Bloodbound
#6
Bloodbound - Stormborn (2014)

[Obrazek: R-6329892-1418349735-7591.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Bloodtale 01:43
2. Satanic Panic 04:30
3. Iron Throne 03:36
4. Nightmares from the Grave 05:13
5. Stormborn 05:50
6. We Raise the Dead 03:55
7. Made of Steel 03:52
8. Blood of My Blood 03:51
9. When the Kingdom Will Fall 05:39
10. Seven Hells 04:01
11. When All Lights Fail 04:08

Rok wydania: 2014
Gatunek: Heavy Metal/Melodic Power Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Patrik Johansson - śpiew
Tomas Olsson - gitara
Henrik Olsson - gitara
Anders Broman - gitara basowa
Pelle Akerlind - perkusja
Fredrik Bergh - instrumenty klawiszowe

"In The Name Of Metal" to był "The Book Of Heavy Metal" Bis i trzeba było nagrać coś bardziej oryginalnego. Sprawdzony skład BLOODBOUND nagrał nowy LP w Bollnäs i wydała go AFM Records w listopadzie 2014 roku.

Jednak, jeśli brać pod uwagę oryginalność całości, to można zaryzykować tezę, że Szwedzi poszli po najmniejszej linii oporu.
Melodyjny heavy/power, jaki tu zagrali, jest atrakcyjny pod względem melodii i kompozycji, pod warunkiem, że się lubi POWERWOLF. Pomijając już pewne podobieństwa w warstwie lirycznej układ kompozycji, wykorzystanie instrumentów klawiszowych, sposób budowania chóralnych refrenów i wiele innych elementów wskazuje, że BLOODBOUND próbuje zdyskontować sukces stylu POWERWOLF, po części gdzieś tam sięgając do czasów "Nosferatu". Zresztą nie tylko o POWERWOLF tu chodzi, o czym dalej...
W Satanic Panic dochodzi do tego wszystkiego jeszcze typowy painkillerowy styl wczesnego PRIMAL FEAR i to jest w sumie bardzo dobre, ale zresztą jak na całym LP, to co w graniu POWERWOLF było lekko ironiczne, dowcipne i śmieszne oraz sarkastycznie bombastyczne tutaj wydaje się nieco przyciężkie i zbyt poważnie potraktowane. Ta uwaga tyczy się faktycznie wszystkich numerów w "powerwolfowym"  stylu, a jest tego tutaj sporo. Jest tu jednak również solidna porcja rozpoznawalnego BLOODBOUND, czy szerzej, wysokiej klasy melodyjnego power metalu szwedzkiego z klasycznego nurtu, jak Nightmares from the Grave, gdzie pobłyskują nuty irlandzkiego folkloru, a solo gitarowe ma cechy neoklasyczne i nawet ten dziecięcy chór zabrzmiał tu całkiem sympatycznie. Wyborny jest pełen mocy i porywający w riffach i refrenie We Raise the Dead, numer jak z "Nosferatu", fantastycznie żywiołowo i power metalowo grają w Blood of My Blood, jakże szwedzko i tak trochę pod HAMMERFALL (albo bardzo...). No i ten shred praktycznie neoklasyczny, praktycznie progresywny - fantastyczny! Klasyczny szwedzki w formie i szwedzki w heroizmie epickim jest znakomity Seven Hells. Wyborne partie i ozdobniki gitarowe grają tu Olssonowie. Natomiast When All Lights Fail, szybki i zwiewny When All Lights Fail  to melodic power metal, jaki na pewno jest marzeniem tabunu szwedzkich grup, które grają niby to samo ale jednak to nie to samo...
Są również nawiązania zupełnie nieoczekiwane, jak sabatonowe fragmenty w potoczystym Iron Throne i wolniejszym, dostojnym i epickim Stormborn i zupełnie nie wiem, co o tym myśleć, poza tym, że mi się to podoba. Tak na dobrą sprawę Stormborn mógł z powodzeniem nagrać SABATON i nikt by chyba się nie zorientował. Zresztą When the Kingdom Will Fall pewnie też...
Tym razem metal jest sławiony w rytmicznym i niezbyt szybko zagranym true heavy metalowym. To dobry, sprawnie odegrany kawałek, z encyklopedycznym refrenem w stylu DREAM EVIL, tyle że oryginalności w tym ani grama, czy raczej ani nuty.

Niezaprzeczalnie wszyscy zagrali znakomicie, a Patrik Johansson zaśpiewał z pasją i bezbłędnie, korzystając z dosyć szerokiego arsenału środków wyrazu. Perfekcyjna jest także realizacja dźwięku, przy czym mięsiste gitary brzmią lepiej niż te z 2012, a perkusja dewastująca i przestrzenna.
Trochę niebezpiecznie się BLOODBOUND zbliża ponownie do "Book of Heavy Metal" (volume III?) Na szczęście wie, kiedy w porę się wycofać, by w tę pułapkę nie wpaść. Oryginalności i własnej tożsamości mało, cytaty z innych tuzów mocno wyeksponowane. Z drugiej jednak strony grają to, czego ludzie lubią słuchać i robią to znakomicie.
Marna oryginalność na siłę jest znacznie gorsza od solidnej, atrakcyjnej metalowej wtórności.


ocena: 8,9/10

new 26.01.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:35:53
RE: Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:36:34
RE: Bloodbound - przez Memorius - 17.06.2018, 09:38:39
RE: Bloodbound - przez Memorius - 12.08.2018, 15:50:10
RE: Bloodbound - przez Memorius - 12.08.2018, 17:17:26
RE: Bloodbound - przez Memorius - 26.01.2019, 17:08:52
RE: Bloodbound - przez Memorius - 11.03.2019, 21:03:58
RE: Bloodbound - przez Memorius - 20.03.2019, 17:31:10
RE: Bloodbound - przez Memorius - 01.06.2021, 13:08:18
RE: Bloodbound - przez Memorius - 28.06.2023, 20:23:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości