Morifade
#2
Morifade - Imaginarium (2002)

[Obrazek: R-2989493-1310650259.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Lost Within a Shade 03:42
2. Escape 03:44
3. Rising Higher 04:23
4. Nevermore 07:48
5. The Enemy Within 04:46
6. Dark Images 04:09
7. In Martyria 05:06
8. Revive for Awhile 04:22
9. The Secrecy 04:36
10. Reborn 04:32
11. Whispering Voices 06:24

Rok wydania: 2002
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Stefan Petersson - śpiew
Jesper Johansson - gitara
Robin Arnell - gitara
Henrik Weimedal - bas
Kim Arnell - perkusja
Fredrik Eriksson - instrumenty klawiszowe

MORIFADE wystartował na scenie szwedzkiego melodyjnego power metalu "magii i miecza" jako jeden z pierwszych, jednak minęły trzy lata, zanim dał znać o sobie drugą płytą "Imaginarium" nagraną w rozszerzonym sześcioosobowym składzie. Płyta nagrana i wyprodukowana została tym razem w Szwecji pod okiem samego Andy La Rocque, a wydany przez holenderską wytwórnię Hammerheart Records z Limburga w kwietniu 2002 roku.

Zespół pozostał wierny swojemu stylowy i zarówno gitara akustyczna Jespera Johanssona jak i instrumenty klawiszowe pełnią tu znaczącą rolę. MORIFADE nadał gra delikatny i łagodny mimo dynamicznych gitarowych galopad melodic power metal z ugładzonym wokalem Peterssona i strzelistymi wspierającymi go chórkami.
"Lost Within a Shade" przewodnim tematem, który dał tytuł temu LP to typowa dla zespołu dosyć szybka kompozycja, podobnie jak "Escape", w którym gitarzyści zaprezentowali ładne sola i ozdobniki ze śladami neoklasyki w rycerskim krużgankowym stylu opowieści barda. MORIFADE to zespół melodic power wydelikaconego i starannie dopracowanego w najlżejszych partiach. Pod tym względem aranżacja "Rising Higher"jest bardzo udana z celnie rozmieszczonymi klawiszowymi wtrąceniami i eleganckimi chórkami. "Nevermore" mocno nawiązuje do stylu debiutu w zwiewnej melodii, spokojnych tempach i wykorzystaniu pianina. Umiejętnie budują lekki epicki klimat w "The Enemy Within", który na tym LP wpada mocno w ucho pomimo swojej eteryczności. "Dark Images" ma znakomite gitarowe rozpoczęcie zwiastujące nieco ostrzejsze granie, jednak potem wyhamowują, wracając do muzykowania łagodnego, ale nieco tym razem zbyt ugładzonego. W "In Martyria" wzorcowo rozgrywają skoczny motyw rycerski, a w refrenie korzystają, co ciekawe, z doświadczeń GAMMA RAY z połowy lat 90tych. Tego niemieckiego power metalu jest na tej płycie jednak bardzo mało, bo MORIFADE konsekwentnie do końca trzyma się schematu swojego stylu tak w "Reborn" jak i "The Secrecy" oraz bardzo grzecznej balladzie rycerskiej "Revive for Awhile". Na zakończenie całość ładnie podsumowuje wysublimowany "Whispering Voices" opowiedziany ciekawie z wykorzystaniem wszystkich atutów, jakie Szwedzi posiadają w tworzeniu baśniowego klimatu swoich kompozycji.

MORIFADE tworzy zgrany zespół z wyraźnym ukierunkowaniem na ekspozycję wokalisty, prezentując utwory bardzo dopracowane pod względem formalnym, ale mało tu melodii, które mocniej zapadałyby w pamięć. Podobne melodie grane bardziej dynamicznie przez inne zespoły szwedzkie robią większe wrażenie, jednak ta grupa zdecydowanie kieruje swoją muzykę do miłośników najbardziej wypolerowanego melodic power w stylu fantasy. Podkreśla to także klarowna produkcja ze stonowanym pastelowym brzmieniem starannie umiejscowionych w przestrzeni instrumentów i głosów.
MORIFADE pozostał na biegunie przeciwległym, chociażby STEEL ATTACK, nagrywając album usadowiony bardziej w rejonach włoskiego flower power w chłodniejszej skandynawskiej odmianie.


Ocena: 7,8/10

17.02.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Morifade - przez Memorius - 23.06.2018, 22:22:16
RE: Morifade - przez Memorius - 23.06.2018, 22:23:05
RE: Morifade - przez Memorius - 23.06.2018, 22:23:40
RE: Morifade - przez Memorius - 23.06.2018, 22:24:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości