Steel Attack
#3
Steel Attack - Carpe DiEnd (2008)

[Obrazek: R-3548347-1431265044-8782.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Carpe DiEnd 00:51
2. The Evil In Me 05:09
3. I Keep Falling 04:52
4. Holy Is Evil 05:02
5. Perpetual Solitude 04:35
6. For Whom I Bleed? 03:58
7. Angels 05:13
8. Entrance To Heaven Denied 04:35
9. Crawl 05:08
10. Never Again 04:34
11. Beyond The Light 04:30

Rok wydania: 2008
Gatunek: Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Ronny Hemlin - śpiew, instrumenty klawiszowe
John Allan Forssén - gitara
Simon Johansson - gitara
Johan Löfgren - bas
Peter Morén - perkusja


Na każdy zespół przychodzi chwila słabości. STEEL ATTACK, popularny i ceniony band power metalowy znany z bezkompromisowego i pełnego energii grania, przyszła ona w roku 2008 i na tej właśnie płycie, wydanej w lutym przez Massacre Records. Oczywiście czas zrobił swoje, skład jest tu inny niż na pierwszych albumach, ale czy zmiana perkusisty na dobrego przecież Petera Moréna ma jakiekolwiek odniesienie do drastycznego spadku poziomu w stosunku do chociażby poprzedniej płyty, "Diabolic Symphony", nagranej dwa lata wcześniej?

Otwarcie w postaci "The Evil In Me" to nieokreślona stylistycznie mieszanka power metalu z jakimiś próbami progresywnego rozgrywania, opatrzona absolutnie niestrawnym śpiewem Hemlina. Wzniosłość godna DIVINEFIRE czy innych bandów christian metalowych jest tu podana w karykaturalny sposób i można by to wszystko potraktować jako ponury żart gdyby nie to, że to jest zrobione absolutnie na poważnie. Tak jak i zaczynający się od charakterystycznych dla STEEL ATTACK riffów "I Keep Falling", który potem jest bombastyczny i pompatyczny w wokalu, ale nic tu nie jest doprowadzone do końca, bo gdy pojawia się odrobina klimatu, to zaraz dodawane są bezsensowne galopady, a tło klawiszowe zupełnie nie pasuje do ostrych przecież riffów. Solo gitarowe mdłe i zupełnie z innej bajki. No ma to być monumentalne, ma to nieść i zadumę i pewnie mrok, ale gdy Hemlin śpiewa po raz kolejny fatalnie w "Holy Is Evil" i wspierany jest przez chórki ni to symfoniczne, ni to gotyckie, to się nie trzyma kupy.
To jest największy problem tej płyty. Nie bardzo wiadomo, o co tu chodzi. Czy to ma być power metalowe ujęcie schematów metalu symfonicznego, czy eksperyment melodyjno-progresywny. "Perpetual Solitude" całkiem nieźle się zaczyna, jest tu coś z neoklasyki, przyzwoity refren, ale ogólnie to wszystko pochłania chaos, miotanie się od motywu do motywu. "For Whom I Bleed?" to coś na kształt hybrydy MORGANA LEFAY i MAGIC KINGDOM, ale i tu obiecujący początek rozmywa się w udziwnionych aranżacjach i tylko Hemlin się chyba po raz pierwszy nie kompromituje.
Jasne jest, że to nie jest album dla fanów stalowych ataków, tu jest postawienie na granie ambitniejsze... ale tylko w zamyśle. Wyłazi toporność, no wyłazi i wyziera z każdego kąta.
"Angels" to kontynuacja tego siłowego, nadętego grania i coraz bardziej nasuwa się myśl, że Hemlin jest tu najsłabszym ogniwem. Zresztą i sola gitarowe, jakie są tu prezentowane, w porównaniu z całym rozbuchanym nieraz tłem, są po prostu mało interesujące. "Entrance To Heaven Denied" to łagodniejsze w formie nieporozumienie, a "Crawl" jest kontynuacją grania z poprzednich kompozycji, pełną męczących riffów, źle dobranych klawiszy i straszenia mrokiem z plastyku. Samo brzmienie jest może i niezłe, tu realizacji Mike Weada trudno coś zarzucić, jednak chwilami sztuczne tworzywo się pokazuje tu i ówdzie. "Never Again" i "Beyond The Light" można nie słuchać, bo jest to samo, co wcześniej. Wszystko się zlewa, mieszają się te utwory w pamięci zrobione według jednego schematu, nieco rozjaśniane w refrenach, czasem obdarzone zaskakująco dobrym motywem czy riffem, który ginie w ogólnej nieokreśloności. Epicki symfoniczny power metal? Nie w tej formie i nie z takim wykonaniem.

Ten zespół i w tym składzie zadaniu zagrania takiej muzyki w sposób atrakcyjny nie sprostał. Zresztą, takie zestawienie STEEL ATTACK nagrało coś po raz ostatni.
Skład poszedł w rozsypkę, a tradycje STEEL ATTACK postanowiła podtrzymać ekipa złożona z tych, którzy tę grupę założyli i wyrobili jej określoną markę.


Ocena: 4.4/10

3.09.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:10:18
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:12:21
RE: Steel Attack - przez Memorius - 25.06.2018, 22:14:19
RE: Steel Attack - przez Memorius - 16.10.2019, 19:14:52
RE: Steel Attack - przez Memorius - 15.11.2019, 20:05:09
RE: Steel Attack - przez Memorius - 04.12.2019, 16:01:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości