Steel Attack
#1
Steel Attack - Where Mankind Fails (1999)

[Obrazek: R-3293027-1501196849-3867.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Dragon's Skull 05:47
2. Where Mankind Fails 04:11
3. Island of Gods 05:41
4. Heading For the Lair 04:47
5. Village of Agabha 04:31
6. The Furious Spirit of Death 03:21
7. The Creation Of Be-Lou (The Tragic Kingdom Part I) 08:01
8. The Awakening (The Tragic Kingdom Part II) 05:24
9. Thunder Knight 05:10
10. Forgotten Land 04:45

Rok wydania: 1999
Gatunek: power metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Steve Steel (Stefan Westerberg) - śpiew, bas
Dennis Vestman - gitara
John Allan Forssén - gitara
Andreas De Vera - perkusja
Petri Kuusisto - instrumenty klawiszowe (gościnnie)


Szwecja była krajem, który z melodyjnym rycerskim power metalem ruszył w końcu ubiegłego stulecia najodważniej. Tych zespołów pojawiło się wiele lepszych, gorszych, mniej lub bardziej długowiecznych. Jednym z nich był STEEL ATTACK o nazwie nawiązującej do najlepszych tradycji true grania lat 80-tych i kierowanej przez wokalistę i zarazem basistę Steve Steela, czyli Stefana Westerberga, który znany był również jako perkusista, grający w zespołach proponujących znacznie cięższą death i death thrashową muzykę.
Tu jest jednak szybki power metal w klasycznych klimatach Smoka I Miecza jaki zdominował przełom wieków w Szwecji i nie tylko tam. Zespół podpisał kontrakt z niemiecką wytwórnią AFM Records, która wydała debiut STEEL ATTACK w czerwcu 1999 roku.

Westerberg to znakomity perkusista, jednak jako wokalista się niczym nie wyróżnia. Siła głosu nieduża i przy dosyć ciężkich, ale i tak nie nadmiernie ciężkich gitarach, trochę ginie wśród nich.
Galopady, szybkie tempa, prosty rycerski klimat. Sporo w tym wczesnego BLIND GUARDIAN i tego melodyjnego speed metalu jaki popularny był w Europie w końcu lat 80-tych.
Dobre są te kompozycje ubarwione licznymi solami gitarowymi i jasnym przesłaniem muzycznym jak 'Dragon's Skull" czy "Where Mankind Fails" z bardzo melodyjnym refrenem i chórkami, bardzo lekkimi. Od czasu do czasu zwalniają nieco i pojawia się ostrzejszy wokal i nieco epiki "Island of Gods" z pewnymi rozwiązaniami w stylu VIRGIN STEELE.
Jednak Steve Steel to nie taka stal jak VIRGIN STEELE i choć grają zgrabny power metal, to klimat tych nagrań nie porywa.
Takie to dosyć podobne do siebie kompozycje i gdy pojawia się Heading For the Lair", to wydaje się, że już tu grali wcześniej. Zespół często nawiązuje to stylistyki grup amerykańskich poprzedniego dziesięciolecia, co słychać w niezbyt szybkim dumnym "Village of Agabha" i to najbardziej interesująca kompozycja z pierwszej części albumu, melodyjna, ale zarazem surowa w formie.
Wstępem do bardziej złożonej części drugiej płyty jest zgrabny, instrumentalny "The Furious Spirit of Death" o wyraźnych cechach neoklasycznych i zbudowany na zasadzie gitarowej opowieści. Bardzo dobrze to zostało gitarowo rozegrane, trzeba to przyznać. Jest tu też nieco instrumentów klawiszowych, których ogólnie na płycie niewiele i tylko gdzieś w pewnych momentach budują dodatkowy plan. Dwuczęściowy "The Tragic Kingdom" to próba zagrania bardziej epickiego i z większym rozmachem, jednak zespół nie wydaje się na to przygotowany. W efekcie mamy utwór bardzo melodyjny, pełen gitarowych ozdobników, wokalu budowanego na wzorcach symfonicznych, nieco muzycznego teatru, ale w ostatecznym rozrachunku, to taki co najwyżej dobry włoski flower power bez klawiszowych natarć i zagrany ciężej. Solówki jednak przedniej marki i tu klawisze są zupełnie niepotrzebne. Niezłe są dwa ostatnie utwory wolniejszy "Thunder Knight" i ultra szybki "Forgotten Land" z kolejnym, nieco przesłodzonym refrenem.

Ogólnie, dużo w tym wszystkim DRAGONFORCE tyle, że od czasu zwalniają poniżej granicy Mach1.
Brzmienie średnie, chyba że określona surowość była z góry zaplanowana, choć te bardzo łagodne chórki nieco temu przeczą. Obok gitarzystów na wyróżnienie zasługuje energiczna i pełna zapału gra perkusisty Andreasa De Vera, momentami może nawet zbyt energiczna...
W porównaniu z innymi zespołami startującymi równolegle, STEEL ATTACK wypada dobrze, na pewno lepiej, niż grający podobną muzykę ZONATA.
Płyta zapewniła zespołowi znaczące miejsce w grupie młodych szwedzkich power metalowych wilków i stała się przepustką do długoletniej owocnej kariery i sporego uznania słuchaczy.


Ocena: 7,7/10

23.10.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:10:18
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:12:21
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:14:19
RE: Steel Attack - przez Memorius - 16.10.2019, 19:14:52
RE: Steel Attack - przez Memorius - 15.11.2019, 20:05:09
RE: Steel Attack - przez Memorius - 04.12.2019, 16:01:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości