11.02.2019, 22:05:59
Dreamtale - Difference (2005)
Tracklista:
1. Lost Souls 03:12
2. Wings of Icaros 04:54
3. New Life 04:50
4. Lucid Times 07:31
5. Mirror 03:28
6. World's Child 03:57
6. World's Child 03:57
7. Sail Away 03:46
8. Fly 04:07
9. Secret Door 03:55
10. We Are One 04:19
11. Green Fields 03:11
Rok wydania: 2005
Gatunek: Melodic Power Metal/melodic metal
Kraj: Finlandia
Skład zespołu:
Jarkko Ahola - śpiew
Rami Keränen - gitara
Jarkko Ahola - śpiew
Rami Keränen - gitara
Esa Orjatsalo - gitara
Pasi Ristolainen - gitara basowa
Pete Rosenbom - perkusja
Pete Rosenbom - perkusja
Turkka Vuorinen - instrumenty klawiszowe
oraz
Sanna Natunen - śpiew
oraz
Sanna Natunen - śpiew
W roku 2003 pojawił się w składzie DREAMTALE kolejny bliżej nieznany wokalista Jarkko Ahola i grupa przystąpiła do prac nad nagraniem nowej płyty, która ukazała się w lutym 2005 równolegle w Europie (Spinefarm Records) i Japonii (Avalon).
"Difference" to tytuł nieco mylący, bo w sumie niczym się to wszystko, co zostało tu zaprezentowane, od muzyki jaką DREAMTALE nagrywali wcześniej nie różni. Jest melodic power metal z wyraźnie zaznaczonym planem klawiszowym, ale...
Jest cięższe brzmienie gitar, momentami niemal w stylu heavy/power i odpowiednio dobrany do tego wokalista. Jarkko Ahola nie ma może zbyt potężnego głosu, ale przynajmniej słychać tu zaangażowanie i jasność przekazu, oraz pewien pazur, nadający kompozycjom bardziej drapieżnego wyrazu. Tym razem Lost Souls na otwarcie jest bardzo dobry, oddalony od melodic metalowego przesłodzenia SONATA ARCTICA i bardziej to wszystko wchodzi na obszary bo0jowego grania spod znaku CRYONIC TEMPLE chociażby. Grupa nie zapomina jednak i o neoklasyce i na takim fundamencie oparty jest dumny Wings of Icaros, potoczysty i z bardzo chwytliwym refrenem. Elementy progresywne dominują w Fly i jest to dobry przykład przystępnego melodyjnego grania o progresywnym charakterze właśnie.
Taki melodic inspirowany latami 80tymi to New Life i tu znakomicie z rockowym feelingiem zaśpiewał Ahola, a refren, mimo prostoty jest bardzo udany. Jeśli coś przecierało drogi power rockowi kolejnej dekady to na pewno ta kompozycja. Mocno, ostro, zdecydowanie! Do tego irlandzki/celtycki motyw zaskakujący i doskonale wpasowany. Te celtyckie pierwiastki słyszalne są również wyraźnie w spokojnej, wysmakowanej epickiej kompozycji We Are One, której moc wzrasta jednak potem niemal z każdą sekundą.Znakomity melodic power z nutą irlandzką to także World's Child. Na rockowym fundamencie oparty jest dosyć łagodny i przebojowy Secret Door i jest to bardzo fiński melodic metal z elementami power, ponadto DREAMTALE w tym stylu nagra w przyszłości jeszcze wiele kompozycji i będzie to pewnego rodzaju wyznacznik ich stylu na dalsze lata. Balladowy song Mirror jest wspaniały. I Ahola jest w nim wspaniały. Po prostu tyle. Umieszczony na końcu drugi, podobny, Green Fields tak samo. Po części akustyczny Sail Away nie robi już takiego wrażenia i zapewne większe by robił na "morskim" albumie o charakterze konceptualnym. Najdłuższą i najbardziej zbliżoną do stylu STRATOVARIUS/SONATA ARCTICA oraz niektórych starszych kompozycji DREAMTALE jest tu Lucid Times. Rozległe klawisze, pianino i partie o charakterze para-symfonicznym, epicki śpiew Ahola, ciężkie zwaliste monumentalne riffy gitarowe i w rezultacie otrzymujemy znakomity utwór z genialnymi chórami, które się tu w pewnym momencie pojawiają.
Producentem tego albumu jest Timo Tolkki, ostateczny kształt nadał całości Mika Jussila w Finnvox Studio w Helsinkach.
Instrumnety brzmią fantastycznie, perkusja jest grzmiąca, bas ciężki i ładnie wymodelowany, gitary mocne i soczyste. W tym wszystkim jest jednak pewne małe niedociągnięcie, zaskakujące jak na tak doświadczonych inżynierów dźwięku. Jarkko Ahola jest zbyt mocno wciśnięty w gitary i odnosi się wrażenie, że słychać go zbyt słabo. Dosyć rzadko się to zdarza na płytach melodic power z Finlandii. Zbyt głośny Viitola na LP poprzednim, zbyt cichy Ahola tym razem. A do ideału brakowało w soundzie tak niewiele!
Pełna rehabilitacja za mdłe pogrywanie na płycie poprzedniej, przy czym naprawdę wielkie brawa dla Jarkko Ahola.
Niestety, DREAMTALE do wokalistów szczęścia nie miał i Ahola jeszcze w roku 2005 z zespołem się pożegnał. Zastąpił go Nisse Nordling, który był członkiem zespołu w latach 2005-2007, ale nic z nim nie nagrał.
ocena: 8,7/10
new 11.02.2019
"Difference" to tytuł nieco mylący, bo w sumie niczym się to wszystko, co zostało tu zaprezentowane, od muzyki jaką DREAMTALE nagrywali wcześniej nie różni. Jest melodic power metal z wyraźnie zaznaczonym planem klawiszowym, ale...
Jest cięższe brzmienie gitar, momentami niemal w stylu heavy/power i odpowiednio dobrany do tego wokalista. Jarkko Ahola nie ma może zbyt potężnego głosu, ale przynajmniej słychać tu zaangażowanie i jasność przekazu, oraz pewien pazur, nadający kompozycjom bardziej drapieżnego wyrazu. Tym razem Lost Souls na otwarcie jest bardzo dobry, oddalony od melodic metalowego przesłodzenia SONATA ARCTICA i bardziej to wszystko wchodzi na obszary bo0jowego grania spod znaku CRYONIC TEMPLE chociażby. Grupa nie zapomina jednak i o neoklasyce i na takim fundamencie oparty jest dumny Wings of Icaros, potoczysty i z bardzo chwytliwym refrenem. Elementy progresywne dominują w Fly i jest to dobry przykład przystępnego melodyjnego grania o progresywnym charakterze właśnie.
Taki melodic inspirowany latami 80tymi to New Life i tu znakomicie z rockowym feelingiem zaśpiewał Ahola, a refren, mimo prostoty jest bardzo udany. Jeśli coś przecierało drogi power rockowi kolejnej dekady to na pewno ta kompozycja. Mocno, ostro, zdecydowanie! Do tego irlandzki/celtycki motyw zaskakujący i doskonale wpasowany. Te celtyckie pierwiastki słyszalne są również wyraźnie w spokojnej, wysmakowanej epickiej kompozycji We Are One, której moc wzrasta jednak potem niemal z każdą sekundą.Znakomity melodic power z nutą irlandzką to także World's Child. Na rockowym fundamencie oparty jest dosyć łagodny i przebojowy Secret Door i jest to bardzo fiński melodic metal z elementami power, ponadto DREAMTALE w tym stylu nagra w przyszłości jeszcze wiele kompozycji i będzie to pewnego rodzaju wyznacznik ich stylu na dalsze lata. Balladowy song Mirror jest wspaniały. I Ahola jest w nim wspaniały. Po prostu tyle. Umieszczony na końcu drugi, podobny, Green Fields tak samo. Po części akustyczny Sail Away nie robi już takiego wrażenia i zapewne większe by robił na "morskim" albumie o charakterze konceptualnym. Najdłuższą i najbardziej zbliżoną do stylu STRATOVARIUS/SONATA ARCTICA oraz niektórych starszych kompozycji DREAMTALE jest tu Lucid Times. Rozległe klawisze, pianino i partie o charakterze para-symfonicznym, epicki śpiew Ahola, ciężkie zwaliste monumentalne riffy gitarowe i w rezultacie otrzymujemy znakomity utwór z genialnymi chórami, które się tu w pewnym momencie pojawiają.
Producentem tego albumu jest Timo Tolkki, ostateczny kształt nadał całości Mika Jussila w Finnvox Studio w Helsinkach.
Instrumnety brzmią fantastycznie, perkusja jest grzmiąca, bas ciężki i ładnie wymodelowany, gitary mocne i soczyste. W tym wszystkim jest jednak pewne małe niedociągnięcie, zaskakujące jak na tak doświadczonych inżynierów dźwięku. Jarkko Ahola jest zbyt mocno wciśnięty w gitary i odnosi się wrażenie, że słychać go zbyt słabo. Dosyć rzadko się to zdarza na płytach melodic power z Finlandii. Zbyt głośny Viitola na LP poprzednim, zbyt cichy Ahola tym razem. A do ideału brakowało w soundzie tak niewiele!
Pełna rehabilitacja za mdłe pogrywanie na płycie poprzedniej, przy czym naprawdę wielkie brawa dla Jarkko Ahola.
Niestety, DREAMTALE do wokalistów szczęścia nie miał i Ahola jeszcze w roku 2005 z zespołem się pożegnał. Zastąpił go Nisse Nordling, który był członkiem zespołu w latach 2005-2007, ale nic z nim nie nagrał.
ocena: 8,7/10
new 11.02.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"