób. I na koniec szybki, na swój sposób triumfalny i pogodny w riffie przewodnim Fly Away. Killer w kategorii encyklopedycznie pojmowanego heavy/power i lepszego refrenu na zakończenie trudno sobie wymarzyć. Ten niesamowity Herbie!
Fredrik Nordström, który wykonał mix i mastering włożył w to wszystkie swoje umiejętności i całe serce i to słychać. Wyborny heavy/power metalowy sound pośredni pomiędzy szwedzkim i niemieckim, mocno przypominający SINBREED na "Master Creator". Czego więcej trzeba? Perfekcja.
Tym razem sensacji już nie ma. Jest ugruntowanie pozycji THE LIGHTBRINGER OF SWEDEN na czołowych pozycjach światowego heavy/power metalu.
Fenomenalny zespół!
ocena: 10/10
new 18.01.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"