09.05.2024, 14:19:02
Unleash The Archers - Phantoma (2024)
Tracklista:
1. Human Era 05:40
2. Ph4/NT0mA 06:30
3. Buried in Code 03:39
4. The Collective 05:53
5. Green & Glass 05:30
6. Gods in Decay 05:02
7. Give It Up or Give It All 07:35
8. Ghosts in the Mist 05:46
9. Seeking Vengeance 05:22
10. Blood Empress 05:10
Rok wydania: 2024
Gatunek: Modern Metal
Kraj: Kanada
Skład zespołu:
B. Hayes - śpiew
Grant Truesdell - gitara, śpiew
Andrew Kingsley - gitara
Nicholas Miller - bas
Scott Buchanan - perkusja
Tracklista:
1. Human Era 05:40
2. Ph4/NT0mA 06:30
3. Buried in Code 03:39
4. The Collective 05:53
5. Green & Glass 05:30
6. Gods in Decay 05:02
7. Give It Up or Give It All 07:35
8. Ghosts in the Mist 05:46
9. Seeking Vengeance 05:22
10. Blood Empress 05:10
Rok wydania: 2024
Gatunek: Modern Metal
Kraj: Kanada
Skład zespołu:
B. Hayes - śpiew
Grant Truesdell - gitara, śpiew
Andrew Kingsley - gitara
Nicholas Miller - bas
Scott Buchanan - perkusja
To już szósty album grupy i kolejny, który zostanie wydany przez Napalm Records 10 maja 2024 roku.
Zespół prezentuje tutaj concept album o ostatnio bardzo popularnej tematyce AI i należy zaznaczyć już na początku, że jest to muzyka w wielu momentach bezosobowa i bezstylowa, do tego stopnia, jakby to zostało stworzone przez sztuczną inteligencję. To jest taki mało wyrazisty, niezbyt oryginalny metal w klimacie science-fiction jak ostatnie ORDEN OGAN czy DRAGONLAD, co słychać już w kompletnie odhumanizowanym i miałkim heavy metalu Human Era, a standardowe dla modern tworzone plany w tytułowym Ph4/NT0mA również nie są czymś, co wyróżniłoby ich na tle dużej i mocnej konkurencji sceny modern.
Osobną kwestią jest to, czy w ogóle tutaj możemy mówić o muzyce modern, kiedy jest to zagrane tak bezpiecznie i bez kontrowersji lub chociaż zaprezentowania oryginalnych aranżacji? Kiedy idzie się w schematyzm, to jest to modern mało przekonujące jak w Buried in Code, gdzie kopiują AMARANTHE. Najciekawsze są tutaj sola gitarowe, ciepłe, proste i melodyjne, nie do końca pasujące do takiej formy metalu, jaką tutaj obrano i lepiej wpasowana jest tutaj wokalistka, która stara się śpiewać spokojnie.
The Collective to przykład takiego grania DRAGONLAND czy może nawet BLOODBOUND z czasów Tabula Rasa, gdzie starają się pogodzić melodyjność z mechanizacją muzyki, co w efekcie daje ciekawą partię środkową, która okraszona jest typowym i ogranym power metalem. Tak samo generyczny jest Green & Glass czy alternatywnego Gods in Decay z fatalnym refrenem, który ozdobiony jest beznadziejnymi, wysuniętymi na plan pierwszy syntezatorami. Kiczem przebijają tutaj remizowe grupy flower power. Give It Up or Give It All to przesadne przerysowanie radiowej przebojowości na miarę japońskich grup j-rock z delikatnym, ale niezbyt oryginalnym refrenem i fatalnym zakończeniem. Utwór kompletnie niewart siedmiu minut, chyba że dla tych, którzy LIMB BIZKIT uważają za metal twardy.
Dalej jest stadionowe granie METALITE w Ghosts in the Mist i niezbyt ambitne zakończenie w stylu DELAIN Blood Empress, gdzie w płytkim refrenie EVANESCENCE zabrakło metalu i czegoś, co by przykuło uwagę na dłużej. Szkoda jedynie świetnego zakończenia tej kompozycji. Bardzo dobry jest Seeking Vengeance z partiami extreme melodic metalowymi w stylu MERCENARY i udanym refrenem, ale jeden utwór to za mało, aby uratować przeciętną całość.
Brzmienie Jacoba Hansena jest tutaj bez zarzutu jak zwykle w tym gatunku, znakomicie sycząca perkusja i gitary, tylko chwilami gdzieś w tym wszystkim ginie bas.
Zagrane to zostało dobrze, ale chwilami bez wiary i rzemieślniczo, B. Hayes nie ma tutaj czego zarzucić, bo zaśpiewała dobrze, ale to nie jest poziom Abyss, a sam materiał to ogromny krok w złą stronę.
Może i ten concept album jest o AI, ale zespół wpadł w pułapkę i zagrał muzykę sztuczną i bez osobowości.
Ostatnio jest podnoszona dyskusja, czy sztuka wykonana przez AI jest sztuką czy "sztuką".
Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że muzyka bez osobowości jak tutaj sztuką nie jest, co najwyżej ładnie opakowanym produktem, gdzie element ludzki przebija się rzadko i te dobre pomysły nie zostały w pełni zrealizowane.
Ocena: 6/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Napalm Records.