20.09.2018, 16:56:42
Megahera - Condemned to Insanity (2013)
Tracklista:
1. Adventus 04:08
2. An Eye for an Eye 07:43
3. Condemned to Insanity 06:19
4. Pharaoh's Curse 06:59
5. Fighting Forever 08:14
6. Into the Sea 07:02
7. Atlantis 07:53
8. Bipolar Mind 08:37
9. Azure Mirror 08:26
10. Against the Law 04:07
11.Dancing in the Fire 08:32
Rok wydania: 2013
Gatunek: heavy/power/thrash metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Mario Marras - śpiew, gitara
Marco Tronu - gitara
Antonio Borgesi - bas
Antonello Mocci - perkusja
"Thrashing Mad". Taki bywa zazwyczaj początek, a potem następuje ewolucja lub rewolucja. W przypadku MEGAHERA trzeba mówić o rewolucji, bo to, co zajęło grupie METALLICA lat pięć, Włochom zajęło niespełna dwa lata. Rzecz jasna ktoś musiał ścieżkę przetrzeć i nie była to ekipa z Sardynii...
MEGAHERA nagrał swoją drugą płytę, w połowie zmienionym składzie i takie zmiany zazwyczaj niosą ze sobą określoną nową jakość. Bunt "Thrashing Mad" z LP "Metal Maniac Attack" zastąpiła muzyka z "And Justice For All" Mistrzów, przy czym jeszcze bardziej złożona, z wyraźnymi echami HEATHEN z "Victims of Deception" i być może nawet gdzieś ocierająca się o WATCHTOWER. MEGAHERA przygotował płytę z prawie 80 minut muzyki, wypełnioną kompozycjami długimi, wewnętrznie zmiennymi, rozbudowanymi i opartymi na thrashowych, a miejscami post-thrashowych podstawach, gdzie energia wykonania schodzi na plan dalszy, ustępując miejsca klimatowi i jakiemuś trudnemu deo zdefiniowania elementowi, powodującemu, że ta muzyka jest niezwykle atrakcyjna.
Już samo intro, instrumentalny Adventus, zagrany w zasadzie na gitarach akustycznych, werblach i z ambientowym tłem rozciągnięty do czterech minut wskazuje, że będzie inaczej, nietypowo, ciekawie i tak jest właśnie praktycznie do końca albumu. Długie wstępy, serie hipnotycznych riffów, szybkie i wolne sekwencje przeplatające się nawzajem, sekcja rytmiczna absolutnie podporządkowana gitarom, finezyjne dialogi i duety tychże. Na tym wszystkim, a może raczej wewnątrz tej konstrukcji głos Mario Marrasa, chłodny, zdystansowany powściągliwy w emocjach... Zimne klasyczne thrashowe chórki, a czasem całość łamie zdecydowana szarża basu Borgesi. I tylko Against the Law przypomina, jak grał poprzednio zespół MEGAHERA.
Tak, wiele z tych riffów i zagrywek jest zapożyczonych wprost od METALLICA, ale trudno jest tego uniknąć jeśli nagrywa się "And Justice For All" Mark II, przynajmniej w riffowym fundamencie i tempach.
A melodie? Melodie są bardzo atrakcyjne, tak bardzo jak mogą być atrakcyjne melodie w takim właśnie graniu, chłodnym, wyrachowanym, wycyzelowanym w szczegółach technicznych.
Produkcja jest bezbłędna. Zimne gitary, stalowy sound całości z metalicznym basem i głośną perkusją opartą na fantastyczne ustawione bębny. Za ten element był odpowiedzialny Andrea Giribaldi, znany włoski metalowy gitarzysta (ex SCREAMING SHADOWS, obecnie NEGACY), który pracował jako inżynier dźwięku z wieloma innymi zespołami włoskimi, chociażby z ICY STEEL.
Już samo intro, instrumentalny Adventus, zagrany w zasadzie na gitarach akustycznych, werblach i z ambientowym tłem rozciągnięty do czterech minut wskazuje, że będzie inaczej, nietypowo, ciekawie i tak jest właśnie praktycznie do końca albumu. Długie wstępy, serie hipnotycznych riffów, szybkie i wolne sekwencje przeplatające się nawzajem, sekcja rytmiczna absolutnie podporządkowana gitarom, finezyjne dialogi i duety tychże. Na tym wszystkim, a może raczej wewnątrz tej konstrukcji głos Mario Marrasa, chłodny, zdystansowany powściągliwy w emocjach... Zimne klasyczne thrashowe chórki, a czasem całość łamie zdecydowana szarża basu Borgesi. I tylko Against the Law przypomina, jak grał poprzednio zespół MEGAHERA.
Tak, wiele z tych riffów i zagrywek jest zapożyczonych wprost od METALLICA, ale trudno jest tego uniknąć jeśli nagrywa się "And Justice For All" Mark II, przynajmniej w riffowym fundamencie i tempach.
A melodie? Melodie są bardzo atrakcyjne, tak bardzo jak mogą być atrakcyjne melodie w takim właśnie graniu, chłodnym, wyrachowanym, wycyzelowanym w szczegółach technicznych.
Produkcja jest bezbłędna. Zimne gitary, stalowy sound całości z metalicznym basem i głośną perkusją opartą na fantastyczne ustawione bębny. Za ten element był odpowiedzialny Andrea Giribaldi, znany włoski metalowy gitarzysta (ex SCREAMING SHADOWS, obecnie NEGACY), który pracował jako inżynier dźwięku z wieloma innymi zespołami włoskimi, chociażby z ICY STEEL.
Album wydała w lipcu 2013 niemiecka wytwórnia Hellion Records, a producentem był jej właściciel Jürgen Hegewald.
Jest to jak na razie niestety ostatni LP MEGAHERA. Nowi członkowie opuścili kolegów i od 2016 roku obok Marrasa i Borgesi w składzie znajdują się gitarzysta Kiko Shred oraz pochodzący z Brazylii perkusista Lou Taliari (Lucas Tagliari Miranda), jednak jak na razie grupa nie nagrała nic nowego.
ocena: 9,4/10
new 20.09.2018
Jest to jak na razie niestety ostatni LP MEGAHERA. Nowi członkowie opuścili kolegów i od 2016 roku obok Marrasa i Borgesi w składzie znajdują się gitarzysta Kiko Shred oraz pochodzący z Brazylii perkusista Lou Taliari (Lucas Tagliari Miranda), jednak jak na razie grupa nie nagrała nic nowego.
ocena: 9,4/10
new 20.09.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"