Sebastien
#3
Sebastien - Dark Chamber Of Deja Vu  (2015)

[Obrazek: R-10197529-1493240111-1150.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Stranger at the Door 04:14
2.Highland Romance 04:17
3.Crucifixion of the Heart 03:17
4.Lamb of God 03:56
5.The Wall of Lyman-Alpha 03:10
6.Sphinx in Acheron 04:11
7.Frozen Nightingales 04:32
8.Sleep in the Glass 04:06
9.The Ocean 04:30
10.Man in the Maze 03:44
11.The House of Medusa 03:25
12.My Deepest Winter 04:31
13.Last Dance at Rosslyn Chapel 03:56
bonus:
14.Dorian (llve) 05:41
15.Headless Cross (Black Sabbath cover) (llve) 07:32

rok wydania: 2010
gatunek: melodic power metal/progressive metal
kraj: Czechy

skład zespołu:
"George" Jiri Rain - śpiew, gitara
Ondrej Pecina (Andy Mons) - gitara
Petr Skala (Petri Kallio) - gitara basowa
Lucas R. - perkusja
Pavel Dvorák - instrumenty klawiszowe
oraz gościnnie:
Martin Škaroupka - perkusja
Aylin (Pilar Giménez García)- śpiew (13)
Marlin Rya Poemy - śpiew (6)
Siergiej "Serga" Badikow - śpiew (1, 10)
Tony Martin - śpiew (4)
Roland Grapow - śpiew (12)
Zakk Stevens - śpiew (9)


Jest to druga płyta SEBASTIEN wydana przez Pride & Joy Music we wrześniu 2015 i znowu grupa zaprosiła gości, którzy uświetnili dodali różnorodności i tak zróżnicowanej, melodyjnej metalowej muzyce Czechów. Sam zespół także pojawił się w bardzo zmienionym składzie i tym razem Jiri Rain i Ondrej Pecina mają nową sekcje rytmiczną o nowego klawiszowca.

Jest to album różnych klimatów, różnych metalowych gatunków dobranych w bardzo inteligentny sposób i połączonych starannym, wycyzelowanym wykonaniem, co w przypadku SEBASTIEN oczywiście nie dziwi.
Tym razem zaczyna się modern metalowo w bardzo zgrabnym i przebojowym Stranger at the Door, z gościnnym udziałem jednego z czołowych wokalistów i gitarzystów sceny łotewskiej Siergieja "Serga" Badikowa, który ubarwił tę kompozycję extreme wokalami, dobrze wpasowanym w klasyczne melodic modern metalowe rytmy i pomysły aranżacyjne. Highland Romance wzbogacony jest o elementy muzyki celtyckiej i byłaby to kompozycja jeszcze lepsza, gdyby także refren został z tymi rytmami powiązany. Ostatecznie to dobra po prostu kompozycja z gatunku melodic heavy metal/folk. Ondrej Pecina zagrał tu bardzo dobre solo. Łagodny radiowy melodic metal grają w Crucifixion of the Heart i jest to przyjemne dla ucha granie, jednak zdecydowanie większe wrażenie robi nostalgiczny, romantyczny song Lamb of God z gościnnym udziałem Tony Martina (ex BLACK SABBATH i oczywiście nie tylko).
Gdy SEBASTIEN gra nieco progresywnie to jest interesujący umiarkowanie i dobrze, że The Wall of Lyman-Alpha jest opatrzony bardzo chwytliwym refrenem, bo te podjazdy pod orientalizm i ogólne progresywne podejście, także w dodaniu rozległych klawiszy jest średnio udane. Sphinx in Acheron, bardzo elegancki i wysmakowany song z udziałem wokalistki czeskiej Marlin Rya Poemy jest więcej niż bardzo dobry. Byłby znakomity, gdyby duety z nią byłu tu bardziej wyraziste. Nastrojowo grają, bardzo nastrojowo w dosyć nowoczesnie zaarażowanym Frozen Nightingales. Jest tu energia dawkowana bardzo umiejętnie i autentyczna metalowa pzrebojowość. Jiri Rain na całej płycie śpiewa bardzo dobrze, ale tu wyjątkowo dobrze i jest to niemal aktorski przekaz. Hit! Kolejny hit to Sleep in the Glass, gdzie słychać wpływy MASTERPLAN, ale i tę specyficzną lekkość i swobodę jaka cechuje muzykę SEBASTIEN. W The Ocean wystąpił gościnnie Zakk Stevens i jeto numer fenomenalny, fenomenalny progressive melodic metal. Co za klimat.. Co fantastyczne pulsujące riffowanie, bas i pianino do tego. Moc!   No i duet Zakk- Jiri!  Naprawdę małe arcydzieło gatunku.
Tymczasem  w doskonałym melodic modern metalowym Man in the Maze znowu pojawia się Siergiej "Serga" Badikow i jest po raz kolejny ciekawie i po raz kolejny przebojowo. Dynamiczny The House of Medusa jest dobry i już takiego wrażenia nie robi, bo melodia jest niezbyt wyrazista. Nasłabszy jest na tej płycie My Deepest Winter, przy czym na pewno nie jest wina Rolanda Grapowa, który tu gościnnie zaśpiewał, zapewne w przerwie i przy okazji doskonałej zresztą realizacji dźwiękowej tego albumu. Po prostu zabrakło tu realnego pomysłu na coś więcej niż poprawny melodyjny metal o cechach progresywnych. Za to łagodne, delikatne zamknięcie  w postaci Last Dance at Rosslyn Chapel jest piękne i poruszające i jakiieś echa najszlachetniego grania z lat 70 tych i 80tych tu słychać, no i przede wszystkim przecudownie zaśpiewała w duecie z "George" Aylin z SIRENIA. Magia!

Wykonanie jest wyśmienite i to dotyczy całego zespolu SEBASTIEN. Goście podeszli do tego wszystkiego bardzo poważnie, zresztą z pewnością nie chcieli wypaść gorzej niż ekipa gwiazd zaproszonych do nagraniia debiutu. Zachwycili zwłaszcza Zakk Stevens i Aylin.
SEBASTIEN to mistrzowie przeboju, łagodnego klimatu i jest to chyba jeden z zespołów, które mają największe szczęście w doborze gości. Tym razem nieco skromnjesza ekipa gwiazd i odnowiony skład SEBASTIEN zaprezentowałli materiał trochę nierówny, ale w znacznej części ponownie poruszający i porywający.


Ocena: 8,5/10

new 14.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Sebastien - przez Memorius - 16.11.2018, 20:13:21
RE: Sebastien - przez Memorius - 01.01.2019, 14:54:58
RE: Sebastien - przez Memorius - 14.05.2019, 22:40:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości