Seducer
#2
Seducer - Eads Down - See You At The End (1986)

[Obrazek: R-5867129-1404897017-9175.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Hailsham 03:10
2. Storm 03:03
3. Liar 02:57
4. The Haunting 03:24
5. The Rocker 02:44
6. No Contract 03:41
7. Problems 02:33
8. Conditions 02:50
9. Prostitute 02:52
10. Die Yer Bastard 02:45
11. Arena 02:50

Rok wydania: 1986
Gatunek: Heavy Metal (NWOBHM)
Kraj: Wielka Brytania)

Skład zespołu:
Chris Hunt - śpiew, gitara
Phil Smith - bas
Tim Haywood - perkusja

Lider SEDUCER Chris Hunt nie zdołał utrzymać składu, w jakim nagrany został pierwszy album grupy "Caught in the Act" w roku 1985 i zaprosił do współpracy nowych muzyków, pozostając jednak wierny idei heavy/speed metalowego trio.

Drugi LP nagrany został dla malutkiej wytwórni Stud i zawierał zestaw krótkich kompozycji o zarówno speed jak i bardziej klasycznym metalowym charakterze. Grupa najlepiej wypadła jak i poprzednio w szybkich numerach w rodzaju otwierającego znakomitego "Hailsham" czy "Prostitute" z doskonałym refrenem i odniesieniami do stylu MOTORHEAD w gitarowej robocie. Często SEDUCER grał też bardziej surowo, podchwytując estetykę RAVEN w "The Rocker" oraz "Condition" i "Liar", czy nawet power i speed metalowych grup amerykańskich. Zgrabnie potrafią opatrzyć utwór nietypowym dla siebie łagodnym akustycznym wstępem, rozwijając go jednak dalej w bardzo surowej, speed metalowej stylistyce. Na całej płycie można usłyszeć znakomitą współpracę sekcji rytmicznej i gitarzysty. Smith i Haywood grali na tym albumie bardzo dobrze, mniej chuligańsko niż poprzednia sekcja, bardziej też podporządkowując się samej gitarze i rytmowi, jaki ona zazwyczaj tu nadawała. Bardziej tradycyjny heavy metal, o nieco rycerskim charakterze ma tu "Arena" z dramatycznym solem gitarowym. Do najlepszych należy niewątpliwie szybki, wypełniony masą ciętych melodyjnych riffów i solówek "Die Yer Bastard" oraz podobnie dynamiczny i superspeedowy "No Contract".

Album jest jednoznacznym ukłonem w kierunku speed metalu i jednym z najlepszych w tym gatunku, jaki ukazał się w Europie w latach 80-tych. SEDUCER gra metal bezkompromisowy i zarazem melodyjny o wielkiej dawce chwytliwości i rozpoznawalności kompozycji. Rozegrany on został także z dużą pewnością siebie, zwłaszcza przez lidera, który także bardzo dobrze spisał się jako wokalista niepokorny i niezbyt trzymający się starych, rockowych, brytyjskich tradycji. Brzmieniowo jest to produkcja przygotowana średnio, na miarę możliwości małej wytwórni i niebogatego zespołu, jednak czytelna i dosyć wyrazista w swej prostej surowości typowa dla speed heavy metalowych albumów połowy lat 80-tych w Europie.
Kariera zespołu, mimo przychylnego przyjęcia tego LP, nie trwała długo. Tim Haywood opuścił grupę w roku 1987, zakładając własny zespół, a jego następca Dave Sutherland w tym samym roku uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, który uniemożliwił grupie występy na żywo.
Doszły do tego problemy finansowe wytwórni Stud i ostatecznie zespół został rozwiązany w roku 1988.


Ocena: 8,8/10

22.07.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Seducer - przez Memorius - 25.06.2018, 19:21:04
RE: Seducer - przez Memorius - 25.06.2018, 19:21:43

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości