25.06.2018, 19:10:31
Secret Sphere - Mistress of the Shadowlight (1999)
Tracklista:
1. Dawn of Time 01:21
2. Age of Wizard 06:08
3. Recall of the Valkyrie 05:54
4. On the Wings of Sun 05:20
5. Twilight of Fairy Tale 05:14
6. White Lion 07:50
7. Labyrinth of Glass 05:33
8. Seren 02:07
9. Secret Sphere 10:33
Rok wydania: 1999
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Ramon Messina - śpiew
Paco Gianotti - gitara
Aldo Lonobile - gitara
Antonio Agate - instrumenty klawiszowe
Andrea Buratto - bas
Luca Cartasegna - perkusja
SECRET SPHERE został założony w roku 1997 w Alessandria i zadebiutował w 1999 dzięki kontraktowi z rzymską wytwórnią Elevate Records.
Ocena: 7.5/10
12.09. 2009
Tracklista:
1. Dawn of Time 01:21
2. Age of Wizard 06:08
3. Recall of the Valkyrie 05:54
4. On the Wings of Sun 05:20
5. Twilight of Fairy Tale 05:14
6. White Lion 07:50
7. Labyrinth of Glass 05:33
8. Seren 02:07
9. Secret Sphere 10:33
Rok wydania: 1999
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Ramon Messina - śpiew
Paco Gianotti - gitara
Aldo Lonobile - gitara
Antonio Agate - instrumenty klawiszowe
Andrea Buratto - bas
Luca Cartasegna - perkusja
SECRET SPHERE został założony w roku 1997 w Alessandria i zadebiutował w 1999 dzięki kontraktowi z rzymską wytwórnią Elevate Records.
To pierwsza płyta zespołu i trochę słychać, że pierwsza. Jest tu wpływ RHAPSODY, co wyraża się zarówno w tym rycersko-epicko-baśniowym klimacie muzyki, jak i symfonicznym podkładzie klawiszowym. "Age of Wizard" to swoisty koktajl takiego grania z domieszką neoklasycznych elementów. W tym momencie swojej twórczości zespół zdecydowanie mieścił z takimi kompozycjami, jak "On the Wings of Sun" w głównym nurcie włoskiego flower metalu. Średnio wysokie wokale Messina, melodyjne galopady, przerywane klasyką symfoniczną. Należy dodać, że zrobione jest bardzo solidnie pod względem instrumentalnym, natomiast Messina jakby nieco niezdecydowany, czy śpiewać wysoko, czy raczej w średnich tonacjach i momentami jest wyraźnie niepewny. Za to bardzo pewna jest dwójka gitarzystów Gianotti i Lonobile - rozumieją się znakomicie i atakują doskonałymi szybkimi melodyjnymi solówkami. Najlepiej zespół wypada w numerach szybkich, bo już ballada z pianinem "Twilight of Fairy Tale" trochę blada. Okazale wypada dostojny "Labyrinth of Glass", głównie dzięki wspaniałym klawiszom. Najważniejszym utworem jest tu ponad 10 minutowy "Secret Sphere", gdzie pokazali, że potrafią łączyć power metal z progresywnymi akcentami nie gorzej niż LABYRINTH.
Płyta ma dobre brzmienie, dosyć delikatne, brak jednak niekiedy tej zwiewności klawiszy i ostrzejszej nieco gitary.
Album udany, chociaż raczej dla wąskiej grupy słuchaczy tego gatunku.
Paradoksalnie, Messina jest tu ogniwem najsłabszym.
Płyta ma dobre brzmienie, dosyć delikatne, brak jednak niekiedy tej zwiewności klawiszy i ostrzejszej nieco gitary.
Album udany, chociaż raczej dla wąskiej grupy słuchaczy tego gatunku.
Paradoksalnie, Messina jest tu ogniwem najsłabszym.
Ocena: 7.5/10
12.09. 2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"