Dendera
#3
Dendera - Mask of Lies (2024)

[Obrazek: 1230389.jpg?5435]

tracklista:
1.Face to Face 01:21
2.Mask of Lies 04:50
3.Scream in Silence 04:17
4.Fading 04:20
5.Guiding Light 05:18
6.The Fall 05:48
7.Drift Away 05:31
8.Inside My Head 04:27
9.Stare Into The End 03:20
10.Drag Me Below 05:05

rok wydania: 2024
gatunek: modern progressive heavy metal/metalcore
kraj: Wielka Brytania

skład zespołu:
Ashley Edison - śpiew
Tony Fuller - gitara
David Stanton - gitara
Bradley Edison - gitara basowa
Andy Finch - perkusja

DENDERA nakładem własnym 15 czerwca 2024 wydaje swój trzeci, po długiej przerwie, pełnometrażowy CD. Ostatnim studyjnym wydawnictwem był mini album "Part Two: Reborn Into Darkness" z roku 2020 i już wtedy słychać było, że grupa odchodzi od tradycyjnego heavy metalu na rzecz nowocześniejszych i bardziej ekstremalnych form metalowej muzyki. Było jednak melodyjnie i było obiecująco na przyszłość.

Ta przyszłość ujawniła się na "Mask of Lies".
Brutalne wokale w połączeniu ze śpiewem i aranżacjami, które można odnieść do kategorii modern w progresywnym, miejscami bardzo mało czytelnym sosie. Dużo estetyki melodic metalcore, bo nieraz te refreny są może nie boysbandowe, ale rockowo przystępne, choć żadnego w tej kategorii nie można nazwać atrakcyjnym. Dużo chaosu, naporu, ataków dla samych ataków i Mask of Lies jako kompozycja tytułowa zaczyna tę serię tak w miarę sensowny sposób, potem jest już jednak tylko powielanie tych samych wzorów w prawie wszystkich utworach, tylko po prostu w gorszym wydaniu. Jeden raz zdecydowanie łagodnieją w balladowym songu Stare Into The End, praktycznie rockowym, a może raczej progressive rockowym i ładnie zaśpiewał to Ashley Edison, ogólnie jednak brak tu tak oryginalności w melodii i to jest po prostu dobry utwór, a podobnych słyszało się wiele. Nie można też oprzeć się wrażeniu, że dwa razy przynajmniej, czyli w Drag Me Below i The Fall DENDERA kieruje się na obszary muzyczne wyznaczone przez EVERGREY. W Drag Me Below mamy najlepsze solo gitarowe na płycie, a w The Fall najlepszy, melancholijny refren. Reszta albumu jest po prostu nieinteresująca, rozmywająca się w chaosie i takiej muzyki wychodziło ostatnio bardzo dużo na świecie, a wnosiła ona bardzo mało do mixów gatunkowych z tego terytorium. Guiding Light to pierwszy z brzegu przykład zmarnowanego, poza niezłym refrenem, potencjału. Ogólnie za dużo wokalnych ryków, za dużo mieszania gatunków w niestrawnej konwencji.

DENDERA chciał być zapewne zespołem oryginalnym, ale zagubił się w tworzeniu tej oryginalności na siłę i dołączył do kategorii zapoznanych geniuszy, których się po prostu ciężko słucha.
No i tej faktycznej oryginalności jest dosłownie zero. Chyba nie tędy droga do sukcesu.


Ocena: 5,5/10

new 6.06.2024

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości zespołu DENDERA
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dendera - przez Memorius - 01.04.2019, 12:26:43
RE: Dendera - przez Memorius - 26.05.2019, 15:13:40
RE: Dendera - przez Memorius - 06.06.2024, 14:34:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości