20.02.2017, 23:33:42
Dla mnie gra z gorszym pancerzem po to, żeby zachować klimat byłaby dość sporą męczarnią, więc odkąd zdobyłem pancerz z rudy, to w nim toczyłem wszystkie walki.
Niestety, ale Mroczny Mag jest słaby. Pewnie Pan Memorius zaraz zaprzeczy moim słowom i powie, że nie umiem grać, ale ja mam swoje zdanie.
Mroczny Mag ma mało przydatnych czarów, pierwsze spelle z jakimś dmg pojawiają się chyba dopiero na 4 kręgu i na moją pulę many mogłem np. rzucić takie 2-3 czary, gdzie tyle samo dmg biłem z łuku i nie ograniczała mnie mała moc magiczna, więc tak de facto większość run jest kompletnie useless. Jedyne runy, z których trochę więcej korzystałem to te, których nauczyłem się w Leśnym Obozie, czyli głównie przyzwanie golema i leczenie oraz rój owadów. Zastosowania połowy run z pierwszego kręgu w ogóle nie odkryłem, więc praktycznie nie użyłem ich ani razu, po za testami ich działania, które nie odkryły przede mną ich zastosowania.
W każdym razie koniec końców orków i tak muszę kłaść łukiem albo Szponem Beliara, więc lepszy pancerz jest jak najbardziej wskazany.
W gildyjnych pancerzach to sobie można biegać jak się jakieś misje oparte na dialogach robi albo jak się wędruje, ale nikt przecież nie będzie sobie dodatkowo utrudniał gry nie korzystając z lepszego pancerza w trakcie combatów.
Niestety, ale Mroczny Mag jest słaby. Pewnie Pan Memorius zaraz zaprzeczy moim słowom i powie, że nie umiem grać, ale ja mam swoje zdanie.
Mroczny Mag ma mało przydatnych czarów, pierwsze spelle z jakimś dmg pojawiają się chyba dopiero na 4 kręgu i na moją pulę many mogłem np. rzucić takie 2-3 czary, gdzie tyle samo dmg biłem z łuku i nie ograniczała mnie mała moc magiczna, więc tak de facto większość run jest kompletnie useless. Jedyne runy, z których trochę więcej korzystałem to te, których nauczyłem się w Leśnym Obozie, czyli głównie przyzwanie golema i leczenie oraz rój owadów. Zastosowania połowy run z pierwszego kręgu w ogóle nie odkryłem, więc praktycznie nie użyłem ich ani razu, po za testami ich działania, które nie odkryły przede mną ich zastosowania.
W każdym razie koniec końców orków i tak muszę kłaść łukiem albo Szponem Beliara, więc lepszy pancerz jest jak najbardziej wskazany.
W gildyjnych pancerzach to sobie można biegać jak się jakieś misje oparte na dialogach robi albo jak się wędruje, ale nikt przecież nie będzie sobie dodatkowo utrudniał gry nie korzystając z lepszego pancerza w trakcie combatów.