01.02.2023, 20:23:49
Cyan Bloodbane - Espíritu de lucha (2019)
tracklista:
1.Espíritu de lucha 01:37
2.Tu miedo es mi arsenal 06:38
3.Solo me rodea el viento 04:44
3.Solo me rodea el viento 04:44
4.Huyendo de ti 04:12
5.El beso de la lucha 06:41
6.Los limites del sueño 05:26
7.Hoy debes resistir 04:21
8.La celda de tu ego 04:06
9.Gram 04:28
rok wydania: 2019
gatunek: power metal
kraj: Hiszpania
skład zespołu:
Javi Gianno - śpiew
Xavier Escayola Tamayo - gitara
Iván Martín - gitara
Marc Oriol Aubanell - gitara basowa
Jose Antonio Quesada García - perkusja
Eric Quesada García - instrumenty klawiszowe, śpiew ("Gram")
Ostatecznie w zreformowanym CYAN BLOODBANE na kolejnej płycie zaśpiewał znany rockowy i metalowy hiszpański wokalista Javi Gianno, który dołączył w roku 2016, a album ukazał się nakładem PSM Music we wrześniu 2019. W nagraniach wzięło udział wielu wybitnych hiszpańskich wokalistów, tworzących w poszczególnych kompozycjach wysokiej klasy duety z Gianno.
Stosownie do świetnej skądinąd okładki album wypełniony jest heroicznym, melodyjnym power metalem. Epicka narracja Espíritu de lucha jest tu wstępem do pełnego patosu klawiszowych szarż i powermetalowych galopad znakomitego Tu miedo es mi arsenal, gdzie od razu Javi Gianno pokazuje swój talent do śpiewania takiego klasycznego melodic power metalu dosyć wysokim głosem, ale bez denerwującego piszczenia i zawodzenia. Mocny nowy punkt zespołu, także w wolnej, nastrojowej części tej kompozycji. Potężny, ale zwiewny refren jest bez wątpienia ozdobą tej płyty. Dużo klawiszy, dużo bardzo dobrych klawiszy Erica jest rozmieszczonych równomiernie w tych utworach, także w heroicznie romantycznym przepięknym Solo me rodea el viento, gdzie wsparł go Pacho Brea Martínez (HYBRIS, ANKHARA) I sola gitarowe także bardzo zgrabne, pełne elegancji i muzycznej treści. Trochę motywów neoklasycznych i folkowych pojawia się w pełnym dumy i energii, urzekająco ornamentowanym Huyendo de ti z mocnym wokalem, niemal drapieżnym chwilami (tu pojawia się Manuel Escudero z SACRAMENTO i SANTELMO oraz Óscar Sancho Rubio z LUJURIA), i kąśliwymi zagrywkami solowymi gitarzystów. Nie zabrakło romantycznego poetyckiego songu akustycznego El beso de la lucha, powoli rozwijającego się w nieco mocniejszym kierunku, a tu drugim wokalistą jest Ángel Santamaría Escosa czyli Ícaro z ARCANIA. Fantastyczne wolne i nostalgiczne solo gitarowe zagrał tu Xavier Escayola Tamayo! Wspaniały utwór w klasycznej latino metal tradycji. Heroicznie i od odgłosów bitwy rozpoczyna się niezbyt szybki, pełen dumy i spokoju Los limites del sueño z udziałem Jonatana "Lucer" Pérez Sáncheza z OSSYRIS i tu tak elegancko przebija smutek i zaduma wśród tych licznych mocniejszych power metalowych riffów.
Hoy debes resistir ma w sobie nieco hard'n'heavy na fundamencie heroicznym i tu zaśpiewał może nieco mniej znany Eric Moya Carmona z heavy/thrashowego DELDRAC, ale zaśpiewał świetnie w duecie z samą Elisą C. Martin (DARK MOOR, FAIRYLAND, HAMKA). Dynamika narasta tu rewelacyjnie i pewne rozwiązania riffowe należą do najbardziej oryginalnych na tej płycie. True power metal! I wspaniała dumna uroczysta galopada gitarowo-klawiszowa w fantastycznym La celda de tu ego, gdzie pojawia się naprzemiennie Héctor Llauradó Gimenez (WHIRLWIND) i Sergio Bermúdez (a jednak!), a wszyscy łączą swoje siły w chóralnym mocarnym refrenie. Ależ zniszczenie tu sieją od pierwszej do ostatniej chwili i ten niesamowity fragment instrumentalny, po prostu światowa ekstraklasa! A w Gram zaśpiewał Eric Quesada García, który był przecież pierwszym i długoletnim, bo w latach 1997-2010 wokalistą zespołu. Jaki energiczny, zdecydowany i nośny killer serwują na koniec!
Hoy debes resistir ma w sobie nieco hard'n'heavy na fundamencie heroicznym i tu zaśpiewał może nieco mniej znany Eric Moya Carmona z heavy/thrashowego DELDRAC, ale zaśpiewał świetnie w duecie z samą Elisą C. Martin (DARK MOOR, FAIRYLAND, HAMKA). Dynamika narasta tu rewelacyjnie i pewne rozwiązania riffowe należą do najbardziej oryginalnych na tej płycie. True power metal! I wspaniała dumna uroczysta galopada gitarowo-klawiszowa w fantastycznym La celda de tu ego, gdzie pojawia się naprzemiennie Héctor Llauradó Gimenez (WHIRLWIND) i Sergio Bermúdez (a jednak!), a wszyscy łączą swoje siły w chóralnym mocarnym refrenie. Ależ zniszczenie tu sieją od pierwszej do ostatniej chwili i ten niesamowity fragment instrumentalny, po prostu światowa ekstraklasa! A w Gram zaśpiewał Eric Quesada García, który był przecież pierwszym i długoletnim, bo w latach 1997-2010 wokalistą zespołu. Jaki energiczny, zdecydowany i nośny killer serwują na koniec!
Mastering wykonał Mistrz Dan Swanö i mamy tu pewien kompromis pomiędzy soundem szwedzkim a hiszpańskim i na przykład gitary są dosyć chłodne. Zachwyca na pewno ustawienie instrumentów klawiszowych, zresztą także w opcji mixu.
Świetny występ całego zespołu i autentyczne zaangażowanie zaproszonych gości składa się na wrażenie obcowania z graniem na poziomie mistrzowskim i światowym.
Diament latino power metalu oszlifowany przez CYAN BLOODBANE i Gości w jarzący się blaskiem porażającej jasności brylant!
ocena: 10/10
ocena: 10/10
new 1.02.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"