29.08.2017, 21:00:38
Ciąg dalszy zwiedzania Doliny. Wziąłem udział w tajemniczej śmiertelnie fajnej grze. Nabrałem zadań do dziennika ale tymczasowo na żadnym się nie skupiam, eksploruję i szukam nauczyciela pewnej niezbędnej umiejętnosci zlodziejskiej ale w dalszym ciągu nie mogę go odnalezc. Górnicza Dolina jest bardzo niebezpieczna ale trochę sprytu i finezji pozwalają na pokonywanie lub omijanie zagrożeń. Zbieram grzybki i zioła, zainwestowalem w pozyskiwanie najprostszych trofeów i poluję na co slabsze stworki dla zarobku. Poszukuję rownoczesnie lepszego pancerza, ten cholerny kaftan jest niewygodny, niepraktyczny i Bezi strasznie sie w nim tylko poci a chroni tyle co nic. Na szczescie amulet od starej znajomej otrzymany za uratowanie jej nowego zycia bardzo ulatwia przemierzanie Kolonii. Jednak przydalaby sie lepsza bron, sztyletem jakos sobie radze ale to nie to co tygrysy lubią najbardziej. W tej chwili jak to piszę to Bezi schowany pod jakims drzewem czeka na nastanie świtu. Nocne wycieczki są bardzo trudne, łatwo nadziać sie na nieprzyjemne spotkanie.
Kasa to cos, czego w tej chwili najbardziej potrzebuje...
Kasa to cos, czego w tej chwili najbardziej potrzebuje...