11.09.2017, 05:33:59
Stało się, po ponad 66 godzinach w końcu ukończyłem Przebudzenie. Wykonałem wszystkie 60 zadań, wydaje mi się, że ukończyłem grę "lepszym" zakończeniem, i wykonałem wszystko co się dało, ale to się jeszcze okaże. Udało się również wbić 25 poziom.
Była to wspaniała przygoda, której z pewnością prędko nie zapomnę, świetny klimat, wymagające walki, interesujące zadania i npc'towie, to wszystko znajdziemy w Przebudzeniu. Ciężko teraz znaleźć równie wciągający tytuł.
Zwłaszcza końcówka gry zasługuje na wzmiankę (nie ujmując znakomitym zadaniom pobocznym!), nie spodziewałem się prawie żadnego ze zwrotów akcji, co chwilę miałem - Brawo.
Statystyki na koniec:
Była to wspaniała przygoda, której z pewnością prędko nie zapomnę, świetny klimat, wymagające walki, interesujące zadania i npc'towie, to wszystko znajdziemy w Przebudzeniu. Ciężko teraz znaleźć równie wciągający tytuł.
Zwłaszcza końcówka gry zasługuje na wzmiankę (nie ujmując znakomitym zadaniom pobocznym!), nie spodziewałem się prawie żadnego ze zwrotów akcji, co chwilę miałem - Brawo.
Statystyki na koniec:
Even if the morrow is barren of promises...
Nothing shall forestall... my return.
Nothing shall forestall... my return.