30.08.2017, 19:04:17
Uf po ponad 220h gry przeznaczenie zostało ukończone wiele zawiłych zagadek i ciekawych zadań zostało rozwikłanych myślę że mogło mi umknąć kilka zadań pobocznych ale zdecydowana większość wykonana.
Praktycznie od zdobycia Szpona była to moja główna ulubiona broń, błyskawice kładły zastępy orków i jaszczuroczłeków.
Od pierwszego momentu widziałem ze będę grał mrocznym wojownikiem więc moja postać to typowy wojownik.
Magi i run za bardzo nie rozwijałem z 3 kręgu jedynie zniszczenie ożywieńca które i tak chyba nie używałem bo wolałem bezpośrednie starcia.
Od kiedy dostałem demoniczne ostrze to była już ulubiona "zabawka" do końca gry chociaż szpon a właściwie pioruny położyły kilku orków blokujący ciosy na Irdorah
Giłda łowców nie umarłych całkiem spoko lecz trochę żal mi było ok zabrano mi laskę pokoju.
Rozczarował mnie jedynie żniwiarz spodziewałem się jakieś szkieletu z wielką kosą na 2 metry a tu był silmy demon ale cóż nie wszystko da się zrobić.
Tutaj moje gołe staty 40 poziom wbity tuż po zabiciu orka ożywieńca uwolnionego zza krat jaskini smoka ożywienca.
http://imgur.com/a/wDKBf
Jak widać siła bosstowana życie trochę słabo 12 punków nauki zostało, na statku od palandyna nauczyłem się nieco kuszy i dzięki Inosowi bo bez tego smoka bym nie pokonał starcie z nim w zwarciu było masakryczne natomiast bardzo podatny był na kusze szczególnie magiczna miałem tych bełtów mały zapas.
Ogólnie wielki plus modyfikacja jest świetna biorę się za Epilog.
Praktycznie od zdobycia Szpona była to moja główna ulubiona broń, błyskawice kładły zastępy orków i jaszczuroczłeków.
Od pierwszego momentu widziałem ze będę grał mrocznym wojownikiem więc moja postać to typowy wojownik.
Magi i run za bardzo nie rozwijałem z 3 kręgu jedynie zniszczenie ożywieńca które i tak chyba nie używałem bo wolałem bezpośrednie starcia.
Od kiedy dostałem demoniczne ostrze to była już ulubiona "zabawka" do końca gry chociaż szpon a właściwie pioruny położyły kilku orków blokujący ciosy na Irdorah
Giłda łowców nie umarłych całkiem spoko lecz trochę żal mi było ok zabrano mi laskę pokoju.
Rozczarował mnie jedynie żniwiarz spodziewałem się jakieś szkieletu z wielką kosą na 2 metry a tu był silmy demon ale cóż nie wszystko da się zrobić.
Tutaj moje gołe staty 40 poziom wbity tuż po zabiciu orka ożywieńca uwolnionego zza krat jaskini smoka ożywienca.
http://imgur.com/a/wDKBf
Jak widać siła bosstowana życie trochę słabo 12 punków nauki zostało, na statku od palandyna nauczyłem się nieco kuszy i dzięki Inosowi bo bez tego smoka bym nie pokonał starcie z nim w zwarciu było masakryczne natomiast bardzo podatny był na kusze szczególnie magiczna miałem tych bełtów mały zapas.
Ogólnie wielki plus modyfikacja jest świetna biorę się za Epilog.