Solemnity
#1
Solemnity - Reign In Hell (2001)

[Obrazek: R-5434310-1579888370-2907.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Solemnity 03:40
2.Open Fire 04:27
3.Reign in Hell 04:50
4.Chalice of Blood 05:34
5.Blood Will Prevail 04:38
6.Ritual of the Beast 04:15
7.Axekiller 04:53
8.Walpurgis Night 05:35

rok wydania: 2001
gatunek: Epic heavy metal/power metal
kraj: Niemcy

skład zespołu:
Sven Sostak (Sven The Axe) - śpiew
Christian Miller - gitara
Marcel Kemper - gitara
Andy Herz - gitara basowa
Adrian "Son of Satan" Brock - perkusja


SOLEMNITY powstał w roku 1998 w Augsburgu z inicjatywy Svena The Axe i po raz pierwszy utrwalił swoje nagrania na wydanym w malutkim nakładzie albumie koncertowym "Live Assassins" z 1999. Większość z utworów jakie się tam znalazły grupa przedstawiła w roku 2001 na swoim pierwszym LP studyjnym "Reign in Hell".

Zespół przedstawił tu epicki heavy metal, zagrany ostro i na granicy power metalowej ekspresji i bliższy na pewno SACRED STEEL niż MANOWAR. Dominuje tu atak dwóch gitar i umiejscowiony nad nimi wokal Svena The Axe, który śpiewa bardzo przeciętnie, dosyć płasko i bez szczególnej mocy. Chyba tylko dzięki zabiegom produkcyjnym został on wysunięty na plan pierwszy, bo w innym przypadku mocne, ostre gitary by go raczej zagłuszyły.
Kompozycje są surowe, czasem nawet bardzo, jak Open Fire, który przypomina nieco numery z debiutu KREATOR.
W tle często pojawiają się bojowe chórki w stylu niemieckim, bardziej wykrzykiwane niż śpiewane, jest też pewna monotonia w ogrywaniu stale tych samych riffów oraz mało interesująca kontrastowość pomiędzy szybkimi zwrotkami, a wolniejszymi, teoretycznie monumentalnymi refrenami jak w Reign in Hell. W tej kompozycji jest także narracja, niestety zupełnie nieczytelna.
Kilka numerów jest bardzo podobnych w tempach i melodiach do tego co gra SACRED STEEL, przede wszystkim Blood Will Prevail i Ritual of the Beast, a Sven The Axe wokalnie prezentuje się lepiej od Mucka, co zresztą nie jest takie trudne...
Najlepiej na tym Lp prezentuje się chyba Axekiller, surowy i drapieżny, wzorowany na USPower lat 80tych typu HELSTAR.
Łagodniejszy i bardziej epicki jest Chalice of Blood, gdzie Sven The Axe śpiewa z towarzyszeniem gitary akustycznej. Numer ten jest akcentowany mocniejszymi partiami gitarowymi, jednak dosyć oszczędnie, dopóki nie rozwija się jako rycerski song  epic metalowy dążąc ku spokojnemu zakończeniu.
Walpurgis Night odbiega od pozostałych numerów ze względu na znacznie większą dawkę melodii przy czym dosłowne cytaty muzyczne z HELLOWEEN są tu aż nazbyt słyszalne. Jako taki melodic power band SOLEMNITY brzmi jednak bardzo topornie.

Sola są niezłe, choć ogólnie poziom umiejętności gitarzystów dosyć przeciętny. Sekcja rytmiczna jest bardzo sprawa, choć chwilami można odnieść wrażenie, że perkusista Adrian "Son of Satan" Brock gra nieco chaotycznie.
Produkcja, choć bez fajerwerków technicznych, dobra i czytelna.
Nie uważam, by muzyka z tego albumu była czymś szczególnie ciekawym, niemniej zespół został dostrzeżony i w roku 2002 ten LP doczekał się wydania aż przez dwie wytwórnie (Irond z Rosji i Remedy z Niemiec) i SOLEMNITY zyskał pewną popularność, co pozwoliło mu na nagrywanie dalszych płyt.


ocena: 6,7/10

new 15.08.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Solemnity - przez Memorius - 15.08.2018, 15:39:21
RE: Solemnity - przez Memorius - 06.10.2019, 08:10:00
RE: Solemnity - przez Memorius - 06.11.2019, 15:25:11
RE: Solemnity - przez Memorius - 14.11.2019, 19:33:02
RE: Solemnity - przez Memorius - 22.11.2019, 19:11:16

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości