30.12.2017, 11:39:12
Póki nie wytworzy się przynajmniej trzy osobowa grupka testerów z Lewkooo jako naczelnym nadzorcą, to tak naprawdę kroczenie po omacku z wiarą, że wszystko sprawnie działa i niemiłymi niespodziankami po czasie, gdy pole manewru jest już ograniczone postępami. Po Wiśni nie było testera, który wykonywałby swoje zadanie z oddaniem, a ten przecież pracował i to po nocach musiał siedzieć. Lewkooo jak wiadomo to już zaawansowany tester w ekipie, ale wiadomym jest, że nie ma chęci jak nie wiadomo, czego się chwycić, bo jak wszystko, to i nic. Tituf ma już wystarczająco zadań, bo jeszcze ogarnia sprawy społecznościowe, a jako jedyny potrafi coś ładnie narysować, a nie może rozwijać swojej pasji, bo musi jeszcze testować. A Memorius wiadomo, musi robić praktycznie wszystko. Na ten moment, jeśli któraś z osób zniknęłaby w tajemniczych okolicznościach, to domek z kart się przewróci.
Jak był temat, czy warto robić Korzenie Zła i kto może pomóc, to oczywiście chętnych było paru, ale po czasie i tak zostały te same twarze. Prawdę mówiąc, to w porównaniu do Epilogu przy pracach bierze udział dwóch członków mniej.
Korzenie Zła pewnie uda się wydać, kto wie, w jakim stopniu sprawdzone, ale nowy projekt znowu miałby się opierać na grupce Skazańców?
Pojawiają się narzekania, że dialogi takie i owakie, ale ile jeden człowiek może mieć osobowości, żeby improwizować inne sposoby myślenia i wyrażania się. Poza tym o czym mowa, gdy wiele osób w ogóle nie stawia kropek w swoich wypowiedziach.
Do KZ dodałem dwie zagadki, ale to z myślą o paru osobach, które tutaj wykazują się chęcią podjęcia jakiegoś wyzwania. Wiadomym jest, że młodsi nawet nie ogarniają, o co ten NPC w ogóle ich pyta, ale niestety i starsi szukają po forach odpowiedzi, bo co to tu jest, jakieś czytanie. No chyba, że gra ma odprężyć po ciężkiej pracy, ale to wtedy nie RPG, bo to z definicji wymaga jakiegoś zaangażowania. Szacuneczek dla tych, którzy ukończyli mody DT bez siedzenia nosem w tematach.
No, dobrze. Pytaniem było: czy warto robić kolejnego moda? Odrzucamy jakiekolwiek zyski materialne. Pozostaje więc radość dzielenia się. Problem pojawia się, gdy radość zanika, bo nie da się ruszyć z miejsca przez brak ludzi albo jeszcze ktoś ci wytyka, że jednak słabo zrobione.
Także, kto jest realnie chętny do dzielenia się radością? Dłużej niż tydzień? Dla paru miłych osób? Z językiem, którego połowa naszego społeczeństwa jak ktoś powiedział, nie rozumie w ogóle?
Pytania retoryczne.
Jak był temat, czy warto robić Korzenie Zła i kto może pomóc, to oczywiście chętnych było paru, ale po czasie i tak zostały te same twarze. Prawdę mówiąc, to w porównaniu do Epilogu przy pracach bierze udział dwóch członków mniej.
Korzenie Zła pewnie uda się wydać, kto wie, w jakim stopniu sprawdzone, ale nowy projekt znowu miałby się opierać na grupce Skazańców?
Pojawiają się narzekania, że dialogi takie i owakie, ale ile jeden człowiek może mieć osobowości, żeby improwizować inne sposoby myślenia i wyrażania się. Poza tym o czym mowa, gdy wiele osób w ogóle nie stawia kropek w swoich wypowiedziach.
Do KZ dodałem dwie zagadki, ale to z myślą o paru osobach, które tutaj wykazują się chęcią podjęcia jakiegoś wyzwania. Wiadomym jest, że młodsi nawet nie ogarniają, o co ten NPC w ogóle ich pyta, ale niestety i starsi szukają po forach odpowiedzi, bo co to tu jest, jakieś czytanie. No chyba, że gra ma odprężyć po ciężkiej pracy, ale to wtedy nie RPG, bo to z definicji wymaga jakiegoś zaangażowania. Szacuneczek dla tych, którzy ukończyli mody DT bez siedzenia nosem w tematach.
No, dobrze. Pytaniem było: czy warto robić kolejnego moda? Odrzucamy jakiekolwiek zyski materialne. Pozostaje więc radość dzielenia się. Problem pojawia się, gdy radość zanika, bo nie da się ruszyć z miejsca przez brak ludzi albo jeszcze ktoś ci wytyka, że jednak słabo zrobione.
Także, kto jest realnie chętny do dzielenia się radością? Dłużej niż tydzień? Dla paru miłych osób? Z językiem, którego połowa naszego społeczeństwa jak ktoś powiedział, nie rozumie w ogóle?
Pytania retoryczne.
Koniec kariery ~ emerytowany Arcymag Ognia