23.01.2023, 11:46:49
Ahab - The Coral Tombs (2023)
Tracklista:
1. Prof. Arronax’ Descent into the Vast Oceans 08:06
2. Colossus of the Liquid Graves 06:26
3. Mobilis in Mobili 08:20
4. The Sea as a Desert 10:49
5. A Coral Tomb 10:11
6. Ægri Somnia 12:22
7. The Mælstrom 10:02
Rok wydania: 2023
Gatunek: Melodic Doom/Death Metal
Kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Daniel Droste - śpiew, gitara, instrumenty klawiszowe
Christian Hector - gitara
Stephan Wandernoth - bas
Cornelius Althammer - perkusja
20 000 mil podmorskiej żeglugi proponuje zafascynowany morską tematyką AHAB, który po raz ostatni przedstawił nowy album prawie osiem lat temu. Ten nowy wydała w styczniu 2023 wytwórnia Napalm Records.
Oczywiście nie mamy do czynienia z jakimś wiernym odwzorowaniem historii przedstawionej przez Julesa Verne w jego chyba najsłynniejszej powieści, jest to raczej zbiór obrazów malowanych nastrojem, jakkolwiek w chronologicznym dla książki porządku. AHAB nie jest epicki i heroiczny, bo takim z zasady gatunku być nie może. Grupa odkrywa mroczne strony natury ludzkiej od zawsze, stosując te lub inne środki wyrazu i dobrze się stało, że tym razem konwencji post metalowej jest tu znacznie mniej niż na poprzednim albumie "The Boats of the Glen Carrig". Wraca klasyczny melodic doom/death z pierwszych płyt, o ile tak intensywne łączenie ciężkich growli i lekkiego, niemal prog rockowego śpiewu można nazwać klasycznym podejściem do tego raczej sztywnego w formie gatunku. AHAB jednak zawsze się jednoznacznym klasyfikacjom wymykał.
Opowiedziana historia jest spójna i jedna kompozycja wynika i wypływa logicznie w sensie muzycznym z poprzedniej, choć sam niezwykle brutalny początek Prof. Arronax’ Descent into the Vast Oceans może budzić przy pierwszym kontakcie wątpliwości, czy to faktycznie grają Niemcy z AHAB. Potem jednak wszystko rozwija się według oczekiwanych schematów, gdzie wolne, ale bardzo rzadko funeralne partie z miażdżącym growlem Daniela Droste przeplatają się z delikatnymi, art rockowymi długimi fragmentami z wokalem czystym i łagodnym, a plan muzyczny utkany jest z gitarowo-ambientowej pajęczyny, zdecydowanie bardziej melodyjnej i finezyjnej niż na albumie poprzednim. Kompozycje są melodyjne, ale te melodie nie zawsze są tu celem samym w sobie, bo chyba głównym celem jest budowanie klimatu, budowanie majestatu i monumentu bez uciekania się do prostej heroicznej epickości. Jest specyficzny mrok w A Coral Tomb, ten przygniatający mrok klasyczny dla doom/death, jest także znakomity najdłuższy Ægri Somnia, gdzie może tylko post metalowy wstęp jest odrobinę za długi, ostatecznie jednak dostajemy najlepszy utwór AHAB od wielu lat. Zapewne najbardziej zapadająca w pamięć jest melodia z zamykającego tę historię The Mælstrom z przecudownej urody melancholijną partią doom metalową i udziałem jako drugiego wokalisty Grega Chandlera z brytyjskiego ESOTERIC. Dużo na tej płycie jest rzeczy oczywistych i przewidywalnych dla AHAB , ale jest i wiele niespodzianek, które najlepiej odkrywać samemu...
Jest to już trzecia płyta AHAB, gdzie mastering wykonał Jens Siefert. Niby brzmienie podobne do tego z roku 2012 i 2015, ale jednak czuje się powiew z roku 2009. Te mocne partie są bardziej przekonujące w starym stylu AHAB.
Po staremu, klasycznie i pewnie steruje "Nautilusem" Kapitana Nemo niemiecki AHAB.
ocena: 8,5/10
new 23.01.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"