04.10.2023, 20:58:37
Apotheus - Ergo Atlas (2023)
Tracklista:
1. Shape and Geometry 05:36
2. The Unification Project 05:23
3. Firewall 04:53
4. Cogito 04:53
5. Ergo Bellum 05:40
6. March to Redemption 05:37
7. Alphae's Sons 03:57
8. Re:union 05:12
9. Re:genesi 04:14
Rok wydania: 2023
Gatunek: Progressive Melodic Metal
Kraj: Portugalia
Skład:
Miguel Andrade - śpiew, gitara
Luís Gold Monkey - gitara
Daniel Rocha - bas
Albano von Hammer - perkusja
Ocena: 7.4/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Black Lion Records.
Tracklista:
1. Shape and Geometry 05:36
2. The Unification Project 05:23
3. Firewall 04:53
4. Cogito 04:53
5. Ergo Bellum 05:40
6. March to Redemption 05:37
7. Alphae's Sons 03:57
8. Re:union 05:12
9. Re:genesi 04:14
Rok wydania: 2023
Gatunek: Progressive Melodic Metal
Kraj: Portugalia
Skład:
Miguel Andrade - śpiew, gitara
Luís Gold Monkey - gitara
Daniel Rocha - bas
Albano von Hammer - perkusja
Od ostatniego albumu APOTHEUS z Porto minęły 4 lata i przez ten czas w składzie zaszły zmiany w składzie. Tiago Santos niestety odszedł z grupy niedługo po nagraniu The Far Star i został zastąpiony przez Luisa Gold Monkey, którego jest to pełnoprawny debiut.
Wydania trzeciego albumu, tak jak poprzednio, podjęła się uznana szwedzka wytwórnia Black Lion Records, z premierą wyznaczoną na 6 października.
Zmiany są słyszalne już w Shape and Geometry, gdzie ciężar doom death został zastąpiony progressive metalem amerykańskim z kręgów DREAM THEATER oraz delikatnością i melodyką australijskiego VOYAGER z 2011 roku. Przestrzeń ogromna, wspaniale wykorzystana, chociaż słychać, że Gold Monkey to inny gitarzysta i jego gra jest bardziej nacechowana rockowym feelingiem i post metalem niż pancerną Portugalią.
Portugalia jest, ale w mniejszych ilościach, już nie w formie granitowego doom death, a bardziej gothic, choć to już nie jest trzon kompozycji. Fundamentem są progressive i post metal, klimatyczny i melodyjny, bardziej osobisty, ale nie tak frapujący swoimi lizbońskimi inspiracjami, jak to było w 2019 roku. Co wcale nie znaczy, że jest to złe, ponieważ VOYAGER ten typ muzyki porzucił już dawno, a następców na horyzoncie nie widać, więc szansa na coś ciekawego istnieje. The Unification Project pokazuje, że VOYAGER ostatniego słowa nie powiedział na The Meaning of I, ale zmianę względem 2019 zdecydowanie słychać w Firewall. Taka muzyka też może być ciekawa i inspiracje EVERGREY są słyszalne, ale tak jak w Cogito można odnieść wrażenie, że pełny potencjał tej grupy nie został wykorzystany. Minimalizm Cogito zdominowany post-metalem niestety nie jest zbyt przekonujący i porywający, szczególnie, kiedy nie ma tutaj żadnych niespodzianek, aranżacyjnych czy w obrębie samej kompozycji.
Bardzo dobry jest Ergo Bellum, w którym są nawiązania do grania z 2019 roku i szkoda, że takich utworów jest tutaj mało. Jakieś próby kontynuacji są w Re:union, ale bardziej to przypomina mniej atrakcyjne kompozycje z ostatniego albumu MAR DE GRISES podlane post-metalem.
Udany jest też March to Redemption, bardzo refleksyjny i tutaj dobrze uderzają w stronę VOYAGER i EVERGREY, szczególnie Miguel Andrade, który jest absolutnie rewelacyjny i jego formie wokalnej nie można nic zarzucić.
Kończący album Re:genesis również udany w swoich ciągotach do NOVEMBERS DOOM, chociaż z inspiracji post-metalowych, to chyba w tym roku ANUBIS GATE pozostanie na tronie.
Brzmienie wykonane bezbłędnie, z głębokim, metalicznym basem i delikatnymi gitarami, gdzie w centrum wszystkiego jest Miguel Andrade, co nikogo nie powinno dziwić.
No cóż, Ergo Atlas nie jest LP złym, ale na pewno innym od The Far Star, z innym przekazem i założeniami, dla innej grupy słuchaczy.
Coś innego, choć na pewno mniej portugalskiego i niestety klimatyczny fundament, który wyróżniał płytę poprzednią został zastąpiony post-metalem. Moim zdaniem niepotrzebnie.
Ocena: 7.4/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Black Lion Records.