23.06.2018, 21:48:43
Artical - Horizon (2007)
Tracklista:
1. Horizon 05:53
2. Find My Soul 05:22
3. The Rising Sun 05:33
4. Madness 06:23
5. Rising Shadows 05:35
6. Awake 06:37
7. Vengeance 05:56
8. Winter Night 02:35
Rok wydania: 2007
Gatunek: Progressive neoclassical melodic power metal
Kraj: Grecja
Skład zespołu:
Mike Dimareli -gitara
oraz muzycy sesyjni (ARTICAL):
Bill Aksiotis - śpiew
Thomas Tserkezo - bas
Tuomo Dimareli - perkusja
Bob Katsionis - instrumenty klawiszowe
Ocena 8,6/10
7.08.2008
Tracklista:
1. Horizon 05:53
2. Find My Soul 05:22
3. The Rising Sun 05:33
4. Madness 06:23
5. Rising Shadows 05:35
6. Awake 06:37
7. Vengeance 05:56
8. Winter Night 02:35
Rok wydania: 2007
Gatunek: Progressive neoclassical melodic power metal
Kraj: Grecja
Skład zespołu:
Mike Dimareli -gitara
oraz muzycy sesyjni (ARTICAL):
Bill Aksiotis - śpiew
Thomas Tserkezo - bas
Tuomo Dimareli - perkusja
Bob Katsionis - instrumenty klawiszowe
Mike Dimareli to młody gitarzysta z Aten, który swoją karierę rozpoczął od instrumentalnego albumu "Fantasy"w 2004 roku. Pokazał się jako świetny technik i uzdolniony kompozytor, mający także wsparcie w solidnej grupie towarzyszącej. Jego muzyka zwróciła uwagę samego Boba Katsionisa i ten wirtuoz instrumentów klawiszowych dołączył do nowego składu ARTICAL przed nagraniem drugiej płyty w 2007 roku, która ukazała się nakładem Burning Star Records w październiku tegoż roku.
Płyta "Horizon" firmowana nazwą Mike Dimareli Artical to bardzo interesujący przykład współpracy wysokiej klasy muzyków, którzy zdecydowanie prezentują tu swoje największe umiejętności. Wiadomo, Dimareli musi starać się wypaść jak najlepiej, ale godne szacunku jest zaangażowanie pozostałych z Katsionsem na miejscu pierwszym. Bob Katsionis dał na tym albumie niezwykły popis i chyba nieświadomie przyćmił i odsunął na plan dalszy młodego gitarzystę. Rzadko się zdarza, aby ten rozrywany i realizujący tak wiele muzycznych projektów klawiszowiec włożył tyle pasji, inwencji i kunsztu w to co zrobił na "Horizon".Być może większość kojarzy go z podgrywania Gusowi G. w FIREWIND, tu jednak do wysmakowanego melodic power z akcentami progresywnymi i neoklasycznymi podszedł z największą uwagą. Pięknie się wprowadza już w tytułowym "Horizon" na tle tej ostrej surowej gitary Dimareli i toczy się ten utwór w niezbyt szybkim tempie, dążąc do pełnego rozmachu refrenu. Tu nie można w żadnym wypadku zapomnieć o znakomitym występie wokalisty Billa Aksiotisa o głosie wysokim, czystym jak brylant i dużej sile emisji. Gdy milknie, zaczynają śpiewać Katsionis i Dimareli w duecie, każdy na swoim instrumencie. Ten power metal, jaki proponuje Dimareli, to mieszanka zwiewności greckiej i szwedzkiego chłodu i to słychać w ostrzejszym "Find My Soul" ale granie bardziej miękkie i nastawione na ekspozycję wzniosłej melodii w "The Rising Sun"o neoklasycznym charakterze. Jeśli sekcja rytmiczna jest po prostu dobra i skromna, to Dimareli i Katsionis się rozumieją bez słów.
Bob współpracował z różnymi muzykami, głównie gitarzystami, ale chyba z żadnym z nich nie tworzył takich muzycznych pejzaży. Chłodny, progresywny neoklasyczny "Madness" rozegrali koncertowo i powściągliwie, szkoda tylko, że Aksiotis jest tu trochę za bardzo rozkrzyczany w wysokich tonacjach. W "Rising Shadows" pojawia się duch ARTENSION, ale Katsionis rozgrywa to nieco inaczej niż Kuprij, natomiast solo gitarowe wyśmienite i przypominające manierą styl Staffelbacha. "Awake" jest najbardziej progresywny, tajemniczy i wiele tu różnych wątków zmieniających się i powracających w nieco innej formie, i ta kompozycja wydaje się trudniejsza w odbiorze niż pozostałe. W "Vengeance" z kolei słychać echa muzyki MAGIC KINGDOM, w tej lekko ponurej, neoklasycznej epice.
Ostro i zdecydowanie brzmi gitara Dimareli. Łagodzi to wrażenie w końcowej instrumentalnej miniaturce "Winter Night". Ciepła zimowa noc, zapewne w Grecji.
Dystyngowany, chłodny power metal, zachwycający momentami poziomem wykonania i tylko może trochę zbyt hermetyczny i przeznaczony dla ścisłej grupy słuchaczy.
Posłuchałoby się coś jeszcze na kolejnej płycie, ale ta zatytułowana "Illusion" wciąż jest w fazie tworzenia. Dimareli przypomina o sobie często występami na żywo, niejednokrotnie w towarzystwie czołowych muzyków greckiej sceny metalowej.
Płyta "Horizon" firmowana nazwą Mike Dimareli Artical to bardzo interesujący przykład współpracy wysokiej klasy muzyków, którzy zdecydowanie prezentują tu swoje największe umiejętności. Wiadomo, Dimareli musi starać się wypaść jak najlepiej, ale godne szacunku jest zaangażowanie pozostałych z Katsionsem na miejscu pierwszym. Bob Katsionis dał na tym albumie niezwykły popis i chyba nieświadomie przyćmił i odsunął na plan dalszy młodego gitarzystę. Rzadko się zdarza, aby ten rozrywany i realizujący tak wiele muzycznych projektów klawiszowiec włożył tyle pasji, inwencji i kunsztu w to co zrobił na "Horizon".Być może większość kojarzy go z podgrywania Gusowi G. w FIREWIND, tu jednak do wysmakowanego melodic power z akcentami progresywnymi i neoklasycznymi podszedł z największą uwagą. Pięknie się wprowadza już w tytułowym "Horizon" na tle tej ostrej surowej gitary Dimareli i toczy się ten utwór w niezbyt szybkim tempie, dążąc do pełnego rozmachu refrenu. Tu nie można w żadnym wypadku zapomnieć o znakomitym występie wokalisty Billa Aksiotisa o głosie wysokim, czystym jak brylant i dużej sile emisji. Gdy milknie, zaczynają śpiewać Katsionis i Dimareli w duecie, każdy na swoim instrumencie. Ten power metal, jaki proponuje Dimareli, to mieszanka zwiewności greckiej i szwedzkiego chłodu i to słychać w ostrzejszym "Find My Soul" ale granie bardziej miękkie i nastawione na ekspozycję wzniosłej melodii w "The Rising Sun"o neoklasycznym charakterze. Jeśli sekcja rytmiczna jest po prostu dobra i skromna, to Dimareli i Katsionis się rozumieją bez słów.
Bob współpracował z różnymi muzykami, głównie gitarzystami, ale chyba z żadnym z nich nie tworzył takich muzycznych pejzaży. Chłodny, progresywny neoklasyczny "Madness" rozegrali koncertowo i powściągliwie, szkoda tylko, że Aksiotis jest tu trochę za bardzo rozkrzyczany w wysokich tonacjach. W "Rising Shadows" pojawia się duch ARTENSION, ale Katsionis rozgrywa to nieco inaczej niż Kuprij, natomiast solo gitarowe wyśmienite i przypominające manierą styl Staffelbacha. "Awake" jest najbardziej progresywny, tajemniczy i wiele tu różnych wątków zmieniających się i powracających w nieco innej formie, i ta kompozycja wydaje się trudniejsza w odbiorze niż pozostałe. W "Vengeance" z kolei słychać echa muzyki MAGIC KINGDOM, w tej lekko ponurej, neoklasycznej epice.
Ostro i zdecydowanie brzmi gitara Dimareli. Łagodzi to wrażenie w końcowej instrumentalnej miniaturce "Winter Night". Ciepła zimowa noc, zapewne w Grecji.
Dystyngowany, chłodny power metal, zachwycający momentami poziomem wykonania i tylko może trochę zbyt hermetyczny i przeznaczony dla ścisłej grupy słuchaczy.
Posłuchałoby się coś jeszcze na kolejnej płycie, ale ta zatytułowana "Illusion" wciąż jest w fazie tworzenia. Dimareli przypomina o sobie często występami na żywo, niejednokrotnie w towarzystwie czołowych muzyków greckiej sceny metalowej.
Ocena 8,6/10
7.08.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"