01.05.2023, 18:32:17
The Silent Rage - Nuances of Life (2023)
tracklista:
1.The Serpent Lord 04:07
2.Code of Destruction 04:45
3.Carve Your Rage 03:53
4.Crows Fly Back 04:50
5.Another Fallen Dreamland 03:39
5.Another Fallen Dreamland 03:39
6.Scarlet Dawn 04:21
7.The Man in the Mirror 05:26
8.Exhaling Fear 04:02
9.Ghost of a Wayward God 05:15
10.Black Monday 06:07
10.Black Monday 06:07
11.Nuances of Life 03:52
12.Defy the Headhunters 04:26
rok wydania: 2023
gatunek: power metal
kraj: Grecja
skład zespołu:
Michalis Rinakakis - śpiew
Nikos Siglidis - gitara, śpiew
Nikos Sarbanis - gitara
George Haniotakis - gitara basowa
Stamatis Katsafados - perkusja
26 maja 2023 wytwórnia Scarlet Records zaprezentuje drugi album THE SILENT RAGE. Od debiutu minęło siedem lat i skład mocno się zmienił. Frontmanem od roku 2018 jest znany ze szwedzkiego AIR RAID Michalis Rinakakis, który w międzyczasie w udany sposób przypomniał o sobie w roku 2020 na pierwszej płycie jordańskiego power metalowego DRAGONRIDER.
Tu także mamy power metal, ale tym razem THE SILENT RAGE gra go w stylu jeszcze bardziej amerykańskim niż poprzednio, wykorzystując także klasyczne chwyty i patenty USPM z lat 80tych oraz power thrashu. Dominuje tu nacisk na mocne zdecydowanie riffowanie w średnio szybkich tempach i chwytliwość refrenów oraz potoczystość melodii schodzi na plan nieco dalszy. Ten ogólny ukłon w stronę power metalu amerykańskiego uwypukla obecność w dwóch kompozycjach bardzo znanych wokalistów z tego kraju. W Another Fallen Dreamland (zresztą bardzo udanym) zaśpiewał Stu Block (ex ICED EARTH), a w Scarlet Dawn Harry Conklin (JAG PANZER) i w zasadzie oba te numery mogłyby się z powodzeniem znaleźć na płytach ich macierzystych formacji.
Jest na tej płycie spora dawka mrocznego grania jakie można uznać za heroiczne i epickie, ale na pewno nie w helleńskim stylu (no może poza refrenem Crows Fly Back). Przewija się to w niemal wszystkich utworach, ale przeważnie na planie drugim poza otwierającym The Serpent Lord i Carve Your Rage, bardzo interesującym zrobionym w manierze MARAUDER z epoki "1821". Zwracają uwagę mocne i nieraz kunsztowne i dynamiczne otwarcia gitarzystów w duetach o power/ thrashowym pochodzeniu i najlepsze można usłyszeć w Code of Destruction oraz w kapitalnie prowadzonym od początku do końca The Man in the Mirror. Ogólnie jednak jest to granie monolityczne, czasem te zasadnicze riffy się powtarzają w nieco mniej ekscytujących konfiguracjach i Scarlet Dawn, Nuances of Life, Exhaling Fear czy Ghost of a Wayward God i są tylko po prostu dobrymi utworami w przyjętej konwencji. Czasem apokaliptyczne sola łamią ten homogeniczny power metal, czasem łamią go wysokie ekstatyczne zaśpiewy Rinakakisa, który jest w nich bardziej amerykański od Amerykanów i komu taka wokalna interpretacja nie odpowiada będzie tu czuł tego przesyt. Nowocześniej, może nawet w neo thrashowej konwencji grają w ponurym drapieżnym Defy the Headhunters, przywodząc momentami na myśl słynny grecki SUICIDAL ANGELS. Sola tej kompozycji są rewelacyjne i zasługują na specjalne wyróżnienie. Jeden raz wyłamują się z power metalu an rzecz semi akustycznej rockowej ballady z odległym tłem symfonicznym (Bob Katsionis) i tu słychać echa pewnych romantycznych zapędów ICED EARTH.
Twarde amerykańskie stalowe brzmienie, ale bez nadmiaru zbędnego ciężaru stworzył elastyczny jak zwykle w tym co robi dla poszczególnych zespołów George Nerantzis.
Ameryka, Ameryka. JAG PANZER spotyka ICED EARTH z Blockiem i jest to album raczej przeznaczony dla fanów tego power metalu ze Stanów Zjednoczonych niż z Europy.
Ogólnie jednak bardzo dobra robota.
ocena: 8/10
new 1.05.2023
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Scarlet Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"