20.06.2018, 18:18:30
Freternia - Warchants & Fairytales (2000)
Tracklista:
1. The Worst Of Enemies 05:03
2. Ride With The Wind 04:42
3. The War Of The Crown 04:32
4. Mistress Of The Deep Black Sea 05:17
5. Guardians Of The Night 04:40
6. The Woods Of The Elvenking 03:48
7. Dragonsong 04:55
8. Friends In Enemyland 05:50
9. The Flame 05:20
Rok wydania: 2000
Gatunek: Power Metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Pasi Humppi - śpiew
Mikael Bakajev - gitara
Patrik Lund - gitara
Tomas Wäppling - bas
Stefan Svantesson - perkusja
Tommie Johansson - instrumenty klawiszowe
Ocena: 7/10
19.05.2008
Tracklista:
1. The Worst Of Enemies 05:03
2. Ride With The Wind 04:42
3. The War Of The Crown 04:32
4. Mistress Of The Deep Black Sea 05:17
5. Guardians Of The Night 04:40
6. The Woods Of The Elvenking 03:48
7. Dragonsong 04:55
8. Friends In Enemyland 05:50
9. The Flame 05:20
Rok wydania: 2000
Gatunek: Power Metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Pasi Humppi - śpiew
Mikael Bakajev - gitara
Patrik Lund - gitara
Tomas Wäppling - bas
Stefan Svantesson - perkusja
Tommie Johansson - instrumenty klawiszowe
FRETERNIA to zespół kierowany przez wokalistę Pasi Humppi, który znany jest także z innych grup, w których liderował, w tym IRONWARE i ABLAZE. Zespół zadebiutował w maju 2000 nakładem wytwórni Loud 'n' Proud z Linköping.
W tym zespole zaprezentował on na pierwszym albumie muzykę z kręgu melodyjnego power metalu o charakterze rycersko-średniowiecznym, z epickimi tekstami i dosyć surowym brzmieniem. Mamy tu cały czas szybkie szarże gitarzystów, mocno się wzajemnie wspierających w tworzeniu zwartej ściany powerowych riffów, melodyjnych i zadziornych, ale może zbyt często się powtarzających. Nieco klawiszy, tylko w celu pogłębienia tła i wykorzystanych w niewielkim stopniu oraz dosyć głośna sekcja rytmiczna. Nad wszystkim góruje śpiew Humppi, przy czym wokalnie prezentuje się on bardzo średnio - trochę krzyczy, trochę fałszuje i jest w pewnym sensie chaotyczny w tym, co robi. Jego występ to najsłabsze ogniwo tego albumu, ale np. w balladowym "Dragonsong" wypada dobrze. No, może poza wysokimi partiami. Pod względem muzycznym materiał jest dobry.
Niektóre utwory jakby się zlewają i trudno je zapamiętać tak od razu, kilka jednak zasługuje na odrębne wymienienie. Najbardziej charakterystyczny jest "Ride With The Wind", który skupia w sobie najlepsze cechy tej płyty. Jest tu kilka bardzo udanych motywów, jak w nieco runningowym "Mistress Of The Deep Black Sea" czy w "Friends In Enemyland" ze śladową ilością neoklasyki. Produkcja tego albumu jest dosyć dobra, o ile ktoś lubi surowe brzmienie gitar i wysuwaną na czoło w różnych momentach sekcję rytmiczną.
Niektóre utwory jakby się zlewają i trudno je zapamiętać tak od razu, kilka jednak zasługuje na odrębne wymienienie. Najbardziej charakterystyczny jest "Ride With The Wind", który skupia w sobie najlepsze cechy tej płyty. Jest tu kilka bardzo udanych motywów, jak w nieco runningowym "Mistress Of The Deep Black Sea" czy w "Friends In Enemyland" ze śladową ilością neoklasyki. Produkcja tego albumu jest dosyć dobra, o ile ktoś lubi surowe brzmienie gitar i wysuwaną na czoło w różnych momentach sekcję rytmiczną.
Ogólnie FRETERNIA zaprezentował się tu jako zespół sprawny, ale o średnich możliwościach, ograniczonych dodatkowo mocno przeciętnymi umiejętnościami wokalisty.
Ocena: 7/10
19.05.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"