28.02.2019, 16:41:29
Od siebie dodam, że moja pierwsza przygoda z Przeznaczeniem wyglądała podobnie. Frustracja i zdenerwowanie, ale jednocześnie gra ma w sobie coś takiego, że gdy się rzuci klawiaturą o ścianę to po niedługim czasie znowu chce się do niej wracać aby ponownie spróbować sprostać wyzwaniom. A gdy już grę się ukończy to satysfakcja jest nie do opisania.