Manimal
#1
Manimal - Purgatorio (2018)

[Obrazek: R-12490836-1536331850-3631.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Black Plague 04:39
2.Purgatorio 05:14
3.Manimalized 04:23
4.Spreading the Dread 03:45
5.Traitor 04:48
6.Behind Enemy Lines 04:50
7.Denial 04:30
8.Edge of Darkness 04:10
9.The Fear Within 05:38

rok wydania: 2018
gatunek: power metal
kraj: Szwecja

skład zespołu:
Samuel "Sam" Nyman - śpiew
Henrik Stenroos - gitara
Kenny Boufadene - gitara basowa
André Holmqvist - perkusja

Jest to druga płyta MANIMAL po odejściu braci Mentzerów, wydana przez AFM Records we wrześniu 2018. Po raz drugi też MANIMAL prezentuje płytę z tradycyjnym szwedzkim power metalem bez progresywnych inklinacji. W sumie to dobrze, bo takiej muzyki wzorowanej gdzieś tam na NOSTRDAMEUS, DREAMLAND i kilku innych grupach jest w Szwecji coraz mniej, zwłaszcza w dobie mody na neotradycyjny heavy metal i odejście części zespołów na obszary progressive power metalu i modern rock/metalu.

Album rozpoczyna się niezwykle miłym dla ucha Black Plague o zdecydowanie "painkillerowych" riffach i motoryce, jednak już Purgatorio sprawia wrażenie utworu bardziej wysmakowanego w melodii i konstrukcji, gdzieś na pograniczu z ostrzej zagranym CLOUDSCAPE i chyba grupa pozostawia sobie furtkę na pewną progresywność z debiutu, jednak w bardzo atrakcyjnej oprawie melodycznej. Ponieważ jednak "Painkiller" nie starzeje się nigdy, to ostry riff przewodni Manimalized sieje zniszczenie i jest to utwór wyborny, tym bardziej że  Nyman śpiewa tu wyjątkowo chłodno niemal w kontrapunkcie z gitarą Stenroosa, który zagrał tu ponadto wyśmienite solo. MANIMAL ma rzadką umiejętność tworzenia takich atrakcyjnych zestawień teoretycznie do siebie nie pasujących, ale w ich wykonaniu brzmiących doskonale. Tak jest też w przypadku połączenia pewnych riffów groove z klimatem i tempami NOSTRADAMEUS w nowocześnie pobrzmiewającym, niezbyt szybkim Spreading the Dread. Typowy szwedzki power metal bez udziwnień to Traitor i tak dobrych numerów w tym stylu jest niestety od pewnego czasu coraz mniej. Godna uwagi to mieszanka specyficznego szwedzkiego zdystansowania w nośnej, malowanej emocjami melodii. Ciekawy klimat budują prostymi środkami, trochę jak DREAMLAND w Behind Enemy Lines, chociaż ciężar gitary jest bardziej w stylu heavy/power. Melodie są po prostu atrakcyjne w ramach konwencji i zagrany w średnim tempie Denial jest kolejnym tego przykładem. Tu zadbano o nośny wpadający w ucho refren, jednak bez przebojowej natarczywości radiowej i to odnosi się do wszystkich refrenów na tej płycie. W tej kompozycji jest coś dawnego DREAMLAND. Znowu DREAMLAND... Może też w świetnym, nostalgicznym Edge of Darkness. Album kończy się jeszcze większą dawką melodyjnego klimatu w The Fear Within, który przypomina stare kawałki TAD MOROSE z Urbaen Breedem, choć jest zagrany nieco delikatniej.

Wokale Nymana, także te wysokie są wspaniałe. Właśnie w tych wysokich najlepiej przejawia się jego zasięg, bez uciekania się do pisków i wycia. Zdecydowanie i bez wysiłku góruje na gitarą, sam wyznacza kierunki i sam wszystko prowadzi. Henrik Stenroos gra zdecydowanie, konkretnie i gra tu mnóstwo zróżnicowanych solówek na bardzo wysokim poziomie.
Co ważne, MANIMAL nie bawi się w eksperymenty brzmieniowe. Mamy tu encyklopedyczny szwedzki power metalowy sound, bez elektronicznych poprawek i zniekształceń, bez modern rozmycia, ostry, ale głęboki. Po prostu szwedzka power metalowa stal.
Wyważony, przemyślany album wypełniony ciekawymi, realnie power metalowymi kompozycjami w na ogół łagodniejszej stylistyce środka. Godny polecenia dla tych, których męczy obecny styl TAD MOROSE.

ocena: 9,2/10

new 25.09.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Manimal - przez Memorius - 25.09.2018, 14:58:34
RE: Manimal - przez Memorius - 27.06.2019, 22:22:01
RE: Manimal - przez Memorius - 03.12.2021, 14:33:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości