To akurat zauważyłem.
Dziękuję Ci Drużyno za te wspaniałe gry! Ukończyłem Korzenie Zła po raz drugi jako wojownik bazujący na silę oraz mieczach jednoręcznych. Nie udało mi się przez to okraść najbardziej czujnej osoby w Dolinie, ale chyba doznałem pełnego ukończenia.
Bieganie nadal było frustrujące jednak już mniej niż za pierwszym razem, bo generalnie wiedziałem gdzie czego szukać i rozgrywka przebiegała sprawnie mimo kilku kłopocików opisywanych w temacie z problemami. Dzięki temu na dobre wsiąknąłem w Fabułę, która jest chyba najbardziej mroczna i skrywająca tyle tajemnic z całej Sagi...
Dzięki Titufowi odnalazłem... Titufa, a co za tym idzie odnalazłem również Ostatnie Słowo, które świetnie okrasza całą Sagę Przeznaczenia.
Chyba wiem, kiedy postąpiłem wbrew sobie...
Dziękuję Ci Drużyno za te wspaniałe gry! Ukończyłem Korzenie Zła po raz drugi jako wojownik bazujący na silę oraz mieczach jednoręcznych. Nie udało mi się przez to okraść najbardziej czujnej osoby w Dolinie, ale chyba doznałem pełnego ukończenia.
Bieganie nadal było frustrujące jednak już mniej niż za pierwszym razem, bo generalnie wiedziałem gdzie czego szukać i rozgrywka przebiegała sprawnie mimo kilku kłopocików opisywanych w temacie z problemami. Dzięki temu na dobre wsiąknąłem w Fabułę, która jest chyba najbardziej mroczna i skrywająca tyle tajemnic z całej Sagi...
Dzięki Titufowi odnalazłem... Titufa, a co za tym idzie odnalazłem również Ostatnie Słowo, które świetnie okrasza całą Sagę Przeznaczenia.
Chyba wiem, kiedy postąpiłem wbrew sobie...