Domain
#1
Domain - One Million Lightyears from Home (2001)

[Obrazek: R-6635935-1423569928-5551.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. One Million Lightyears from Home 04:42
2. Trail of Fools 04:01
3. Can't Stand (What You Do to Me) 04:27
4. Wings of Destiny 04:17
5. Move On 04:45
6. Price of Time 03:36
7. Fumble Fingers 00:59
8. New Horizon 04:36
9. When It Comes to Love 04:43
10. Blistered Soul 04:22
11. Gary-Boy 05:01

Rok wydania: 2001
Gatunek: melodic heavy metal/power rock
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Carsten "Lizard" Schulz - śpiew
Axel "Ironfinger" Ritt - gitara, śpiew
Erdmann Lange - instrumenty klawiszowe
Dirk Beckers - bas
Edgar Schmidt - perkusja

Ten album otwiera drugi rozdział historii niemieckiego DOMAIN, który początkowo pod nazwą KINGDOM zmienioną na obecną po nagraniu jednej płyty w okresie 1988-1991 cieszył słuchacza muzyką z pogranicza hard rocka i melodyjnego metalu. Potem na dziesięć lat zniknął i dopiero po dekadzie jego lider gitarzysta Axel "Ironfinger" Ritt powrócił z nowym składem i z nowym spojrzeniem na melodyjny metal. Płyta została wydana przez Point Music Distribution z Monachium w lutym 2001.

Można powiedzieć, że nie tylko nowym, ale i świeżym, bo album "One Million Lightyears from Home" jest czymś innym niż to, do czego przyzwyczaiły zespoły z kręgu HELLOWEEN czy SINNER i nie ma tu mowy ani o kopiowaniu hansenowskiego happy power metalu, ani biesiadnego i samochodowego hard'n'heavy klasycznej szkoły niemieckiej. Do współpracy 'Żelaznopalcy" pozyskał "Jaszczurkę" Carstena "Lizard" Schulza i to był mariaż niezwykle udany, bo Schulz w takiej muzyce jaką DOMAIN proponował w XXI wieku czuje się i wypada najlepiej.
Bogata w pomysły i niezwykłe melodie to płyta, bo przecież tytułowy "One Million Lightyears from Home" jest doprawdy niezwykłym połączeniem space power metalu z pirackimi motywami i eleganckim melodic metalem. Refren jest fantastyczny, a przy tym jest tu sporo swobodnego żartu, jak i na całej płycie, co też odróżnia DOMAIN od sztywnych bandów niemieckich. Płyta jest także pełna klawiszy, takich często opartych o lata 80-te, fanfarowych, rozległych i prostych w motywach granych przez Erdmanna Lange. To co grali tu, to po części rozwinięty dopiero w kilka lat pod gatunek zwany power rockiem z energicznymi gitarowymi zagrywkami, łagodnymi chórkami i melodiami i korzeniach w pop music poprzedniej dekady jak w "Can't Stand (What You Do to Me)" czy też "Price of Time" nasycony elektroniką. To wszystko jest ponadto bardzo wysmakowane z delikatną nutką progresji i muzycznego widowiska. Tu z pewnością wyróżnia się pastelowy osobisty "Wings of Destiny" aktorsko zaśpiewany przez Schulza. Typowy melodic metalowy balladowy song "When It Comes to Love" w samej melodii taki sobie, ale utwór został bogato zaaranżowany i spora jest tu rola basu i klawiszy. Chwyta i przykuwa uwagę jak "Trail of Fools" ze znakomitym solem Ritta, który gra tu sola znacznie powyżej tego, co zwykło się słyszeć w przebojowym melodic metalu. Dynamicznie podany power metal w dosyć nowoczesnej stylistyce, to znów "Move On", gdzie jednak rokendrol podskórnie pulsuje przez cały czas. Nie unikają stylistyki AOR w "New Horizon" tu jednak wypadają przeciętnie, mimo bardzo dobrych klasycznych dla stylów chórków. Bardzo dobrze za to słucha się "Blistered Soul", który na pewno można odnieść do kategorii nowocześnie podanego power rocka. Na koniec romantyczny Ritt z gitarą w instrumentalnym "Gary Boy" w stylu pośrednim między muzyką Gary Moore'a a mistrzami japońskimi.

Jednocześnie tradycyjny i nowoczesny album z melodyjnym metalem o wysmakowanej formie i ciekawym przestrzennym brzmieniu, uzyskanym dzięki odległym planom klawiszowym, wyodrębnionej gitarze basowej i rezygnacji z nadmiernego przytłoczenia gitarową mocą. Może nie wszystkie kompozycje są najwyżej klasy, ale refren z "One Million Lightyears from Home" wszedł do klasyki z całą pewnością.
Tym albumem DOMAIN od razu zwrócił na siebie uwagę i kolejnymi płytami, wydawanymi w krótkich odstępach czasu zdobył ogromną popularność i uznanie.


Ocena: 8/10

4.03.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:38:27
RE: Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:39:15
RE: Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:40:15
RE: Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:41:28
RE: Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:43:30
RE: Domain - przez Memorius - 19.06.2018, 15:44:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości