27.05.2018, 14:53:43
(27.05.2018, 14:33:51)Memorius napisał(a): Oczywiście, że można zrobić.Poważnie? Oczywiście to kwestia gustu i upodobań, ale ta cała otoczka wokół Śniącego była chyba zdecydowanie ciekawsza od fabuły G2. G1 przynajmniej trzymał w niepewności i nerwowości do mniej więcej rozdziału 5, bo to chyba w nim wydało się czym tak naprawdę jest Śniący. A G2? Już po pierwszej rozmowie z Xardasem było jasne, na czym główna opowieść będzie się opierać przez co już na starcie stała się dość przewidywalna i schematyczna. W dodatku tematyka smoków jest tak oklepana, że aż niedobrze się robi. Fabuła miała z pewnością swoje momenty, ale nie robiły już aż tak dużego wrażenia porównując je choćby do momentu w G1, w którym dowiadujemy się od Miltena o wymordowaniu Magów Ognia przez siepaczy Gomeza. Kopara wtedy opadła aż do ziemi, a przynajmniej jeśli chodzi o mnie.
Jednak beze mnie, bo mnie ogólnie G1 i jego historia specjalnie nie podnieca.