06.03.2024, 20:08:49
Sonata Arctica - Clear Cold Beyond (2024)
Tracklista:
1.First in Line 05:22
2.California 04:25
3.Shah Mat 04:08
4. Dark Empath 06:05
4. Dark Empath 06:05
5. Cure for Everything 04:41
6. A Monster Only You Can't See 05:56
7. Teardrops 04:57
8. Angel Defiled 04:44
9. The Best Things 04:52
10.Clear Cold Beyond 05:45
10.Clear Cold Beyond 05:45
Rok wydania: 2024
Gatunek: melodic power metal
Kraj: Finlandia
Skład zespołu:
Tony Kakko - śpiew, instrumenty klawiszowe
Elias Viljanen - gitara
Pasi Kauppinen - gitara basowa
Tommy Portimo - perkusja
Henrik Klingenberg - instrumenty klawiszowe
Od jakiegoś już czasu nowe płyty SONATA ARCTICA są nie tyle wydarzeniem muzycznym, co medialnym i zespół ten dawno przestał wyznaczać dobre kierunki i trendy w melodyjnym metalowym graniu. Po dwóch akustycznych eksperymentach z roku 2022 przyszła pora na coś bardziej konkretnego i 8 marca 2024 wytwórnia Atomic Fire Records przedstawi "Clear Cold Beyond".
Ekipa zapowiedziała album cięższy, mocniejszy i bardziej power metalowy. W takim graniu kilka grup z Finlandii słynny band Kakko już wyprzedziło, ustawiając poprzeczkę ligi krajowej bardzo wysoko. Grając energiczny power metal, SONATA ARCTICA zawsze zyskuje dzięki znakomitemu zgraniu i wykonaniu i żeby wrócić do czołówki, trzeba tylko zaproponować udane, porywające melodie i zapadające w pamięć refreny. Zaczyna się to bardzo dobrze rycerskim power z elementami włoskiego folk/power i szwedzkiego FALCONER w First in Line i dodatkowo Kakko już dawno nie śpiewał z takim przekonaniem i energią. Interesująca, nieco odbiegająca od klimatu partia instrumentalna, z Klingenbergem w roli głównej, który inicjuje także kolejny California, utrzymany w podobnym stylu. Naprawdę dużo pozytywnych odniesień do FALCONER i takiej muzyki jest niewiele od czasu rozwiązania tego zespołu. W Shah Mat także dosyć szybkim dodatkowe odniesienia w chórach do metalu symfonicznego i dobra melodia, gdzie jest więcej ciepłego dramatyzmu niż heroizmu. Stylistycznie i aranżacyjnie łączy się to z Dark Empath, gdzie jest nieco progresywnej narracji muzycznej i wokalnej i zdecydowanie zwalniają do średnich i wolniejszych temp. Tym razem już zaczynają się pewne kombinacje w łączeniu podgatunków i jest dobrze, ale pewne elementy zbudowanego wcześniej klimatu wyparowują. Szczęśliwie wracają do koncepcji First in Line w podobnym Cure for Everything i ten zamkowy klimat opowieści barda w wersji turbo zostaje przywrócony. A w klasycznym stylu bard Kakko z chórkami w refrenach i z gitarą akustyczną rozpoczyna A Monster Only You Can't See i to jest najlepsza do tego momentu kompozycja, rozpędzająca się do heroicznego power metalu w nadzwyczaj elegancki sposób. No i Kakko śpiewa po prostu przepięknie! Trochę słabszym utworem jest lekko niespójny stylistycznie i o nadmiernie zmiennych tempach Teardrops, ale już mocno wspierany klawiszami Angel Defiled prezentuje się tym szybkim ataku i falconerowym refrenem znakomicie. Ze smakiem, umiarkowanie sentymentalnie i udaną melodią rozwiązano The Best Things łagodniejszy song barda w starannie opracowanej, elektrycznej oprawie. Nie nudzą w takiej semi balladowej konwencji, jak często bywało na poprzednich płytach. Tym razem obyło się bez kolosa na zakończenie oraz progresywnych wygibasów i jest po prostu stonowany song o specyficznym klimacie, tak ogólnie odbiegający od zasadniczych schematów tej płyty. Zyskuje po bliższym poznaniu.
Na wysokości zadania stanęła ekipa, która ten album wyprodukowała ze Svante Forsbäckiem jako osobą odpowiedzialną za mastering na czele. To nie jest ten poprawny mdły sound z poprzedniej pyty. Głębia i klarowność jest tu znakomita. Ogólnie, to nie brzmi tak, jak dotąd brzmiała zazwyczaj SONATA ARCTICA. Można by powiedzieć - nowy fiński sound power metalowy.
Ortodoksyjni fani SONATA ARCTICA, którzy przez ostatnie lata cieszyli się z pustej lub prawie pustej szklanki, bo tak wypada, teraz mogą się cieszyć z pełnej.
Wreszcie bardzo dobra muzyka od Fińskiej Legendy.
ocena: 8,5/10
new 6.03.2024
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Atomic Fire Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"