19.05.2023, 20:41:58
Alcatrazz - Take No Prisoners (2023)
Tracklista:
1. Little Viper 04:39
2. Don't Get Mad...Get Even (feat. Girlschool) 03:56
3. Battlelines 03:58
4. Strangers 05:40
4. Strangers 05:40
5. Gates of Destiny 05:02
6. Alcatrazz 04:14
7. Holy Roller (Love's Temple) 04:08
8. Power in Numbers 05:27
9. Salute the Colours 05:36
8. Power in Numbers 05:27
9. Salute the Colours 05:36
10.Bring on the Rawk 04:36
Rok wydania: 2023
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: USA
Skład:
Doogie White - śpiew
Joe Stump - gitara
Gary Shea - gitara basowa
Larry Paterson - perkusja
Jimmy Waldo - instrumenty klawiszowe
Nowym perkusistą ALCATRAZZ został w roku 2021 Larry Paterson, czyli Lawrence Paterson, znany także jako biograf grup BLAZE i BLAZE BAYLEY (a przy tym i samego Bayley'a), w których to wcześniej występował i nie tylko w nich. Występował zresztą już także ze Stumpem w RAVEN LORD. Reszta składu bez zmian i w takim zestawieniu zespół nagrał kolejny album, wydany 19 maja 2023 przez wytwórnię Silver Lining Music z Londynu.
Jak jest Stump, to jest zawsze Metalowa Sztuka. Okazuje się, że nie zawsze, gdy śpiewa Doogie White, który jest tu niestety w trochę słabszej dyspozycji głosowej, wykonuje mocniejsze partie z wysiłkiem, a rockowy feeling nieco przygasł. Zapewne świadomie w procesie mixu został on tak ustawiony, że główna uwaga skupia się na gitarze Stumpa i ten jest fantastyczny w potężnym, heroicznym i dramatycznym openerze Little Viper i tu naprawdę "nie biorą jeńców". Ach, te swobodne neoklasyczne zagrywki solowe Stumpa, zawsze i wszędzie dopasowane i pełne finezji i elegancji. Oczywiście należy szanować GIRLSCHOOL za wkład, za dorobek, ale akurat Don't Get Mad...Get Even, gdzie tu można je usłyszeć w chórkach to słabiutki poza solem Stumpa glamowy numer i album z powodzeniem by się bez tego mógł obyć. Solidnie, zwłaszcza melodyjnym bojowym refrenie prezentuje się Battlelines. Nostalgicznie, romantycznie, ale epicko w mocnym monumentalnych refrenach jak BLACK SABBATH Dio czy Martin jest w Strangers, a Gates of Destiny od pierwszych sekund wskazuje, że tu się po tej dostojnej galopadzie zdarzy coś pięknego. I jest, jest po prostu nieprawdopodobny w melodii refren, którego można słuchać bez końca i nawet solo Stumpa tu ma wobec niego znaczenie drugorzędne. I zaraz potem Alcatrazz, kolejny killer w szybszym tempie i tu jest nie tylko zachwycająca melodia, ale i pirotechnika gitarowa Profesora dawkowana zupełnie jakby od niechcenia. Och, ten Stump Arcymistrz! Wolniejszy, stylizowany na klasyczny metal epicki Holy Roller (Love's Temple) nie jest już tak porywający i to mniej udana kompozycja z tego albumu, którą Stump próbuje tu kierować na tory lekkiej progresji z wykorzystaniem kroczącego motywu orientalnego w manierze ancient. Power in Numbers - i to jest zagadka w kwestii jasnej kwalifikacji stylu. Świetne, ale tyle tu wpływów różnych podgatunków, że aż trudno wszystko od razu ogarnąć. Taki epicki wczesny EVIL MASQUERADE powiedziałbym. A Salute the Colours to także mix ponurego klimatu "Dehumanizer" BLACK SABBATH ze zdecydowanie pełnym epickiej mocy eleganckimi refrenami. Długie, zróżnicowane solo Stumpa stopniowo nabiera tu cech dramatycznych i zaczyna w pewnym momencie po prostu hipnotyzować. Jak się można było spodziewać, tym razem końcowy akcent w postaci Bring on the Rawk jest dewastujący - tu idą jak tajfun do przodu i Stupm gra bezwzględnie realnie power metalowo - sieją melodyjne zniszczenie i jak w tytule - "jeńców nie biorą"! Mocarny finał, mocarny!
Wyborne partie sekcji rytmicznej podporządkowane są Stumpowi, klawisze Waldo bardzo oszczędne, poza kilkoma momentami i nie wchodzi on w zasadzie w żadne dialogi i pojedynki ze Stumpem, ale na koniec w Bring on the Rawk mamy taki dialog, choć szkoda, że skromny.
Profesor Joe Stump rządzi, Stump wymiata, Stump dewastuje, melodie w znacznej mierze wspaniałe, ponadto słychać, że grupa zdecydowanie odżegnuje się od prostszego heavy heroicznego grania na rzecz form bardziej wyszukanych i wysmakowanych aranżacyjnie. Bogaty w pomysły, miejscami zaskakujący, a miejscami poruszający, najlepszy album nagrany pod szyldem ALCATRAZZ.
ocena: 9,2/10
new 19.05.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"