31.03.2019, 17:59:06
Paragon - Hell Beyond Hell (2016)
tracklista (wersja CD digipak):
1.Rising Forces 04:48
2.Hypnotized 04:28
3.Hell Beyond Hell 05:43
4.Heart of the Black 07:53
5.Stand Your Ground 04:26
6.Meat Train 04:54
7.Buried in Blood 04:28
8.Devil's Waitingroom 08:56
9.Thunder in the Dark 04:43
10.Heart of the Black (single edit) 05:06 (bonus)
rok wydania: 2016
gatunek: heavy/power metal
kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Andreas Babuschkin - śpiew
Martin Christian - gitara
Jan Bertram - gitara
Jan Bünning - gitara basowa
Sören Teckenburg - perkusja
Andreas Babuschkin - śpiew
Martin Christian - gitara
Jan Bertram - gitara
Jan Bünning - gitara basowa
Sören Teckenburg - perkusja
Po wydaniu "Force of Destruction" trochę się w PARAGON pozmieniało. W 2013 odszedł perkusista Chris Gripp, którego zastąpił Sören Teckenburg z death metalowego BURIED IN BLACK, a w 2015 gitarzysta Wolfgang Tewes, który wrócił do BLACK HAWK. Na szczęście za PARAGON definitywnie zatęsknił Martin Christian i po raz jedenasty pośpieszy pociąg PARAGON, mógł wyruszyć ze stacji Hamburg 18 marca 2016 (Remedy Records).
Meat Train...
No właśnie. Taki potężny speed heavy/power metal jest wizytówką PARAGON, ale ta kompozycja doskonale pokazuje, że trochę się pomysły wyczerpały, bo to w sumie co najwyżej potężniejsza wersja heroicznych numerów PARAGON z pierwszych albumów grupy. Z drugiej jednak strony oparty na podobnym schemacie Hypnotized jest wyborny i tu refren to autentyczna moc. Gdy tak dosyć mocno zjeżdżają na tory IRON SAVIOR (Hell Beyond Hell), wypadają dobrze, zresztą warto zauważyć, że w chórkach można tu usłyszeć Pieta Sielcka, jednak lepiej się słucha ekipę z Hamburga w ich własnej rytmice i motoryce. Akurat ten numer został napisany dla PARAGON przez samego Sielcka.
Jak złapią rytm, są nieubłagani jak w dewastującym, dumnym Rising Forces, czy w pancernym i rozpędzonym Buried in Blood. PARAGON nigdy się nie poddaje i zawsze powłóczy trochę słuchacza po podłodze w przyjemnie przygniatającym speed power/heavy stylu. Rozczarowuje trochę Stand Your Ground, który rozpoczyna się od surowego i bezwzględnego ataku niemal speed/thrashowego, ale potem rozmywa się w cienkim i dosyć bezradnym refrenie heroicznym. Choć zazwyczaj PARAGON jedzie od stacji do stacji około pięć minut, to tym razem zaprezentował dwie kompozycje dłuższe. Och, Heart of the Black jest wspaniały w swoim romantycznym rycerskim klimacie wyrażonym ciężkimi riffami i wolniejszymi partiami z zupełnie inaczej śpiewającym Babuschkinem. Godny następca Blood & Iron z poprzedniego albumu. Natomiast Devil's Waitingroom to majstersztyk łączenia łagodnych, niemal rockowych partii z epickim heavy metalem rycerskim w średnich tempach, z niesamowitym posępnym stylem pracy gitar, mrokiem i majestatem. Wspaniałe!
Na pewno silną stroną tej płyty są mordercze naprzemienne sola gitarowe Christina i Bertrama, wspomagane przez gęsty bas Jana Bünninga. Niekiedy mówi się, że PARAGON gra siłowo i typowo teutońsko. Może mi tak, ale z jaką gracją i z jaką swobodą, doprawdy niedostępną GRAVE DIGGER. Death metalowa praktyka przydała się i Sören Teckenburg rozgrywa tu kapitalną partię, jedną z najlepszych w historii zespołu. Dynamit! W kwestii Babuschkina... Ten facet jest niezniszczalny.
Współpraca z Pietem Sielckiem ułożyła się dla zespołu szczęśliwie w kwestii produkcji, mixu i masteringu. Piet wziął to wszystko na siebie, jak zwykle podszedł do tematu bardzo poważnie, jest to zrobione perfekcyjnie i całkowicie zgodnie z oczekiwaniami słuchaczy w przypadku. Soczyste, głębokie i gdzie trzeba wieloplanowe brzmienie.
Są na tym LP trochę słabsze momenty, w żadnym jednak momencie nie ma niczego, co można by uznać za mniej niż dobre. Solidna robota w klasycznym stylu PARAGON. Po raz kolejno warto przejechać się tym pociągiem, napędzanym przez pełnych wigoru i energii motorniczych.
ocena: 8,4/10
new 31.03.2019
Są na tym LP trochę słabsze momenty, w żadnym jednak momencie nie ma niczego, co można by uznać za mniej niż dobre. Solidna robota w klasycznym stylu PARAGON. Po raz kolejno warto przejechać się tym pociągiem, napędzanym przez pełnych wigoru i energii motorniczych.
ocena: 8,4/10
new 31.03.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"