04.10.2016, 19:33:59
Mam nadzieję że przez tych kilka niewielkich wypowiedzi na forum, czy przez mój mało oryginalny nick, nie wyrobiłem sobie jakiejś złej opinii... Na razie nie gram w Przeznaczenie (czy cokolwiek) bo muszę naprawić komputer. Między innymi dlatego nie wypowiadam tu zbytnio. Do jeszcze parę dni temu nie miałem pojęcia że tak ważne jest dla was wsparcie od community. Dlatego - Przepraszam. Trochę chamsko z mojej strony, nawet się nie przywitałem... Postaram się w najbliższym czasie o więcej aktywności. Sztuką nie jest nie popełniać błędów, tylko umiejętność przyznania się do nich...
Ale przejdźmy do konkretów - dlaczego taki ktoś jak JA ma niby szansę dostać się do elity? No cóż... Raczej nie gram tylko żeby sobie pograć. O wiele bardziej doceniam ideę zawartą w Przeznaczeniu, czy jakimkolwiek tworze tak świetnie zrobionym. Chętnie poznaje ciekawe postacie, ich historię i dalsze losy, czytam dialogi. Często wczuwam się w lore i świat gry, od czasu do czasu nawet bawiąc się w RP. Najbardziej cenię w modach różne rozważania filozoficzne, wzniosłe myśli, i inne mądrości. Takich rzeczy nie znajdę w czymś komercyjnym - bo wy tworząc to wszystko nie robicie tego dla pieniędzy - "bo jak ktoś nie zrozumie, to się nie sprzeda", więc dajecie coś od siebie, co doceni się bardziej niż "fajerwerki". Właśnie dlatego grałem i będę grać Mrocznym zakonem. Mimo iż wiem że w innych gildiach czekają mnie iście epickie wątki, to i tak wygrywa moje zamiłowanie do zdobywania mądrości. Po gadkach Impa chce poznać pełny obraz i ideę tej gildii, oraz ją zrozumieć. A bez epilogu będzie to dla mnie niemożliwością. Można powiedzieć że mam potencjał do takich rzeczy - zrozumiałem nawet przesłanie MT rotl: , więc moglibyście mieć nadzieję że wreszcie ktoś pojmie i doceni zagadnienia waszego dzieła.
Mam nadzieję że okaże się godny waszego zaufania.
A żeby jeszcze bardziej podlizać się Memoriusowi ( ) powiem że grałem dużo w Morrowinda, już od dzieciństwa. Stawiam tą grę niemal na równi z Gothicem, pod względem klimatu. Czasami nawet wyżej, kiedy dam się nostalgicznym myślom, słuchając niezwykłej, pięknej muzyki z tej gry...
Ale przejdźmy do konkretów - dlaczego taki ktoś jak JA ma niby szansę dostać się do elity? No cóż... Raczej nie gram tylko żeby sobie pograć. O wiele bardziej doceniam ideę zawartą w Przeznaczeniu, czy jakimkolwiek tworze tak świetnie zrobionym. Chętnie poznaje ciekawe postacie, ich historię i dalsze losy, czytam dialogi. Często wczuwam się w lore i świat gry, od czasu do czasu nawet bawiąc się w RP. Najbardziej cenię w modach różne rozważania filozoficzne, wzniosłe myśli, i inne mądrości. Takich rzeczy nie znajdę w czymś komercyjnym - bo wy tworząc to wszystko nie robicie tego dla pieniędzy - "bo jak ktoś nie zrozumie, to się nie sprzeda", więc dajecie coś od siebie, co doceni się bardziej niż "fajerwerki". Właśnie dlatego grałem i będę grać Mrocznym zakonem. Mimo iż wiem że w innych gildiach czekają mnie iście epickie wątki, to i tak wygrywa moje zamiłowanie do zdobywania mądrości. Po gadkach Impa chce poznać pełny obraz i ideę tej gildii, oraz ją zrozumieć. A bez epilogu będzie to dla mnie niemożliwością. Można powiedzieć że mam potencjał do takich rzeczy - zrozumiałem nawet przesłanie MT rotl: , więc moglibyście mieć nadzieję że wreszcie ktoś pojmie i doceni zagadnienia waszego dzieła.
Mam nadzieję że okaże się godny waszego zaufania.
A żeby jeszcze bardziej podlizać się Memoriusowi ( ) powiem że grałem dużo w Morrowinda, już od dzieciństwa. Stawiam tą grę niemal na równi z Gothicem, pod względem klimatu. Czasami nawet wyżej, kiedy dam się nostalgicznym myślom, słuchając niezwykłej, pięknej muzyki z tej gry...