07.12.2023, 21:54:59
Six Foot Six - End of All (2020)
tracklista:
1.Welcome to Your Nightmare 03:46
2.End of All 04:21
3.In God We Trust 04:25
4.In the Eyes of the World 04:18
5.Blood Will Out 04:01
6.Last Days of Our Lives 05:23
7.Finale Vittoria 03:51
8.Abducted 04:11
9.I Am Your King 06:43
10.Edge of the World 03:48
11.Oblivion 04:21
12.Break the Wheel 05:25
rok wydania: 2020
gatunek: heavy metal/power folk metal
kraj: Szwecja
skład zespołu:
Kristoffer Göbel - śpiew
Christoffer Borg - gitara
Markus Gustafsson - gitara basowa
Henrik Hedman - perkusja
Nagrany już bez gitarzysty Andersa Kiela album "End of All" wydany został przez słynną wytwórnię Scarlet Records z Włoch w grudniu 2020 roku.
Jest to już LP bez hard rockowego wpływu i jedynie w refrenach, gdzie się to przejawia niekiedy, niestety nie bardzo przekładając się na atrakcyjność tych kompozycji. Jest ogólnie nieco ciężej, jest próba stworzenia takiej niby epickiej otoczki i heroicznego klimatu, ale zdecydowanie z ukłonem w kierunku mainstreamowego melodic heavy metalu. Jest żwawo, nieraz skocznie, o to bardzo stara się także będący w bardzo dobrej formie Kristoffer Göbel. Tak ogólnie lepiej grają niż poprzednio, to wszystko jest bardziej przemyślane i bardziej jednolite stylowo, jednakże jeśli to jest tematyka z epidemią w tle, to tego realnego klimatu zagrożenia tu nie ma ani w Welcome to Your Nightmare, ani w Last Days of Our Lives. Uważny, ale także i ten mniej uważny słuchacz wychwyci tu w wielu utworach pierwiastki power/folk metalu w manierze FALCONER z czasów, gdy Kristoffer Göbel tam występował (szczególnie Finale Vittoria), przy czym bezpośredniego kopiowania tu unikają i skłaniają się ku estetyce i aranżacjom bliższym VEXILLUM czy WIND ROSE (Abducted). Jest także spore nawiązanie do stylu FALCONER z albumu "Grime Vs Grandeur" chociażby w rozbudowanym I Am Your King i co ciekawe, to jest lepsze niż podobne rzeczy FALCONER z 2005 roku. Gdyby cała płyta była wypełniona takimi utworami, to można by powiedzieć, że SIX FOOT SIX stworzył frapującą metalową muzykę. Do najlepszych kompozycji należą również zagrane w średnich tempach In God We Trust, In the Eyes of the World i ciekawe skojarzenia z MAGNUM się tu pojawiają w uroczystym, ale o pozytywnym ładunku klimacie, podobnie jak w solidnym Oblivion.
Ogólnie jest to trochę jednostronna płyta (poza I Am Your King), ostrożna i wyważona. Przez to może chwilami wydawać się monotonna. Niemniej, gra zespół już dotarty jako heavy metalowy, Kristoffer Göbel w wysokiej formie znajduje się w centrum uwagi, a sound, głębszy i mocniejszy, który Dragan Tanasković stworzył wraz z Borgiem jest interesujący i nawet w pewnych aspektach swoisty. Generalnie tak nie do końca typowy heavy metal szwedzki, ale czy wszystko ze Szwecji musi brzmieć w szwedzkim stylu?
ocena: 7,5/10
new 7.12.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"