17.05.2023, 15:41:53
Millennium (UK) - A New World (2019)
Trackista:
1. Give Me a Sign 04:01
2. World War 3 04:48
3. A New World 05:51
4. All Out War 04:56
5. King of Kings 04:47
6. Assassin 04:04
6. Assassin 04:04
7. Summon the Dragons 05:39
8. Kill or Be Killed 05:13
9. Obsolete 04:39
10. Victory 05:45
Rok wydania: 2019
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania
Skład zespołu:
Mark Duffy - śpiew
Will Philpot - gitara
Kenny Nicholson - gitara
Paul Simpson - gitara basowa
Nigel Brown - perkusja
Choć może okładka na to nie wskazuje, to ta płyta jest dziełem znacznie bardziej heroicznym niż poprzednia. Tym razem wydawcą zaprezentowanego w październiku 2019 albumu była niemiecka wytwórnia Pure Steel Records. W składzie pojawił się zasłużony dla sceny NWOBHM w latach 80 tych gitarzysta Kenny Nicholson, znany z takich zespołów jak HAMMER, HOLLAND i FAST KUTZ, w 2019 występujący równolegle w BLACK ROSE (UK). Także sekcja rytmiczna była zupełnie nowa.
Typowe teutońskie granie mocnego heavy metalu ustąpiło miejsca muzyce bardziej melodyjnej i rycerskiej w klimacie, a duet gitarzystów zagrał nie jeden raz jak za najlepszych czasów NWOBHM. Samych elementów riffowych i motoryki NWOBHM nie ma tu może zbyt wiele, ale kompozycje są ciekawsze i lepiej zaaranżowane w ramach classic heavy niż poprzednio. Tempa niezbyt szybkie, z wolniejszymi romantycznymi fragmentami i dobrze dopasowanymi refrenami to Give Me a Sign i bardzo fajne są te duety i dialogi gitarzystów. Sola zostały na ten album przygotowane nad wyraz starannie. Trochę takiego mroczniejszego klimatu zaimplementowano w rytmiczne i potoczyste World War 3 i All Out War oraz bardziej klasycznie bojowym Assassin. Tak z niczego nagle wyrasta znakomity refren w A New World i podniosła heroiczna część środkowa - skutecznie tu łączą styl tak niemiecki, jak i angielski, a to wcale nie jest takie proste do pogodzenia. Klasyczna rycerska galopada w dostojnym tempie to King of Kings i ten utwór ma może tylko jedną wadę - skręca zbyt często w obszary heavy metalu teutońsko topornego. Balladowo się zaczyna Summon the Dragons, lecz rozwija jako classic epicki metal z trochę rzadko wykorzystywanymi na tej płycie riffami klasycznego NWOBHM i to bez wątpienia pod względem melodii najbardziej rozpoznawalny i zapadający w pamięć numer na tym albumie. Bojowo, heroicznie w nieskomplikowanym z pozoru Kill or Be Killed, ale powiązania gitar są tu miejscami misterne i to warto zaznaczyć. Taki niby maidenowski motyw się tu przez cały czas przewija i świetne zakończenie! JUDAS PRIEST zdecydowanie słychać w Obsolete i to dobry utwór, może nieco monotonny, ale tym razem szczególnie warto posłuchać tekstu w klimatach s-f. A Victory jest triumfalny, fanfarowy w wolnym, hymnowym stylu. Tu może łagodniej zaśpiewane fragmenty wypadają lepiej w refrenach, a ogólnie wokalnie zbyt szorstko, jednak utwór ten pokazuje, że faktycznie zespół odniósł zwycięstwo muzyczne nad samym sobą z poprzedniej płyty. Udany, tradycyjny stylistycznie i melodyjny album MILLENIUM.
Trudno sobie wyobrazić bardziej brytyjskie podejście do heavy metalu w dobrej tradycji JUDAS PRIEST niż ten album. Na pewno jeden z najlepszych w ostatnich latach LP z Wielkiej Brytanii w tej kategorii, o świetnym tradycyjnym brzmieniu, bez nadmiaru przygniatającego ciężaru gitar, z wyrazistą sekcją rytmiczną. Trochę dalszą karierę zespołu przyhamowały kolejne zmiany w składzie, ale nagrywali dalej i w 2023 pojawia się trzeci po reaktywacji album.
ocena: 8/10
new 17.05.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"