Saxon
#12
Saxon - Dogs of War (1995)

[Obrazek: R-2221526-1271664985.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Dogs of War 04:36
2. Burning Wheels 04:10
3. Don't Worry 05:17
4. Big Twin Rolling 05:23
5. Hold On 04:31
6. The Great White Buffalo 05:52
7. Demolition Alley 06:09
8. Walking Through Tokyo 05:50
9. Give it all Away 04:03
10. Yesterday's Gone 03:43

Rok wydania: 1995
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Biff Byford - śpiew
Paul Quinn - gitara
Graham Oliver - gitara
Nibbs Carter - bas
Nigel Glockler - perkusja


Po dobrym początku lat 90tych SAXON po 1992 nagle ucichł i usunął się w cień. Z jednej strony zajmowali się koncertowaniem, przy czym już nie przed tak wielkimi widowniami jak niegdyś, z drugiej chyba brakowało pomysłów na nową płytę. Zresztą na świecie koniunktura na tradycyjny metal była słaba, no może jednak poza Anglią, która nigdy nie odwróciła się od żadnego ze swoich idoli i wielkich zespołów poprzedniej dekady.
Z lekka zmęczeni bohaterowie przedstawili w końcu kolejny LP "Dogs Of War" z bardzo true okładką w sierpniu 1995 roku. Po raz ostatni zagrał tu Graham Oliver i niebawem odszedł utrudzony życiem rokendrolowca w rozjazdach. Ciekawe jednak, że w roku 1997 wraz z byłym basistą Dawsonem wykorzystując lukę prawną, założył zespół... SAXON i ruszył z nim w trasy koncertowe i dwa SAXONy istniały równolegle do roku 2003 gdy w końcu sąd wymusił na toczącym się dosyć długo procesie zmianę nazwy ekipy Olivera. Ostatecznie stanęło na OLIVER/DAWSON SAXON.

Tymczasem jednak Oliver na "Dogs Of War" tworzy z Quinnem zgrany od lat duet i wszystko by było dobrze gdyby zespół do końca chciał wiedzieć, co tu zamierza grać. Na pewno heavy metal i to z mocnymi gitarami, bo tym razem to jest już zupełnie inne brzmienie znacznie cięższe i głębokie autentycznie heavy metalowe i od tej płyty należy rozpocząć liczenie albumów drugiego etapu działalności zespołu.
To jest tym razem także inny wokal Byforda, inna rytmika, odejście od rokendrola i stylistyki NWOBHM, odejście od radiowej przystępności i koncertowej spontaniczności.
To heavy metal, niestety ten nudny brytyjski heavy metal, który narodził się w latach 90 tych i który zaczęło grać wiele powracających z dawnych lat zespołów NWOBHM, w których wypalił się entuzjazm i metalowe zaangażowanie.
Ta płyta jest po prostu nudna. Tytułowy "Dogs of War" poprowadzony w średnim tempie ciągnie się niesamowicie, mimo, że trwa tylko kilka minut, a próby klimatycznego ubarwienia go tylko tę nudę potęgują. SAXON rycersko i epicko grać potrafił, udowadniał to na wszystkich niemal swoich albumach z gracją podając wszelkiej maści bojowe killery, w mniej lub bardziej true oprawie. Ten nijaki angielski heavy metal to również "The Great White Buffalo" i jeśli to ma być epicka opowieść, to nią nie jest. Monotonia przerywana dobrymi zagrywkami solowymi gitarzystów.
Tak samo nudne są te lżejsze kawałki z nutką rokendrola a "Burning Wheels" ratuje tylko kilkanaście sekund refrenu:
"Burning wheels of fire
Racing to the wire
Bring the glory down on you"
Nudzą jednak długie wybrzmiewania w 'Don't Worry" i muzycznie przeintelektualizowany refren w studenckim kawiarnianym stylu. Te saxońskie typowe rokendrole metalowe autostrady i motocyklowego pędu z rytmicznymi zagrywkami gitarzystów reprezentuje tu w miarę dobry"Big Twin Rolling". Jeśli nie ma za bardzo czego na tym LP posłuchać, to można posłuchać basu Cartera, na przykład w "Demolition Alley", który zaczyna się obiecująco, ale potem jednostajność tego długiego kawałka jest wręcz irytująca. Tak SAXON już grał i dawniej, jednak nigdy tak długo przez 6 minut. No, może jak się lubi takie podrasowane brzmieniowo ospałe AC/DC to idzie jakoś wytrzymać.
Co ciekawe naiwny rockowy dziewczęco radiowy "Hold On" na tym tle prezentuje się wyjątkowo zgrabnie, ale czy SAXON jest od grania takich numerów? Wyjątkowo słabo wygląda "Walking Through Tokyo" i tak bezbarwnego kawałka już dawno nie nagrali. Kuriozalne "japońskie" ozdobniki w tle pogrążają ten numer kompletnie.
Do tego typowy SAXON dawnych lat w graniu w średnim tempie bez historii z rockowym refrenem w "Give it all Away". Na koniec "Yesterday's Gone" i tym razem coś w tym jest, jest jakaś próba łączenia różnych stylów pod dyktando dwóch ostro mechanicznie pogrywających gitar. Kapitalne mordercze solo gitarowe tu można usłyszeć i chyba dla tego solo warto poznać ten utwór. To być może najbardziej ekscytujące solo, jakie pojawiło się na albumach SAXON ever. Po prostu szczęka opada.

Ogólnie jednak to przeciętny, wyjątkowo przeciętny album z tradycyjnym heavy metalem, inspirowanym dawnym stylem SAXON. Brzmienie jest jak najbardziej OK, to wyjątkowo staranna produkcja z gitarowym mięsem i wybijającym żebra basem, ale poza tym trzeba coś zagrać ciekawego. Ciekawego mało.


Ocena: 5,5/10

18.07.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:03:53
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:04:49
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:05:34
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:06:45
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:07:27
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:09:44
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:10:41
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:13:03
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:13:53
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:14:59
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:15:44
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:17:32
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:19:14
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:20:07
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:21:13
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:25:48
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:27:09
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:28:22
RE: Saxon - przez Memorius - 25.06.2018, 18:29:23
RE: Saxon - przez Memorius - 01.01.2019, 13:50:18
RE: Saxon - przez Memorius - 12.06.2019, 20:48:48
RE: Saxon - przez Memorius - 22.08.2019, 16:33:33
RE: Saxon - przez Memorius - 04.02.2022, 22:24:40
RE: Saxon - przez Memorius - 21.01.2024, 10:53:43

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości