StormWarrior
#1
StormWarrior - StormWarrior (2002)

[Obrazek: R-5035140-1391546069-7456.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Hammer Returneth (intro) 00:33
2. Signe of the Warlorde 03:39
3. Sons of Steele 04:14
4. Bounde by the Oathe 03:45
5. Deceiver 04:13
6. The Axewielder 04:51
7. Deathe by the Blade 04:52
8. Thunderer 05:22
9. Iron Prayers 04:58
10. Defenders of Metal 05:02
11. Chains of Slavery 08:14

Rok wydania: 2002
Gatunek: Melodic Speed Power Metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Lars Ramke - śpiew, gitara
Scott Bölter - gitara
Jussi Zimmermann - bas
Falko Reshöft - perkusja

Ta grupa powstała w roku 1998 w Hamburgu i wydała swój s/t debiut w roku 2002 nakładem miejscowej wytwórni Remedy Records.

Thunder Axe, Scythewielder, Black Sworde, Doomrider i... Kai Hansen w roli producenta dokonali spustoszenia tym debiutanckim albumem, który przeszedł do legendy i stał się w zasadzie niedoścignionym wzorem dla innych grup, które próbowały połączyć miecz i błyskawicę w jedno w graniu epickim, rycerskim, ale naładowanym ogromną dawką energii powermetalowej. Dwóch gitarzystów w nieustannym natarciu, bezwzględnym i bez szczędzenia i rannych jeńców, przy czym Bölter niestety po raz pierwszy i ostatni, a to najbardziej pasujący i rozumiejący Ramcke gitarzysta, jaki coś nagrał ze STORMWARRIOR.
Wszyscy w chórkach i bojowych okrzykach i nawet to, że Ramcke żadnym tam wokalistą nie jest, w niczym nie przeszkadza. Szczerze, surowo, melodyjnie i bardzo niemiecko, co tym razem też na plus wraz z prostymi solami granymi głownie przez Ramcke. Drobią tymi gitarami, siekają na drobne kawałki precyzyjnymi uderzeniami miecza. Podniośle, ale i bez nadmiernego patosu w "Sons of Steele" i "Bounde by the Oathe". Tempo zawrotne, energia, a przy tym bezbłędne utrzymywanie klimatu rycerskiej bitwy cały czas. Bez przestojów, bez dłużyzn - "Deceiver" brutalniejszy i ponury jak okrwawiony topór, kontynuacja w "The Axewielder", a potem morderczy "Deathe by the Blade" z dodatkowym solem w wykonaniu Dirka Schlächtera, który pomagał przy produkcji tej płyty w Studio Hansena w Hamburgu. Seria solówek w tej kompozycji po prostu niesamowita. Sekcja rytmiczna niezmordowana i brawa dla perkusisty przed wszystkim choć i metaliczny bas sieje zniszczenie w tle ściany gitar, bardzo zresztą szczelnej. Niedobitki oszołomionych nieprzyjaciół na tym polu bitwy rozpędza nieco wolniejszy "Thunderer", ciężki i mocno akcentowany (no i te blachy!), a potem po uderzeniu gromu "Iron Prayers", ze wspaniałą epicką rycerską melodią i znów na najwyższych obrotach. Gdy wydaje się że już nie dokona takiego zniszczenia, a tu zaraz następuje "Defenders of Metal" z najbardziej ostrym wokalem i kawalkadami gitarowych riffów w stylu RUNNING WILD na sterydach.
Na koniec jeszcze "Chains of Slavery" z Kai Hansenem w roli głównej (gitara i śpiew), gdzie łączy się napakowana GAMMA RAY z tym specyficznym stylem STORMWARRIOR i bitwa zostaje zakończona miażdżącym zwycięstwem.

Popioły, zgliszcza i okaleczone ciała pokonanych wrogów.
Niesamowity debiut i analogii w europejskim power metalu znaleźć trudno. 
Absolutna klasyka.


Ocena: 10/10

23.09.2007
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
StormWarrior - przez Memorius - 27.06.2018, 17:09:41
RE: StormWarrior - przez Memorius - 27.06.2018, 17:10:24
RE: StormWarrior - przez Memorius - 27.06.2018, 17:11:13
RE: StormWarrior - przez Memorius - 15.07.2018, 22:42:03
RE: StormWarrior - przez Memorius - 12.11.2018, 22:19:26
RE: StormWarrior - przez Memorius - 30.11.2019, 17:46:04

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości