Gaia Epicus
#2
Gaia Epicus - Symphony of Glory (2005)

[Obrazek: R-3632834-1338167453-1857.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Welcome (Intro) 00:30
2. Time and Space 05:30
3. Miracles 03:01
4. Seize the Day 04:36
5. Hand of Fate 03:58
6. Wings of Freedom 05:36
7. Spanish Eyes 04:19
8. No Release? 03:51
9. Chamber of Secrets 03:39
10. Be Thy Cross My Victory 07:33
11. Symphony of Glory 10:13

Rok wydania: 2005
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Norwegia

Skład zespołu:
Thomas Christian Hansen - śpiew, gitara
Joakim Kjelstad -gitara
Yngve Hansen - bas
Mikael Duna - perkusja

Thomas Christian Hansen z Norwegii chyba zawsze chciał być Hansenem z Niemiec.
GAIA EPICUS, jako środek do osiągnięcia tego celu, mimo najróżniejszych przeciwności losu, stał się przy tej okazji jednym z najważniejszych i najpopularniejszych bandów power metalowych z Norwegii. O ile debiut tego zespołu, "Satrap", można było odnieść do kategorii płyt inspirowanych niemieckim melodic power, stworzonym siłami Kai Hansena, to już ta płyta jest prostym i niemal dosłownym kopiowaniem tego stylu. Wiele zespołów, które próbowały mierzyć się z motoryką, refrenami i melodiami HELLOWEEN czy GAMMA RAY z wczesnego okresu po prostu poległo i naraziło się na śmieszność, tymczasem norweski Hansen poradził sobie bardzo dobrze. Album został wydany podobnie jak poprzedni, przez wytwórnię Sound Riot Records w końcu lipca 2005 roku.

Płyta ma jedną wielką zaletę - jest bardzo, bardzo równa w przeciwieństwie do poprzedniej. Nie ma tu eksperymentowania pseudoprogresywnego czy symfonicznego - proste jasne i zrozumiałe granie w stylu HELLOWEEN-GAMMA RAY. Żadna z kompozycji nie odstaje od pozostałych poziomem, nie ma kompromitujących prób "przeskoczenia" mistrzów czy też "urozmaicania "ich muzyki. Zaskakująca też jest konsekwencja, z jaką GAIA EPICUS w każdym kolejnym utworze dąży do odtworzenia głównych założeń muzycznych ekip, które naśladuje oraz prostota środków, jakich używa. Widać to nawet w ustawieniu na końcu albumu długiej, rozbudowanej kompozycji tytułowej, "Symphony of Glory". Jest to także bardzo udany utwór, z interesującym rozwinięciem, nawet nieco swoisty i samoistny, a w każdym razie niestanowiący jakiejś wiernej kopii i hołdu dla monumentalnych utworów, kończących Keepery HELLOWEEN. Nie ma też na tej płycie przesadnej wesołkowatości i charakter utworów to bardziej "Walls Of Jericho" i GAMMA RAY z drugiej połowy lat 90-tych. Numery są proste, dużo galopad, w tym znakomita w "Hand of Fate", kilka wybornych, basowych natarć też by się znalazło.
Jest w tym wszystkim odrobina monotonii, ale to taka monotonia przyjemna i lepsza od udziwniania, jakie się trafiało na debiucie.

Mimo skromnych środków płyta ma znakomite brzmienie. Bas bardzo mocny, wyrazista perkusja i starannie dobrane klawiszowe ozdobniki, które są autorstwa zaproszonego Larsa A.R. Larsena z HIGHLAND GLORY. Z tego zespołu też jest i wspierający Hansena wokalista, Jan Thore Grefstad.
Trochę szkoda, że śpiewa on niewiele, bo wokal to najsłabszy punkt tej płyty. Hansen wypada średnio w próbach śpiewania pod Kiske. Za to bardzo sola zagrał i on, i Kjelstad, który go tu dzielnie wspiera.
Sympatyczna płyta z sympatycznym melodic power.


Ocena: 7.9/10

17.05.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Gaia Epicus - przez Memorius - 20.06.2018, 20:06:43
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 20.06.2018, 20:07:25
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 20.06.2018, 20:08:13
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 20.06.2018, 20:09:03
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 20.06.2018, 20:09:51
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 01.01.2019, 15:43:46
RE: Gaia Epicus - przez Memorius - 15.12.2020, 18:21:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości