19.03.2018, 16:10:15
Zgodnie z obietnicą, wrażenia na żywo!
Kolejność randomowa.
-Gadające gobliny- mocno meh w mojej opinii, Śnieżny Goblin mocno przesadzony, nie pasuje mi zupełnie do Waszego standardowego poczucia humoru, które bardzo cenie.
-Dolina Przodków- ten zen jest dalej do dupy, ale ogólnie na ten moment poruszanie po nim jest przyjemne, ze względu na zadania, które wykonuje.
-Fabuła główna- na razie generic jak cholera, no ale tutaj mam pewność, że sprawa się rozwinie. ;)
Zadanka! (ukończone)
-Miłosierdzie- Tutaj pachnie czymś zdecydowanie więcej niż to na pierwszy rzut oka wygląda, mam wrażenie, że pewnego osobnika jeszcze spotkam. Jestem ciekaw, czy moje ślepe miłosierdzie okaże się słuszne.
-Problemy na farmie- Fajne, wielowątkowe zadanko. Fajno było pomóc komuś, kto wyraźnie tę pomoc docenia.
-Urocza gospodyni- Trochę dziwne, że Bezi rzuca się na morderstwo tak łatwo. Poza tym postać Gospodyni ciekawa, najłatwiej chyba użyć banalnego porównania do Umbridge z Harryego Pottera- czyli proste, zwykłe, przyziemne zło.
-Cmentarne igraszki- Ilja był zajebisty, ciekawa, kolorowa (acz nie przekoloryzowana) postać. Miluszek i Lady Jessica przesłodkie, szkoda było zabijać.
Co do samego gejmpleju- bronie magiczne dalej OP. Mimo tego, że mam broń zadającą 110 obrażeń, to i tak Laska Pasterska jest niezastąpiona.
Na ten moment gra mi się super, mam za sobą 12 godzin i zaczynam się już w pełni wkręcać w rozgrywkę. Trochę jestem zagubiony i nie wiem co właściwie powinienem teraz ze sobą zrobić. Egon żyje, Bandyci żyją, Łowcy są (i tyle o nich wiem)... Coś czuję, że prawdziwa zabawa dopiero przede mną.
Kolejność randomowa.
-Gadające gobliny- mocno meh w mojej opinii, Śnieżny Goblin mocno przesadzony, nie pasuje mi zupełnie do Waszego standardowego poczucia humoru, które bardzo cenie.
-Dolina Przodków- ten zen jest dalej do dupy, ale ogólnie na ten moment poruszanie po nim jest przyjemne, ze względu na zadania, które wykonuje.
-Fabuła główna- na razie generic jak cholera, no ale tutaj mam pewność, że sprawa się rozwinie. ;)
Zadanka! (ukończone)
-Miłosierdzie- Tutaj pachnie czymś zdecydowanie więcej niż to na pierwszy rzut oka wygląda, mam wrażenie, że pewnego osobnika jeszcze spotkam. Jestem ciekaw, czy moje ślepe miłosierdzie okaże się słuszne.
-Problemy na farmie- Fajne, wielowątkowe zadanko. Fajno było pomóc komuś, kto wyraźnie tę pomoc docenia.
-Urocza gospodyni- Trochę dziwne, że Bezi rzuca się na morderstwo tak łatwo. Poza tym postać Gospodyni ciekawa, najłatwiej chyba użyć banalnego porównania do Umbridge z Harryego Pottera- czyli proste, zwykłe, przyziemne zło.
-Cmentarne igraszki- Ilja był zajebisty, ciekawa, kolorowa (acz nie przekoloryzowana) postać. Miluszek i Lady Jessica przesłodkie, szkoda było zabijać.
Co do samego gejmpleju- bronie magiczne dalej OP. Mimo tego, że mam broń zadającą 110 obrażeń, to i tak Laska Pasterska jest niezastąpiona.
Na ten moment gra mi się super, mam za sobą 12 godzin i zaczynam się już w pełni wkręcać w rozgrywkę. Trochę jestem zagubiony i nie wiem co właściwie powinienem teraz ze sobą zrobić. Egon żyje, Bandyci żyją, Łowcy są (i tyle o nich wiem)... Coś czuję, że prawdziwa zabawa dopiero przede mną.