31.08.2017, 23:47:59
Czemu miałaby mieć obuchowe? Bo to kawał drewna
Ok, za mną 28h gry. Wykonałem już 27 zadań i mam bodajże jakiś 15 poziom. Niestety nie mogę powiedzieć zbyt wiele interesujących rzeczy o samych zadaniach, poza tym, że bardzo spodobał mi się klimat zadania, w którym musimy zejść znów do Wieży Mgieł. Tak jak zawsze gram z muzyką z YT w tle, tak teraz wyciszyłem wszystko inne i z przerażeniem eksplorowałem lokację, a chrząszcze chodziły wokół mnie!
Jak się okazało ominęła mnie jeszcze jedna siedziba ludzi, do której jednak zawitam dopiero za chwilę, gdyż jest zimno, a wilki gryzą niemiłosiernie. Na szczęście pochodnia od samego Innosa pozwala ogrzać i siebie i wilki.
Wydaje mi się, że posiadam najmocniejszy łuk i miecz w grze, choć oczywiście żadnego z nich nie mogę używać, z tym mieczem to trochę chyba przeholowaliście :D takie statystyki! Ale poszedłem w zręczność, więc siły nie wyciągnę... Mam też w końcu ogromny wybór zbroi, na różne okazje, a ze zręczności troszkę zrezygnowałem i z pomocą mikstur/jabłek/pasów/innych jestem w stanie założyć bronie i zbroje o w miarę satysfakcjonujących parametrach. Teraz, gdy nawet orkom elitom robię coś(znów niewiele więcej niż 5, ale zawsze to więcej!) rozgrywka stała się jeszcze bardziej przyjemna, nie ma już prawie miejsc, w których bym miał sobie nie poradzić.
Ze złotem jest gorzej niż sądziłem... był moment, gdy miałem go całe mnóstwo, ale nagle wyparowało wszystko... I co gorsza ciężko zarobić więcej!
Zakończę może tym, że w wielu zadaniach doszedłem do pewnej ściany, którą w jakiś sposób będę musiał rozbić, nie tracę wciąż nadziei, ale kto wie, kto wie...
Ok, za mną 28h gry. Wykonałem już 27 zadań i mam bodajże jakiś 15 poziom. Niestety nie mogę powiedzieć zbyt wiele interesujących rzeczy o samych zadaniach, poza tym, że bardzo spodobał mi się klimat zadania, w którym musimy zejść znów do Wieży Mgieł. Tak jak zawsze gram z muzyką z YT w tle, tak teraz wyciszyłem wszystko inne i z przerażeniem eksplorowałem lokację, a chrząszcze chodziły wokół mnie!
Jak się okazało ominęła mnie jeszcze jedna siedziba ludzi, do której jednak zawitam dopiero za chwilę, gdyż jest zimno, a wilki gryzą niemiłosiernie. Na szczęście pochodnia od samego Innosa pozwala ogrzać i siebie i wilki.
Wydaje mi się, że posiadam najmocniejszy łuk i miecz w grze, choć oczywiście żadnego z nich nie mogę używać, z tym mieczem to trochę chyba przeholowaliście :D takie statystyki! Ale poszedłem w zręczność, więc siły nie wyciągnę... Mam też w końcu ogromny wybór zbroi, na różne okazje, a ze zręczności troszkę zrezygnowałem i z pomocą mikstur/jabłek/pasów/innych jestem w stanie założyć bronie i zbroje o w miarę satysfakcjonujących parametrach. Teraz, gdy nawet orkom elitom robię coś(znów niewiele więcej niż 5, ale zawsze to więcej!) rozgrywka stała się jeszcze bardziej przyjemna, nie ma już prawie miejsc, w których bym miał sobie nie poradzić.
Ze złotem jest gorzej niż sądziłem... był moment, gdy miałem go całe mnóstwo, ale nagle wyparowało wszystko... I co gorsza ciężko zarobić więcej!
Zakończę może tym, że w wielu zadaniach doszedłem do pewnej ściany, którą w jakiś sposób będę musiał rozbić, nie tracę wciąż nadziei, ale kto wie, kto wie...
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!