27.06.2018, 17:35:56
Supreme Majesty - Danger (2003)
Tracklista:
1. Fallen Star 04:52
2. Heroes of our Lands 04:53
3. Danger 03:53
4. Until the End of Time 05:15
5. Save Me 04:11
6. Cruel Circle 06:21
7. Two Against Many 04:24
8. After Midnight 03:41
9. By Your Side 06:13
Rok wydania: 2003
Gatunek: Melodic Metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Joakim Olsson - śpiew
Rille Svensson - gitara
Chrille Andersson - gitara, instrumenty klawiszowe
Daniel Andersson - bas
Jocke Unger - perkusja
Druga płyta SUPREME MAJESTY została wydana przez Massacre Records we wrześniu 2003 roku.
Ocena: 8.5/10
17.06.2008
Tracklista:
1. Fallen Star 04:52
2. Heroes of our Lands 04:53
3. Danger 03:53
4. Until the End of Time 05:15
5. Save Me 04:11
6. Cruel Circle 06:21
7. Two Against Many 04:24
8. After Midnight 03:41
9. By Your Side 06:13
Rok wydania: 2003
Gatunek: Melodic Metal
Kraj: Szwecja
Skład zespołu:
Joakim Olsson - śpiew
Rille Svensson - gitara
Chrille Andersson - gitara, instrumenty klawiszowe
Daniel Andersson - bas
Jocke Unger - perkusja
Druga płyta SUPREME MAJESTY została wydana przez Massacre Records we wrześniu 2003 roku.
Na tej płycie zespół zagrał inaczej niż na swym debiucie, odchodząc w znacznej mierze od powerowej stylistyki. "Danger" to faktycznie niebezpieczna kopalnia przebojów.
Co więcej - jest to kapitalnie wyprodukowany przez Fredrika Nordströma album. Ponownie mastering zrobił Göran Finnberg, tym razem tworząc sound nieco delikatniejszy, mocno nawiązujący do rock/metalowej sceny szwedzkiej lat 80tych. Brzmienie gitar mocne i miękkie zarazem, głębokie i metalowe, a nie hard rockowe, klawisze zrobione ma modłę lat 80-tych, bardzo skandynawskie. Bas dobrany z wielkim smakiem i nieraz można go usłyszeć na pierwszym planie, co pozwala się nim dodatkowo delektować. O perkusji nie wspominam - Unger po prostu po raz kolejny zabija i czasem słucham także i tej płyty dla samej perkusji, świetnie przy tym wyeksponowanej. No po prostu najlepsza perkusja na melodic metalowych albumach. Powtarzam po raz kolejny - mistrz.
Wokalnie, Olsson wypada tu jeszcze lepiej niż poprzednio - czysty głos bez cienia fałszu czy wysiłku, ogromna swoboda i idealna barwa do takiej muzyki. Sprawni gitarzyści wiedzą ,o co w tym wszystkim chodzi. Bez nadmiaru kombinacji, bez zbędnych ozdobników, ale z gracją i elegancją robią swoje, od czasu do czasu wtrącając jakiś godny uwagi szczególik.
Melodic metal, jaki proponują, jest bardzo wysmakowany, bez uproszczeń, bez spłyceń, wciąż z echem neoklasyki, jak w "Save Me" i epickości, ale już tylko delikatnie zaznaczonymi.
Dwa bardzo dobre utwory, "Fallen Star" i "Heroes of Our Lands", chwytliwe z elementami powerowymi to przedsmak tego, co jest dalej. W łagodnych, melodyjnych, balladowych numerach, jak romantyczny "Until the End of Time" są wspaniali. "Cruel Circle" to utwór wzorcowy dla gatunku melodic metal z chłodnymi zwrotkami i ciepłym, bujającym refrenem. Prawdziwy killer z rozbudowaną częścią instrumentalną. Lekko chuligański i zadziorny przez krzyczane chórki "Two Against Many" to kolejna ozdoba tej płyty. Dynamiczny i płynnie zagrany z basem jako osią rytmu - czołówka na tym albumie. Ponieważ nagrać LP równy w tym gatunku jest bardzo trudno, więc i tu mamy coś słabszego. No, chyba że ktoś lubi proste, hard rockowe granie celujące w listy przebojów. Takie są sympatyczne, ale niewiele wnoszące "Danger" i "After Midnight" z trochę tym razem dyskotekowymi klawiszami i prościutkimi refrenami.
Na deser mamy jednak "By Your Side" z częściowo symfonicznym podkładem i takim refrenem, jaki można postawić obok Platynowych Hitów z debiutu SKID ROW.
Co więcej - jest to kapitalnie wyprodukowany przez Fredrika Nordströma album. Ponownie mastering zrobił Göran Finnberg, tym razem tworząc sound nieco delikatniejszy, mocno nawiązujący do rock/metalowej sceny szwedzkiej lat 80tych. Brzmienie gitar mocne i miękkie zarazem, głębokie i metalowe, a nie hard rockowe, klawisze zrobione ma modłę lat 80-tych, bardzo skandynawskie. Bas dobrany z wielkim smakiem i nieraz można go usłyszeć na pierwszym planie, co pozwala się nim dodatkowo delektować. O perkusji nie wspominam - Unger po prostu po raz kolejny zabija i czasem słucham także i tej płyty dla samej perkusji, świetnie przy tym wyeksponowanej. No po prostu najlepsza perkusja na melodic metalowych albumach. Powtarzam po raz kolejny - mistrz.
Wokalnie, Olsson wypada tu jeszcze lepiej niż poprzednio - czysty głos bez cienia fałszu czy wysiłku, ogromna swoboda i idealna barwa do takiej muzyki. Sprawni gitarzyści wiedzą ,o co w tym wszystkim chodzi. Bez nadmiaru kombinacji, bez zbędnych ozdobników, ale z gracją i elegancją robią swoje, od czasu do czasu wtrącając jakiś godny uwagi szczególik.
Melodic metal, jaki proponują, jest bardzo wysmakowany, bez uproszczeń, bez spłyceń, wciąż z echem neoklasyki, jak w "Save Me" i epickości, ale już tylko delikatnie zaznaczonymi.
Dwa bardzo dobre utwory, "Fallen Star" i "Heroes of Our Lands", chwytliwe z elementami powerowymi to przedsmak tego, co jest dalej. W łagodnych, melodyjnych, balladowych numerach, jak romantyczny "Until the End of Time" są wspaniali. "Cruel Circle" to utwór wzorcowy dla gatunku melodic metal z chłodnymi zwrotkami i ciepłym, bujającym refrenem. Prawdziwy killer z rozbudowaną częścią instrumentalną. Lekko chuligański i zadziorny przez krzyczane chórki "Two Against Many" to kolejna ozdoba tej płyty. Dynamiczny i płynnie zagrany z basem jako osią rytmu - czołówka na tym albumie. Ponieważ nagrać LP równy w tym gatunku jest bardzo trudno, więc i tu mamy coś słabszego. No, chyba że ktoś lubi proste, hard rockowe granie celujące w listy przebojów. Takie są sympatyczne, ale niewiele wnoszące "Danger" i "After Midnight" z trochę tym razem dyskotekowymi klawiszami i prościutkimi refrenami.
Na deser mamy jednak "By Your Side" z częściowo symfonicznym podkładem i takim refrenem, jaki można postawić obok Platynowych Hitów z debiutu SKID ROW.
Jak by na to nie patrzeć, płyta w swoim gatunku na bardzo wysokim poziomie.
Ocena: 8.5/10
17.06.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"