Iron Mask
#1
Iron Mask - Revenge is My Name (2002)

[Obrazek: R-3364372-1419929378-7526.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Enemy Brother Overture 00:57
2. Revenge is My Name 04:42
3. March of Victory 05:12
4. The Witch Burner 04:51
5. Alien Pharao 05:06
6. Dimension X 00:50
7. Morgana's Castle 05:11
8. You Are My Blood 05:13
9. The Wolf and the Beast 08:13
10. Secret Tunnel of the King 02:47
11. Hold the Light 04:47
12. Warchild Requiem 02:51

Rok wydania: 2002
Gatunek: Neoclassical Melodic Power Metal
Kraj: Belgia

Skład zespołu:
Phil Letawe - śpiew
Dushan Petrossi - gitara, instrumenty klawiszowe
Vassili Moltchanov - bas
Youri Degroote - instrumenty klawiszowe
Anton Arkhipov - perkusja


Dushan Petrossi, belgijski gitarzysta, wzorujący się na stylu Yngwie Malmsteena, prowadzi równolegle dwa zespoły, z których IRON MASK jest bardziej nastawiony na granie neoklasycznego power metalu na sztywnych zasadach, przyjętych w tym gatunku.

Zespół debiutował tym właśnie albumem wydanym w roku 2002 przez Lion Music i tu trzeba od razu podkreślić, że jest to materiał niespójny. Po znakomitym początku w postaci speed power neoklasycznego "Revenge is My Name", mamy znacznie bardziej tradycyjnie metalowy "March of Victory", "Alien Pharao" ze starożytnymi motywami, nadmiernie udziwniony, "Hold the Light" wręcz AOR-piosenkowy, a "The Wolf and the Beast" mógłby się obyć bez tego dwuminutowego słuchowiska na wstępie. Za dużo też tych instrumentalnych kawałków. Owszem, Petrossi wymiata, ale nie do końca jest w tym sens. "The Witch Burner" bardzo dobry, ale także przeładowany pomysłami.
Wokal Letawe. Zazwyczaj uważa się, że położył on ten LP właśnie swoim śpiewem. Nie jest on wcale taki zły, tylko okropnie nierówny i są momenty wręcz kompromitujące. Te wpadki przysłaniają w dużym stopniu poprawny wokal w większości zwrotek i refrenów. Wielką zaletą na tym albumie jest perkusja. Głośna, dudniąca i sycząca blachami i wielkie uznanie dla Archipowa. Poziom gry Petrossi znakomity i nawet jeśli mocno przywodzi na myśl Malmsteena, to ma i cechy swoiste, przede wszystkim więcej tu ciepła i wykorzystania różnych pomysłów, blisko związanych z samymi melodiami poszczególnych utworów.

Brzmienie jest raczej lekkie i w pewnych miejscach, bardziej ponurych i mrocznych, odrobina ciężaru by nie zaszkodziła. Klawisze w dawce wystarczającej, bez przepychu, ale w kilku miejscach ładnie ścigają się z gitarą, a w numerach dłuższych podbudowują klimat w tle. Płyta jest jednak niespójna i przeładowana nieco instrumentalnym graniem, powtykanym bez większego uzasadnienia. Jeśli dołożymy do tego, średni powiedzmy poziom wokalu, to mamy płytę dobrą, gdzie ocenę podnosi kunszt gitarowy Dushana Petrossi.

Ocena: 7.5/10

29.07.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Iron Mask - przez Memorius - 21.06.2018, 19:51:08
RE: Iron Mask - przez Memorius - 21.06.2018, 19:52:03
RE: Iron Mask - przez Memorius - 21.06.2018, 19:54:04
RE: Iron Mask - przez Memorius - 21.06.2018, 19:54:52
RE: Iron Mask - przez Memorius - 28.09.2018, 14:45:37
RE: Iron Mask - przez Memorius - 29.04.2019, 17:30:27
RE: Iron Mask - przez Memorius - 10.11.2020, 21:26:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości