23.12.2018, 21:00:21
I ja ukończyłem Korzenie Zła. Niestety ostatnie zadanie zrobiłem dopiero teraz, po ładnych paru miesiącach po przejściu całej reszty, mój odbiór jest zdecydowanie przez to zaburzony.
Zaznaczam na początku, że przeszedłem grę tym mniej pełnym zakończeniem, które w sumie wydawało mi się... właśnie takie niepełne. Aż mam ochotę jak najszybciej dowiedzieć się jak wygląda to drugie, jednak nie mam obecnie czasu na Gothica.
Grając w tę część Sagi czułem zdecydowanie najmniejszą immersję w świat i to co się w nim dzieje. Najmniej personalna zdawała mi się ta część, problemy dotykały powiedzmy cały świat, ale nie czułem tego ciągle czyhającego zagrożenia., a wątki wydawały mi się trochę oderwane od siebie.
Częściowo może przemawia przeze mnie frustracja, bo mam ochotę się pochlastać przez tę zagadkę jednego z Budowniczych, którą mimo iż odgadłem to nie potrafiłem rozwiązać i spędziłem nad tym mnóstwo czasu bezowocnie jak i na poszukiwaniu listów gończych, które finalnie znalazłem tylko z pomocą mr Klimsona.
Ale ok, dość biadolenia, teraz co mi się podobało:
- zadanka z Hipolitem
- interakcje w wieży Starca
- zagłębienie się w wątek Olbrzymów!
- możliwość dokopania gildii Araxos
- rozbudowany wątek z Lee
- piękne rozwinięcie wątku farmy i przede wszystkim Surowy ojciec
- prześmieszne zadanie z uroczą gospodynią pewnej innej farmy
- takie smaczki jak Micheasz komentujący niektóre akcje jak tę z 'boginiami'
- mniej chciałem się pociąć szukając wszystkiego niż 10 ziel w Przebudzeniu :D
A co mi się nie podobało
- może przez to, że strasznie się guzdrałem z pewnymi rzeczami, ale niewielki dynamizm
- humor w zadaniu z goblinami zdecydowanie nie-gothicowy
- nie czułem tego zagrożenia w tej części mimo iż wiele postaci próbowało Beziemu wmówić, że jest bardzo źle
Zdecydowanie będę chciał jeszcze z raz przejść tego moda za jakiś czas, jak troszkę się zatrze w pamięci.
Jak zwykle grałem postacią pod zręczność, bo tak jest najlepiej i najszybciej zazwyczaj, moje statystyki końcowe:
I jeszcze co mnie zastanowiło:
- Czy jest jakieś zakończenie porządne z Liszem? (To dawno temu było, nie kojarzę tej akcji już dokładnie, ale rozgrywała się w wieży Starca gdy jedna z dziewczyn znalazła pewien papier chyba)
- Czy jest jakaś akcja świadcząca na to, że przynieśliśmy temu orkowi za Micheaszem wszystkie przedmioty? bo mnóstwo mu tego dałem, ale nie było definitywnego zakończenia i nie wiem czy coś przeoczyłem czy to taka sytuacja jak np z alkoholami w Przebudzeniu.
Zaznaczam na początku, że przeszedłem grę tym mniej pełnym zakończeniem, które w sumie wydawało mi się... właśnie takie niepełne. Aż mam ochotę jak najszybciej dowiedzieć się jak wygląda to drugie, jednak nie mam obecnie czasu na Gothica.
Grając w tę część Sagi czułem zdecydowanie najmniejszą immersję w świat i to co się w nim dzieje. Najmniej personalna zdawała mi się ta część, problemy dotykały powiedzmy cały świat, ale nie czułem tego ciągle czyhającego zagrożenia., a wątki wydawały mi się trochę oderwane od siebie.
Częściowo może przemawia przeze mnie frustracja, bo mam ochotę się pochlastać przez tę zagadkę jednego z Budowniczych, którą mimo iż odgadłem to nie potrafiłem rozwiązać i spędziłem nad tym mnóstwo czasu bezowocnie jak i na poszukiwaniu listów gończych, które finalnie znalazłem tylko z pomocą mr Klimsona.
Ale ok, dość biadolenia, teraz co mi się podobało:
- zadanka z Hipolitem
- interakcje w wieży Starca
- zagłębienie się w wątek Olbrzymów!
- możliwość dokopania gildii Araxos
- rozbudowany wątek z Lee
- piękne rozwinięcie wątku farmy i przede wszystkim Surowy ojciec
- prześmieszne zadanie z uroczą gospodynią pewnej innej farmy
- takie smaczki jak Micheasz komentujący niektóre akcje jak tę z 'boginiami'
- mniej chciałem się pociąć szukając wszystkiego niż 10 ziel w Przebudzeniu :D
A co mi się nie podobało
- może przez to, że strasznie się guzdrałem z pewnymi rzeczami, ale niewielki dynamizm
- humor w zadaniu z goblinami zdecydowanie nie-gothicowy
- nie czułem tego zagrożenia w tej części mimo iż wiele postaci próbowało Beziemu wmówić, że jest bardzo źle
Zdecydowanie będę chciał jeszcze z raz przejść tego moda za jakiś czas, jak troszkę się zatrze w pamięci.
Jak zwykle grałem postacią pod zręczność, bo tak jest najlepiej i najszybciej zazwyczaj, moje statystyki końcowe:
I jeszcze co mnie zastanowiło:
- Czy jest jakieś zakończenie porządne z Liszem? (To dawno temu było, nie kojarzę tej akcji już dokładnie, ale rozgrywała się w wieży Starca gdy jedna z dziewczyn znalazła pewien papier chyba)
- Czy jest jakaś akcja świadcząca na to, że przynieśliśmy temu orkowi za Micheaszem wszystkie przedmioty? bo mnóstwo mu tego dałem, ale nie było definitywnego zakończenia i nie wiem czy coś przeoczyłem czy to taka sytuacja jak np z alkoholami w Przebudzeniu.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!