Mercenary
#5
Mercenary - Soundtrack for the End Times (2023)

[Obrazek: 1154603.jpg?0941]

Tracklista:
1. Burning in Reverse 05:22
2. Heart of the Numb 05:11
3. Where Darkened Souls Belong 06:46
4. Through This Blackened Hatred 05:14
5. Anthem for the Anxious 05:09
6. A Darker Path 06:09
7. Become the Flame 04:21
8. From the Ashes of the Fallen 06:06
9. Black Heart, Dead Tissue 05:06
10.Black Blood Soil 05:05
11.Beyond the Waves 07:13

Rok wydania: 2023
Gatunek: Modern Extreme Melodic Metal
Kraj: Dania

Skład zespołu:
René Pedersen - śpiew, gitara basowa
Jakob Mølbjerg - gitara
Martin Buus Pedersen - gitara, instrumenty klawiszowe
Martin Nielsen - perkusja

Kiedy wydawało się, że twórcze możliwości MERCENARY się już wyczerpały i po roku 2013 o zespole bardzo ucichło, dosyć niepodziewanie 20 marca 2020 pojawił się singiel promujący wówczas jeszcze nienazwany nowy album, który miała wydać wytwórnia NoiseArt Records z Salzburga. Nadzieje na coś nowego wzrosły, ale przyszło poczekać jeszcze ponad trzy lata, by we wrześniu w końcu ten album, zatytułowany "Soundtrack for the End Times" się pojawił, a w zespole w pełni zadebiutował nowy perkusista Martin Nielsen.

MERCENARY powraca grając swoje. Mocne, zdecydowanie podane partie extreme o modern aranżacjach i melodyjne refreny o przebojowym, a równocześnie nastrojowym charakterze. Tak jak From the Ashes of the Fallen, który pokazał, że zespół nadal ma patent na atrakcyjne granie, godzące gusta różnych grup fanów metalu. To znakomita kompozycja, taka z rzędu najlepszych w dorobku zespołu. Jest jednak tak, że o ile w przypadku tych ekstremalnych, nasyconych potężnymi gitarami partii prawie zawsze MERCENARY jest znakomity, to jeśli chodzi o te ultra melodyjne refreny i budowany wokół nich klimat to jest różnie. W zasadzie wartość ostateczna ich albumów zależy właśnie od tego drugiego czynnika. Dlatego tak dewastował "Metamorphosis", a "Through Our Darkest Days" już niekoniecznie. W przypadku nowej płyty jest tak, że grupa (raczej świadomie) to co najbardziej chwytliwe, zapadające w pamięć, z najbardziej nośnymi refrenami zaprezentowała już w przedpremierowej kampanii reklamowej. Oczywiście poza takim nadmiernie boysbandowym Anthem for the Anxious. Naprawdę takiego emo melodic metalcore to jest od dawna pod dostatkiem. O trzy klasy wyżej stoi rzecz jasna kruszący i świetnie skonstruowany Heart of the Numb, z refrenem romantycznym lecz pełnym elegancji i realnie metalowym. No i killer Where Darkened Souls Belong, tak pięknie zaśpiewany w czystych partiach przez René Pedersena. Cudowna atmosfera przypomina tę, jaką generuje EVERGREY. Kapitalny refren, prosty, przebojowy, nieco smutny... I Beyond the Waves, najdłuższy, zamykający ten LP. Tak, ale tu nie chodzi o bardzo dobry, ale nie porywający refren. Tu chodzi tym razem o te extreme partie, niby zawsze co najmniej u nich bardzo dobre, ale tym razem to jest po prostu zdumiewające, co oni tu zrobili! Jaka melodyjna bezwzględność! 
A poza tym jest różnie, jakby nieco zabrakło pomysłów na całą godzinę. Szukając mroku słuchamy A Darker Path i słaby refren psuje to, co zbudowali w mocnych partiach. Dwa razy Czerń. W Black Heart, Dead Tissue w mdłym odcieniu szarości, w Black Blood Soil w poprawnym tylko stylu zbliżających ich do typowego modern metalu o ostrzejszym brzmieniu. Nic specjalnego i nawet tak trochę w stylu fińskiego mainstreamowego extreme grania. Jeden raz zaskakują bardzo pozytywnie na samym początku w Burning in Reverse i tu mamy znakomity refren i ogólnie bardzo dobrą melodię w nieco sentymentalnym klimacie, co podkreśla część instrumentalna. Już tak ciekawie nie jest w pełnym nieoczekiwanych przyspieszeń Become the Flame, a Through This Blackened Hatred to po prostu taki przeładowany nieuzasadnioną brutalnością wypełniacz.

Czy mix i mastering legendarnego duńskiego zespołu może zrobić ktoś inny niż duński Mistrz Jacob Hansen? Nie może. Zrobił. Klasa światowa w każdym momencie. Fantastycznie głębokie, ołowiane gitary o lekko modern rozmyciu. Sycząca blachami perkusja i tak dalej... No wiadomo, Jacob Hansen w studio w Ribe.
To nierówna płyta, ale wykonanie na pewno lepsze i z większą pasją niż w roku 2013.
To ważne, że takie zespoły wracają po latach.


ocena: 7,9/10

new 23.09.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Mercenary - przez Memorius - 23.06.2018, 21:10:54
RE: Mercenary - przez Memorius - 03.01.2019, 18:28:01
RE: Mercenary - przez Memorius - 18.01.2020, 17:36:20
RE: Mercenary - przez Memorius - 21.01.2020, 15:51:43
RE: Mercenary - przez Memorius - 23.09.2023, 15:45:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości