15.12.2016, 12:06:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.01.2018, 09:35:46 przez Jonxx.
Powód edycji: Ponownie wrzucone statystyki, bo hosting wygasł.
)
W końcu i ja ukończyłem gildią Mroczny Zakon. Była to świetna przygoda, jednak jak wszystko niestety dobiegła końca. Końcówkę jestem jedynie w stanie podsumować tylko tym - po prostu szczena mi opadła widząc rozwój sytuacji. Nie zawiodłem się.
Można by się długo rozpisywać, ale właściwie wszystko już było powiedziane przez poprzedników, mod jest świetny, ma oczywiście swoje wady, zdarzały się bugi tu i tam, ale wątki, questy, dialogi, notatki, książki w grze, brak generycznych npc'ow, to wszystko przyćmiewa wady Przeznaczenia. Mamy do czynienia ze światem żyjącym własnym życiem czymś czego brakuje wielu rpg'om.
Podsumowując, Przeznaczenie to świetny mod, do świetnej gry, który dostarczy nam wielu, wielu godzin świetnej zabawy, i ignorując go wiele się traci.
Cóż, pewnie niektórzy chcieliby zobaczyć moje statystyki końcowe.
Ukończyłem 459 zadań. Grałem na wersji 1.01 więc zadania Potrawka z Chrząszcza nie mogłem wykonać. Oprócz niego jak już kiedyś wspominałem pominąłem dwa zadania z bazowej wersji gry.
Ukończenie gry zajęło mi 168 godzin, 55 minut, oczywiście zdarzało mi się zostawić parę razy komputer z włączonym Gothikiem, więc parę godzin można oczywiście odjąć.
Moje statystyki:
Założony set wojownika, oraz pas mocy, broń bez bonusów.
Trochę mi zostało jedzenia w ekwipunku, z którego mógłbym nieco podciągnąć hp oraz manę.
Jak widać udało mi się wbić 40 poziom, faktycznie większy byłby niemożliwy, bez używania bugów, wybijałem wszystko co się dało co rozdział.
To chyba wszystko co mam do napisania, jakby co to pytajcie.
Można by się długo rozpisywać, ale właściwie wszystko już było powiedziane przez poprzedników, mod jest świetny, ma oczywiście swoje wady, zdarzały się bugi tu i tam, ale wątki, questy, dialogi, notatki, książki w grze, brak generycznych npc'ow, to wszystko przyćmiewa wady Przeznaczenia. Mamy do czynienia ze światem żyjącym własnym życiem czymś czego brakuje wielu rpg'om.
Podsumowując, Przeznaczenie to świetny mod, do świetnej gry, który dostarczy nam wielu, wielu godzin świetnej zabawy, i ignorując go wiele się traci.
Cóż, pewnie niektórzy chcieliby zobaczyć moje statystyki końcowe.
Ukończyłem 459 zadań. Grałem na wersji 1.01 więc zadania Potrawka z Chrząszcza nie mogłem wykonać. Oprócz niego jak już kiedyś wspominałem pominąłem dwa zadania z bazowej wersji gry.
Ukończenie gry zajęło mi 168 godzin, 55 minut, oczywiście zdarzało mi się zostawić parę razy komputer z włączonym Gothikiem, więc parę godzin można oczywiście odjąć.
Moje statystyki:
Założony set wojownika, oraz pas mocy, broń bez bonusów.
Trochę mi zostało jedzenia w ekwipunku, z którego mógłbym nieco podciągnąć hp oraz manę.
Jak widać udało mi się wbić 40 poziom, faktycznie większy byłby niemożliwy, bez używania bugów, wybijałem wszystko co się dało co rozdział.
To chyba wszystko co mam do napisania, jakby co to pytajcie.
Even if the morrow is barren of promises...
Nothing shall forestall... my return.
Nothing shall forestall... my return.