25.05.2018, 11:03:57
Laer Gjoll – podsumowanie
Ze względu na to, że jest to starsza modyfikacja, to ciut pospoileruję i opiszę ją trochę obszerniej. Mam nadzieję, że może dzięki temu może się ktoś na nią skusi i przywróci tym samym do obiegu.
Statystyki końcowe:
- siła 92 - zręczność 85 - mana 174 - punkty życia 354
- broń jednoręczna 88% - broń dwuręczna 73% - łuki 57% - kusze 54%
poziom 16 punkty nauki do wykorzystania - 35
czas gry – 8h 52minuty ( dziwnie mało jak na mnie, bo z tego co czytałem modyfikacja zajmuje około 10 godzin rozgrywki )
Wszystkie punkty nauki poza kilkoma, które na początku gry poszły na zręczność, pakowałem w siłę i broń jednoręczną. Pod koniec rozgrywki uczyłem się dopiero broni dwuręcznej. Reszta statystyk podnoszona tylko bonusami ( tabliczki, eliksiry, grzybki ).
Co do samej modyfikacji, to trzeba powiedzieć, że jest to specyficzna produkcja. Naszą areną rozgrywki jest dość spory cmentarz ( wg mnie dobrze i ciekawie zrobiony zen ), a naszymi głównymi oponentami są hordy szkieletów i zombiaków, choć pojawiają się też szczury, wilki, wargi, golemy, harpie i takie tam inne znane z podstawowej wersji G2NK. Żeby nikogo nie przerazić zaznaczam, że nasza postać jest od początku tak rozwinięta, że z częścią przeciwników poradzimy sobie od razu, a resztę musimy przez jakiś czas omijać, ale gwarantuję, że i na nich przychodzi pora. Czyli nic nowego – jak w normalnym Gothicu. Sam balans rozgrywki może być, choć jak dla mnie im bliżej końca tym było za troszkę za łatwo.
Podczas wędrówki po cmentarzu na swojej drodze spotkamy kilka interesujących i dość osobliwych postaci np. para w chatce, Krystyna – co na pewno dodaje kolorytu rozgrywce. Zadania i zagadki w przeważającej mierze są ciekawe, a ich charakter jest na tyle niepowtarzalny, że chyba nigdzie indziej Wam czegoś takiego nie zaserwują. Jest bardzo wiele nieszablonowych rozwiązań skryptowych, które naprawdę robią wrażenie i dopełniają klimatu modyfikacji – nie chcę szczegółowo opisywać żeby za bardzo nie spoilerować. Nie sposób też nie wspomnieć o muzyce, która pojawia się w tym modzie, choć w pewnych momentach ciężko nazwać to muzyką, bo słyszymy wycia, szepty, mlaskania, kroki itp. także można czasami podskoczyć na krześle – takie dopełnienie klimatu. Nie jestem teraz pewny, ale chyba słyszałem w pewnym momencie gry utwór Chopina – to tak na marginesie.
Bugi, które u mnie wystąpiły / co mi przeszkadzało w modyfikacji:
- przyklejająca się do ciała pochodnia– z czasem zniknęła na szczęście
( nie chcę mi się opisywać o co tu chodzi, można zobaczyć na youtube )
- przeszkadzało mi to, że pomimo iż modyfikacja ma rosyjski dubbing, to niektóre dialogi były mówione po polsku
Laer Gjoll jest modem typowo eksploracyjnym – żeby wykonać sporą cześć zadań lub rozwiązać zagadki, będziemy musieli szukać potrzebnych przedmiotów i podpowiedzi rozlokowanych po całym terenie cmentarza. Ze względu na specyfikę terenu bardzo łatwo jest coś przegapić np. jakąś skrzynię, bo będzie schowana za jakimś grobem, albo pagórkiem, także trzeba być uważnym – taka moja rada. Polecam też zbierać miecze po pomniejszych szkieletach, bo mają swoją cenę.
Jak ktoś waha się czy zagrać, bo może utknąć na jakimś zadaniu to wklejam poniżej link do poradnika na jednej z rosyjskich stron ( można sobie przetłumaczyć translatorem i coś tam zawsze się zrozumie), ewentualnie na youtube można znaleźć polski gameplay z tej modyfikacji i podejrzeć co i jak.
http://worldofplayers.ru/threads/34428/
Osobiście oceniam modyfikację bardzo wysoko, choć przekonałem się do niej dopiero przy drugim podejściu po kilku latach od pierwszego ( wtedy zniechęcił mnie klimat ). Fajne było w niej to, że czasem dostawaliśmy drugą ścieżkę rozwiązania zadania, a na końcu mogliśmy sobie wybrać jedną nieodkrytą tajemnicę i poznać na nią odpowiedź. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej produkcji, choćby ze względu na to, że nie udało mi się samemu odkryć wszystkich zagadek cmentarza i jego mieszkańców.
Ze względu na to, że jest to starsza modyfikacja, to ciut pospoileruję i opiszę ją trochę obszerniej. Mam nadzieję, że może dzięki temu może się ktoś na nią skusi i przywróci tym samym do obiegu.
Statystyki końcowe:
- siła 92 - zręczność 85 - mana 174 - punkty życia 354
- broń jednoręczna 88% - broń dwuręczna 73% - łuki 57% - kusze 54%
poziom 16 punkty nauki do wykorzystania - 35
czas gry – 8h 52minuty ( dziwnie mało jak na mnie, bo z tego co czytałem modyfikacja zajmuje około 10 godzin rozgrywki )
Wszystkie punkty nauki poza kilkoma, które na początku gry poszły na zręczność, pakowałem w siłę i broń jednoręczną. Pod koniec rozgrywki uczyłem się dopiero broni dwuręcznej. Reszta statystyk podnoszona tylko bonusami ( tabliczki, eliksiry, grzybki ).
Co do samej modyfikacji, to trzeba powiedzieć, że jest to specyficzna produkcja. Naszą areną rozgrywki jest dość spory cmentarz ( wg mnie dobrze i ciekawie zrobiony zen ), a naszymi głównymi oponentami są hordy szkieletów i zombiaków, choć pojawiają się też szczury, wilki, wargi, golemy, harpie i takie tam inne znane z podstawowej wersji G2NK. Żeby nikogo nie przerazić zaznaczam, że nasza postać jest od początku tak rozwinięta, że z częścią przeciwników poradzimy sobie od razu, a resztę musimy przez jakiś czas omijać, ale gwarantuję, że i na nich przychodzi pora. Czyli nic nowego – jak w normalnym Gothicu. Sam balans rozgrywki może być, choć jak dla mnie im bliżej końca tym było za troszkę za łatwo.
Podczas wędrówki po cmentarzu na swojej drodze spotkamy kilka interesujących i dość osobliwych postaci np. para w chatce, Krystyna – co na pewno dodaje kolorytu rozgrywce. Zadania i zagadki w przeważającej mierze są ciekawe, a ich charakter jest na tyle niepowtarzalny, że chyba nigdzie indziej Wam czegoś takiego nie zaserwują. Jest bardzo wiele nieszablonowych rozwiązań skryptowych, które naprawdę robią wrażenie i dopełniają klimatu modyfikacji – nie chcę szczegółowo opisywać żeby za bardzo nie spoilerować. Nie sposób też nie wspomnieć o muzyce, która pojawia się w tym modzie, choć w pewnych momentach ciężko nazwać to muzyką, bo słyszymy wycia, szepty, mlaskania, kroki itp. także można czasami podskoczyć na krześle – takie dopełnienie klimatu. Nie jestem teraz pewny, ale chyba słyszałem w pewnym momencie gry utwór Chopina – to tak na marginesie.
Bugi, które u mnie wystąpiły / co mi przeszkadzało w modyfikacji:
- przyklejająca się do ciała pochodnia– z czasem zniknęła na szczęście
( nie chcę mi się opisywać o co tu chodzi, można zobaczyć na youtube )
- przeszkadzało mi to, że pomimo iż modyfikacja ma rosyjski dubbing, to niektóre dialogi były mówione po polsku
Laer Gjoll jest modem typowo eksploracyjnym – żeby wykonać sporą cześć zadań lub rozwiązać zagadki, będziemy musieli szukać potrzebnych przedmiotów i podpowiedzi rozlokowanych po całym terenie cmentarza. Ze względu na specyfikę terenu bardzo łatwo jest coś przegapić np. jakąś skrzynię, bo będzie schowana za jakimś grobem, albo pagórkiem, także trzeba być uważnym – taka moja rada. Polecam też zbierać miecze po pomniejszych szkieletach, bo mają swoją cenę.
Jak ktoś waha się czy zagrać, bo może utknąć na jakimś zadaniu to wklejam poniżej link do poradnika na jednej z rosyjskich stron ( można sobie przetłumaczyć translatorem i coś tam zawsze się zrozumie), ewentualnie na youtube można znaleźć polski gameplay z tej modyfikacji i podejrzeć co i jak.
http://worldofplayers.ru/threads/34428/
Osobiście oceniam modyfikację bardzo wysoko, choć przekonałem się do niej dopiero przy drugim podejściu po kilku latach od pierwszego ( wtedy zniechęcił mnie klimat ). Fajne było w niej to, że czasem dostawaliśmy drugą ścieżkę rozwiązania zadania, a na końcu mogliśmy sobie wybrać jedną nieodkrytą tajemnicę i poznać na nią odpowiedź. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej produkcji, choćby ze względu na to, że nie udało mi się samemu odkryć wszystkich zagadek cmentarza i jego mieszkańców.